Pieniądze z OFE przepadły

Joanna Stolarska ekspert Infor PL, specjalista z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, wideo: @BadowskiMaciej
Wideo
od 7 lat
Trybunał Konstytucyjny uznał, że reforma OFE jest zgodna z Konstytucją. Państwo nie będzie musiało zwracać do Otwartych Funduszy Emerytalnych 150 mld zł, które na mocy reformy zostały przetransferowane do ZUS

TK rozpatrywał połączone skargi ex prezydenta Bronisława Komorowskiego i byłej Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) Ireny Lipowicz. Ich wątpliwości wzbudziły  zapisy zakazujące reklamy OFE, faworyzowanie ZUS przy dokonywaniu wyboru przez przyszłych emerytów i ograniczenie swobody inwestowania środków przez fundusze. Najwięcej kontrowersji wzbudziło przeniesienie składek emerytalnych Polaków z OFE na subkonta ZUS. W sumie chodzi o 153,15 mld zł. Pieniądze zostały przelane 4 lutego 2014 roku. OFE liczyły na to, że Trybunał zmieni decyzję i wyda korzystny dla nich wyrok.

- Zdecydowanie byłem przeciwko tej operacji, uważając, że to jest zdewaluowanie systemu emerytalnego, który wdrożył rząd Jerzego Buzka, a przecież ten system przygotowywany był przez rząd Włodzimierza Cimoszewicza. Było to porozumienie ponad podziałami politycznymi. Zamiast doskonalić system, wbrew zapowiedziom Pana premiera Tuska, dokonano drugiego etapu redukcji środków do OFE i ich zawłaszczenia. Dlatego moja opinia w tej materii jest zdecydowanie negatywna. Na ołtarzu wyraźnych potrzeb budżetowych oraz konieczności podjęcia działań związanych z nieprzekroczeniem 55 proc. progu zadłużenia poświęcono system emerytalny, który uwzględniał wyjątkowo pesymistyczne prognozy demograficzne w Polsce - mówi Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki w rządzie Jerzego Buzka.

Jak zauważa Stanisław Gomułka, główny ekonomista Business Center Club, były prezydent Bronisław Komorowski  nie zadał w swojej skardze najistotniejszego pytania: czy środki zgromadzone w OFE są pieniędzmi publicznymi czy prywatnymi. - Myślę, że sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, raczej przychylają się do twierdzenia, że są to środki publiczne, a zatem rząd miał prawo przesunąć je do ZUS - wyjaśnia Gomułka.

Zdaniem Marka Zubera ekonomisty, analityka rynków finansowych, ponad 150 mld zł pieniędzy złożonych w formie realnych obligacji skarbowych zostało zabranych do budżetu Państwa i umorzonych, czyli tak jakby tego długu już nie było - Najważniejszym pytaniem jest to, czy można było to zrobić nie pytając nas o zdanie, ponieważ to były nasze pieniądze, dzięki czemu powinniśmy mieć możliwość wyrażenia swojego zdania czy chcemy, żeby tak się stało, czyli, żeby nasze pieniądze zostały wcielone do budżetu - mówi Zuber.

Jeżeli się okaże, że trzeba było nas zapytać o zdanie, to tak naprawdę jest to jednoznaczne z tym, że wszystko odbyło się bezprawnie. Zatem rodzi się pytanie co dalej? Jak wyjaśnia ekspert, jeżeli trzeba by było zwrócić te 150 mld zł, to oznaczałoby to wzrost zadłużenia już nie o 150 mld zł, bo do tego dochodzą odsetki. Więc łączna kwota mogłaby wynieść nawet 200 mld zł. Wzrost zadłużenia o tak potężną kwotę oznaczałby, że zbliżymy się niebezpiecznie do maksymalnego poziomu zadłużenia, który wynosi w Polsce 60 proc. w stosunku do PKB (wynika to z Konstytucji i ustawy o Finansach Publicznych). To z kolei oznaczałoby, że możemy zapomnieć w najbliższym czasie o takich pomysłach jak np. 500 zł na dziecko. Ponieważ przy takim obrocie spraw w najbliższych dwóch latach musieli byśmy doprowadzić do zrównoważenia budżetu państwa. Musiałoby się to wiązać z dramatycznymi zmianami w finansach publicznych.

- Czy można zwrócić pieniądze, które formalnie zostały już wydatkowane? I czy to nie zagrozi innym wartościom konstytucyjnym, jak i ochroną interesu publicznego. Prawo może działać wstecz, jeżeli to jest uwarunkowane interesem publicznym. A w tym przypadku interes publiczny związany jest z ochroną finansów publicznych i zapewnienia ich stabilizacji. Dylemat dotyczy co jest bardziej groźne, czy zostawienie status quo, czy też próba przywrócenia stanu zgodnego z prawem - podsumowuje prof. Witold Modzelewski.

