https://strefabiznesu.pl
reklama

PGG planuje połączenie kopalni Halemba i Bielszowice

Katarzyna Laszczak
Opracowanie:
Początkowo Halemba i Bielszowice miały zostać połączone na początku 2023 roku. Z powodu wzrostu zapotrzebowania na węgiel po eskalacji konfliktu w Ukrainie, ich odrębną działalność przedłużono do końca 2025 roku.
Początkowo Halemba i Bielszowice miały zostać połączone na początku 2023 roku. Z powodu wzrostu zapotrzebowania na węgiel po eskalacji konfliktu w Ukrainie, ich odrębną działalność przedłużono do końca 2025 roku. Arkadiusz Gola /Polska Press
Polska Grupa Górnicza (PGG) zaprezentowała koncepcję połączenia dwóch ruchów w kopalni Ruda, mianowicie Halemby i Bielszowic, zlokalizowanych w Rudzie Śląskiej. Celem tej inicjatywy jest między innymi przedłużenie wydobycia węgla w Bielszowicach o dodatkowe sześć miesięcy.

Rzeczniczka PGG, Ewa Grudniok, poinformowała o spotkaniu, podczas którego zarząd przedstawił stronie społecznej harmonogram połączenia. Realizacja planu uzależniona jest od nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa, nad którą pracuje Ministerstwo Przemysłu. Początkowo, zgodnie z umową społeczną, Halemba i Bielszowice miały zostać połączone na początku 2023 roku. Z powodu wzrostu zapotrzebowania na węgiel po eskalacji konfliktu w Ukrainie, ich odrębną działalność przedłużono do końca 2025 roku. Ostatecznie, jako jeden zakład, mają zostać zamknięte w 2034 roku.

Zarząd dąży do przedłużenia eksploatacji w Bielszowicach

Rzeczniczka PGG podkreśliła, że zarząd dąży do przedłużenia eksploatacji w Bielszowicach do połowy 2026 roku.

– To duże wyzwanie, chcemy przygotować się do niego jak najlepiej, planując działania i informując o nich z wyprzedzeniem – powiedział prezes PGG Leszek Pietraszek.

Dodał, że proces ten będzie przeprowadzony odpowiedzialnie i transparentnie, z udziałem zarówno strony społecznej, jak i całej załogi kopalni.

Jaki jest harmonogram likwidacji i zmian w zatrudnieniu?

Wiceprezes ds. produkcji Marek Skuza zapowiedział, że 1 lipca 2025 roku planowane jest wydzielenie i przekazanie do likwidacji „oznaczonej części zakładu górniczego” z ruchu Bielszowice, obejmującej dwa peryferyjne szyby w rejonie Pawłów Górny. W lipcu 2026 roku formalnie do likwidacji zostanie przekazana partia „Centralna” ruchu Bielszowice, co umożliwi uruchomienie pakietu osłon, takich jak jednorazowe odprawy pieniężne czy urlopy górnicze.

W pierwszym etapie zmian, do końca 2025 roku, liczba zatrudnionych w kopalni Ruda zmniejszy się z 5004 do 4385 osób. W ruchu Halemba liczba pracowników spadnie z 2721 do 2603, a w Bielszowicach z 2283 do 1782. Na koniec lipca 2026 roku kopalnia Ruda będzie zatrudniać około 2880 osób.

Prezes Pietraszek zapewnił, że nikt nie straci pracy

– Każdy, kto będzie chciał pracować w Polskiej Grupie Górniczej, będzie miał możliwość zatrudnienia – podkreślił prezes Pietraszek.

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dyrektor kopalni Ruda Jacek Kowalczyk zadeklarował wsparcie dla załogi, aby mogła skorzystać z dostępnych instrumentów pomocowych i znaleźć zatrudnienie w sąsiednich kopalniach. W najbliższym czasie przeprowadzona zostanie ankieta wśród pracowników, aby określić preferowane mechanizmy osłonowe. Pozwoli to na lepsze dopasowanie rodzaju i liczby potrzebnych osłon oraz alokację pracowników między oddziałami PGG z uwzględnieniem ich indywidualnych potrzeb.

Dla pracowników, którzy zdecydują się odejść z jednorazową odprawą, ale chcą pozostać aktywni zawodowo, przewidziano różne formy wsparcia. Wyznaczony zostanie pełnomocnik ds. aktywizacji zawodowej, który będzie informować o możliwościach zatrudnienia, szkoleń i dofinansowań.

PGG planuje współpracę ze stroną społeczną w celu uruchomienia centrów kompetencji oraz portalu wspierającego proces rekrutacji. Współpraca obejmie również samorządy, a prezydent Rudy Śląskiej Michał Pierończyk zadeklarował zaangażowanie w proces przekwalifikowania pracowników, korzystając z dostępnych środków unijnych.

Sprzedaż niższa od prognozowanej wpływa na trudną sytuację

PGG w ostatnich tygodniach sygnalizowała trudności finansowe. Poprzedni zarząd prognozował sprzedaż węgla na poziomie 22 mln ton w 2024 roku, jednak analiza wykazała, że będzie to jedynie 17 mln ton, co oznacza spadek dochodu o około 2,5 mld zł. Prezes Pietraszek podczas konferencji Energy Days w Katowicach zapewnił, że mimo to spółka zmieści się w tegorocznej dotacji na zmniejszenie zdolności wydobywczych, dzięki oszczędnościom i optymalizacji kosztów.

Źródło: PAP

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu