Spis treści
Ministerstwo Finansów: „Stanowisko nie ulegało zmianie”
O opinię w sprawie objęcia akcyzą nowych wyrobów nikotynowych zapytaliśmy resort finansów jeszcze przed sejmowym głosowaniem. Po dwóch tygodniach nadeszła odpowiedź, w której Ministerstwo zapewnia, że nie doszło do zmiany polityki fiskalnej:
Projekt ustawy przewiduje nałożenie podatku akcyzowego m.in. na urządzenia do waporyzacji, czyli wielorazowe papierosy elektroniczne, podgrzewacze tytoniu oraz urządzenia wielofunkcyjne oraz zestawy części do urządzeń do waporyzacji. Podatkiem akcyzowym objęte będą wszystkie produkty, które spełnią ww. ustawowe definicje i w tym zakresie stanowisko resortu finansów nie ulegało zmianie.
Resort odnosi się też do wątpliwości dotyczących konsultacji społecznych:
W zakresie opodatkowania urządzeń do waporyzacji w lipcu 2024 r. odbyły się prekonsultacje z przedstawicielami branży tytoniowej i substytutów wyrobów tytoniowych, w trakcie których przedstawiono założenia projektowanych zmian. Kwestia opodatkowania urządzeń do waporyzacji była również dwukrotnie przedmiotem konsultacji publicznych i opiniowania – w ramach konsultacji projektu UD 105, a następnie projektu UD 139 – napisało MF w odpowiedzi dla Strefy Biznesu.
Na pytanie o potencjalne skutki dla małych i średnich przedsiębiorstw, Ministerstwo odpowiada, że przewidziano dodatkowy czas na dostosowanie się do nowych przepisów:
W celu umożliwienia dostosowania się do nowych przepisów ustawowych przewidziano trzymiesięczny vacatio legis w zakresie dotyczącym urządzeń do waporyzacji, zestawów części do urządzeń do waporyzacji i płynu do papierosów elektronicznych zawartego w jednorazowych papierosach elektronicznych.
Nowe przepisy i obawy branży vapingowej
Pierwsze kontrowersje w przyjętej ustawie akcyzowej wywołuje stawka 40 zł za urządzenia do waporyzacji – od wielorazowych papierosów elektronicznych, przez podgrzewacze tytoniu, po rozbudowane urządzenia wielofunkcyjne. Dodatkowo, w ustawie zapisano też wyższe opodatkowanie płynu do e-papierosów, co może drastycznie przełożyć się na ich końcową cenę.
Biznes

Firmy z branży wskazują, że tak duże obciążenia mogą skłonić część użytkowników do sięgnięcia po tradycyjne wyroby tytoniowe lub zakupu urządzeń i płynów z nielegalnych źródeł. Najmniejsze przedsiębiorstwa obawiają się natomiast, że skala podwyżek zniszczy ich rentowność. Eksperci dodają, że w ubiegłych latach podobne przepisy w innych krajach skutkowały wzrostem szarej strefy.
Organizacje branżowe alarmują, że zwłaszcza jednorazowe papierosy elektroniczne – bardzo popularne wśród młodszych konsumentów – mogą niemal natychmiast podrożeć. Zdaniem przedstawicieli rynku, w dłuższej perspektywie doprowadzi to do przeniesienia popytu w obszary mniej regulowane, a wpływy budżetowe będą niższe od planowanych.