Trybunał Konstytucyjny uznał, że reforma OFE jest zgodna z Konstytucją. Pozytywny wyrok oznacza, że państwo nie będzie musiało zwrócić otwartym funduszom emerytalnym ponad 150 mld zł, które na mocy reformy zostały w 2013 r. przetransferowane do ZUS. Za niekonstytucyjny sędziowie uznali zakaz reklamy OFE. Taki wyrok w praktyce daje zielone światło formującemu się rządowi PiS do sięgnięcia po pozostałe 150 mld zł, które znajdują się jeszcze na kontach OFE.

Był to ostatni wyrok Trybunału w obecnym składzie. W pierwszej połowie października Sejm przegłosował powołanie pięciu nowych sędziów TK, co oznacza wymianę jednej trzeciej składu tego organu. Przeciw tym nominacjom zagłosował cały klub PiS.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
ASD
No proszę, kto przyklepał kradzież naszych Środków z OFE- RZEPLIŃSKI, JUŻ WTEDY SŁUŻYŁ KONFIDENTOM I ZŁODZIEJOM Z PO
n
nie po raz pierwszy
Jak tam "WCZASY POD PALMAMI" gwarantowane, onegdaj, dla uczestników OFE? Jednak uważajcie, aby z tejże palmy, nie zleciał wam na łeb , jakiś orzech kokosowy!! I co?? Wydymały was żydki, wydymały, nie po raz pierwszy zresztą!! Ale tych żydków, to właśnie wy, i tylko wy, wybraliście do koryta, nie po raz pierwszy zresztą. 
A
Albawarden
Ręce mi opadają jak na to wszystko patrzę , to dlatego PO tak się pociło przed wyborami jeszcze by wciskać do TK swoich ludzi by wszystko bylo git i cacy.Polacy zostali wydymani na pieniądze w biały dzień przez mafię i bande złodziei ,która powinna być wieszana albo odstrzelana bo to szkoda nawet w więzieniu trzymać.

"Urzędowo potwierdzone: III RP to organizacja przestępcza o charakterze zbrojnym! - St. Michalkiewicz"

www.youtube.com/watch?v=b-ef3UT33Qw
r
rozsądny
Brawo Trybunał Konstytucyjny. tylko prymitywnie myslacy człowiek nie moiże zrozumieć na czym polega OFE. Kto wpadł na tak idiotyczny pomysł aby pompować do prywatnych firm pieniadze z ZUSU-? Namnozyło się wiele etatów darozjadów a smieszni obywatele nie wiedzieli, że ich emerytury "podskoczą" o kilkadziesiat zł.
Z
Zdziwiony
Żydki? kogo masz na mysli- bo zdaje się że myslisz o jednej Pani? Waznej Pani...
ś
świetnie
ha, ha, ha, ha!! widzicie cwele, żydki was wydymały!
m
max wyborca PiS
TE ĆWOKI W TOGACH INACZEJ BY KUKURYKAŁY  JAK BY IM  ODEBRANO CZĘŚC  KASY Z EMERYTUR  - CIEKAWE CZY WTEDY TE ICH SKŁADKI BYŁY BY PUBLICZNE  CZY TEŻ   PRYWATNE ? banda marksistwskich nieuków zajeła sie orzekaniem nad sprawami oczywistymi -efekty widoczne  
n
neron13
Wiarołomny rząd mógł zerwać umowę społeczną i zebrać za to to co zebrał podczas ostatnich wyborów. Czyli przestać wpłacać do OFE tyle co obiecał. Ale środki już zgromadzone w OFE (instytucjach pozarządowych) i zgromadzone na rzecz osób prywatnych - od tego wara złodziejom! TK potwierdzając, że rząd mógł ograbić instytucję zaufania publicznego ze środków zgromadzonych przez osoby prywatne tym samym dał zielone światło na przejęcie środków z domów maklerskich wszystkich polskich banków, a pośrednio i bezpośrednio z warszawskiej giełdy papierów wartościowych. Co więcej TK swoim dzisiejszym wyrokiem stwierdził, że słuszne i właściwe jest aby wcześniej uzyskane dywidendy należały się Państwu a nie akcjonariuszom. Komunizm pełną gębą. Szczęśliwi ci którzy uciekli z tego kraju zanim zapłacili pierwszą składkę do OFE. Ci którzy zmarli zanim Państwo wyciągnęło łapę po ich składki (rodzina otrzymała wypłatę i mogła ją jakoś zabezpieczyć). No i oczywiście szczęśliwe brakoroby, którzy nie potrafią niczego poza politykowaniem (nie odprowadzili od diet ani grosza). W d...ę dostali jak zwykle najciężej pracujący. TK to kukła prawna - poprze każdy ruch rządu. Jedyna sprawiedliwość póki co w Strasburgu i Brukseli, Polska to kraj bezprawia.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu