Spis treści
Na czym Polacy zamierzają oszczędzać?
Badania przeprowadzone przez Santander Consumer Bank i PMR ukazują, jak Polacy reagują na wzrost cen. Okazuje się, że niemal 6 na 10 ankietowanych (59 proc.) ogranicza wydatki na rozrywkę, a niewiele mniej, bo 57 proc, na ubrania. Z kolei 46 proc. dodatkowo ogranicza wydatki na codzienne przyjemności, takie jak kawa czy obiad poza domem.
Podobne wnioski płyną z Barometru Providenta, z którego wynika, że 42,7 proc. badanych planuje ograniczyć jedzenie na mieście lub na wynos, ale z drugiej strony na rozrywce i kulturze oszczędzać będzie już 29,7 proc. Co czwarty (26,6 proc.) oszczędności będzie szukał w domu, na przykład na rachunkach (26,6 proc.). Podobny odsetek ankietowany chce oszczędzić na wyjazdach urlopowych czy zakupach odzieżowych.
Idea oszczędzania na małych, codziennych wydatkach, znana jako „efekt latte", staje się istotnym elementem strategii finansowej wielu osób. Oszczędności, które mogą wydawać się niewielkie, w skali roku mogą przynieść znaczące korzyści.
Okazuje się, że w Polsce 64 proc. ankietowanych osób uczestniczy w co najmniej jednym programie lojalnościowym, a 90 proc. z nich korzysta z aplikacji mobilnych do zarządzania tymi programami – wynika z danych ARC Rynek i Opinia. Skoro Polacy są przyzwyczajeni do korzystania z takich programów w dyskontach spożywczych, wydaje się naturalne, że podobne mechanizmy mogą być stosowane także w innych obszarach.
– To przełożenie podejścia do oszczędności, które już funkcjonuje w programach lojalnościowych supermarketów, na obszar życia miejskiego, stanowi istotny krok w kierunku „smart economy" – mówi Marcin Woźniak, Phinance S.A.
Jakie plany finansowe na 2024 rok mają Polacy?
Ze wspomnianego Barometru Providenta wynika, że 42 proc. respondentów oczekuje poprawy swojej sytuacji materialnej w nadchodzącym roku, z drugiej strony 44,2 proc. deklaruje, że 2024 r. będzie dla nich gorszy pod względem finansowym. To z kolei przekłada się na planowanie budżetów domowych z większym wyprzedzeniem.
– Wcześniejsze myślenie o wydatkach to domena grupy w wieku 25-54 lat. Wśród nich założenia odnośnie najważniejszych pozycji budżetu na 2024 rok ma już około 55 proc. respondentów. Jeśli spojrzymy na najmłodszych oraz osoby w wieku 55+ ten odsetek nie przekracza połowy – komentuje Karolina Łuczak, Rzeczniczka Prasowa Provident Polska.
Najpopularniejszym wydatkiem uwzględnianym w budżetach na przyszły rok są wyjazdy wakacyjne. Wskazało je niemal 39 proc. badanych. Na drugim miejscu znalazł się remont mieszkania lub domu, który zaplanowało 35,1 proc. ankietowanych. Podium zamykają codzienne wydatki, takie jak rachunki czy koszt zakupów.
Wśród planów finansowych, które Polacy zamierzają wdrożyć w 2024 r. zdecydowanie najpopularniejszym jest ograniczenie zbędnych wydatków – deklaruje tak aż 45,3 proc. badanych. 27,3 proc. ankietowanych za cel stawia sobie utrzymanie swojej aktualnej sytuacji materialnej, a 21,4 proc. respondentów chce spłacić zadłużenie. Co piąty badany zamierza dokładnie planować swój budżet. Niewiele mniejszy odsetek optuje za dodatkowym źródłem dochodu oraz zakupami na wyprzedażach.
- 800 plus zamiast 500 plus. Kiedy będzie wypłacane 800 plus? Sprawdź harmonogram
- Bez tych danych nie otrzymasz emerytury. ZUS ponawia ostrzeżenie
- Prezes NBP: W marcu praktycznie nie będzie inflacji. Co ze stopami procentowymi?
- Jaki będzie 2024 rok dla naszych portfeli? Sprawdź, co wpłynie na nasze finanse
– Planując budżet lubimy stawiać sobie wysoko poprzeczkę. Aż 42,5 proc. badanych deklaruje, że w nowym roku zamierza oszczędzać więcej niż w poprzednim – podkreśla Łuczak. – Warto zauważyć, że to najmłodsi respondenci mają największą determinację, by zmienić swoje postawy. Celem aż 80 proc. z nich jest oszczędzanie większych sum niż w 2023 r. – dodaje.
