Podwyżki cen nawozów niezależne od producentów. W porównaniu do ubiegłego roku, skoczyły o 100 procent, w ostatnich dniach jeszcze podrożały

Tomasz Troczyński
Podwyżki cen nawozów niezależne od producentów
Podwyżki cen nawozów niezależne od producentów Krzysztof Piotrkowski \ Glos Pomorza \ Polskapress
Ceny nawozów biją rekordy. Jednak skoki cen nie zależą od krajowych producentów. W ostatnich miesiącach rosną ceny m.in. gazu ziemnego, niezbędnego do ich produkcji.

Podwyżki cen nawozów niezależne od producentów

Sytuacja na rynku jest bardzo trudna. Ceny nawozów w porównaniu do zeszłego roku skoczyły o 100 procent, a w ciągu ostatnich dni jeszcze podrożały. Dyskusje o cenach nawozów zmierzają chwilami w stronę emocjonalnych wystąpień przedstawicieli rolniczych organizacji. Producenci rolni podkreślają, że za często używaną przez polskich producentów polifoskę rolnicy płacą 2500-2600 zł za tonę, rok temu było to około tysiąca złotych. To budzi ich niepokój i może przełożyć się na rosnące ceny żywności.

Niestety, czynniki mające wpływ na ceny nawozów niezmiennie kształtują przede wszystkim ceny gazu ziemnego, który stanowi aż do 70% kosztów produkcji, szczególnie nawozów azotowych.

– Anwil, ponosząc coraz wyższe koszty produkcji nawozów, dokłada jednak wszelkich starań, by ich odbiorcy, a więc rolnicy, zmiany te odczuwali w jak najmniejszym stopniu – mówi Daria Studzińska, dyrektor ds. komunikacji Anwilu.

Z punktu widzenia producenta, sytuacja jest bowiem bardzo poważna. W ciągu ostatnich miesięcy cena gazu w taryfach dla odbiorców przemysłowych zmieniała się kilkukrotnie. Od stycznia do połowy września 2021 roku notowania surowca wzrosły o ponad 200 procent. Z kolei, porównując ceny z września tego roku z analogicznym okresem w 2020 roku, gaz podrożał aż 6-krotnie. Bezpośrednio przełożyło się to na wzrost kosztów produkcji i notowań m.in. amoniaku, mocznika oraz saletry i saletrzaku.

Nie jest to jednak jedyny czynnik mający wpływ na ceny nawozów. Duże znaczenie dla branży producentów nawozów mają także lawinowo rosnące ceny uprawnień do emisji CO2 przy produkcji nawozów. Ceny uprawnień przez ostatni rok wzrosły o ok. 200%, z poziomu 20 euro za tonę do ponad 60 euro za tonę.

– Jeśli w najbliższych miesiącach sytuacja się nie zmieni, to trudno będzie wprowadzić obniżki cen nawozów, nie tylko w Polsce, ale także na europejskim i światowym rynku – dodaje dyrektor Studzińska.

Przedstawiciele Anwilu jednoznacznie dementują plotki o ograniczeniach w dostępie do nawozów. Ich produkcja przebiega bez zakłóceń i zakontraktowane ilości trafiają na rynek.

Nawozy. Masz pole w pobliżu jeziora, rzeki bądź kanału? Weź ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rolnictwo

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Złote czasy rolnictwa.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu