- Budżet na 2025 rok, jaki przyjął polski rząd pozbawia go pola manewru fiskalnego w przypadku potencjalnego szoku
- Przyczyny większego niż pierwotnie zakładano deficytu polskiego budżetu na 2025 rok to wydatki socjalne, zwłaszcza w sferze budżetowej oraz wydatki na obronność
- Według prognoz Allianz Trade wzrost gospodarczy w Polsce powinien pozostać solidny (2024: +3 proc., 2025: +3,8 proc.), napędzany popytem krajowym stymulowanym dzięki ekspansywnej polityce fiskalnej
Można oczekiwać, że polski wzrost gospodarczy w nadchodzących kwartałach pozostanie solidny, po zaskakująco silnym ożywieniu w pierwszej połowie roku, które było napędzane popytem krajowym w wyniku ekspansywnej polityki fiskalnej – wynika z analiz Allianz Trade. Realny wzrost PKB Polski przyspieszył do +3,2 proc. rok do roku (r/r) w II kwartale z +2 proc. w I kwartale.
Konsumpcja wewnętrzna znów ciągnie polską gospodarkę
To wydatki rządowe stały się głównym motorem wzrostu w ostatnich kwartałach, rosnąc o prawie +11 proc. r/r w pierwszej połowie roku, częściowo za sprawą podniesionych wynagrodzeń w sektorze publicznym. To ostatnie, wraz z ogólnie silnym rynkiem pracy i spadającą inflacją, zwiększyło wzrost wydatków konsumpcyjnych do średnio +4,7 proc. w pierwszej połowie roku – czytamy w analizie.
Czarne chmury zbierają się nad firmami produkującymi na eksport
Niestety wkład eksportu netto we wzrost PKB w II kwartale okazał się ujemny. Gorsze wyniki firm eksportowych to sygnał, że niedobrze dzieje się w strefie euro, w tym w szczególności w Niemczech, który to kraj jest największych rynkiem zbytu polskich przedsiębiorstw. Jak jednak zauważają analitycy Allianz Trade, spadek liczby nowych zamówień ograniczył spadek zapasów, zmniejszając tym samym ich negatywny wpływ na ogólny wzrost.
Eksperci Allianz Trade liczą na to, że w kolejnych kwartałach uda się utrzymać dynamikę wydatków krajowych. Przyspieszyć powinien także wzrost inwestycji, ponieważ polski rząd zamierza wydać wszystkie wcześniej zamrożone fundusze unijne w ciągu najbliższych dwóch lat.
Niższe stopy procentowe w strefie euro mogą wzmocnić inwestycje. W Polsce problemem jest nowy budżet
Eksport powinien stopniowo poprawiać się jednak już od końca 2024 r. Stanie się tak, pod warunkiem ożywienia w strefie euro. To możliwe, po tym jak EBC obniżył stopy procentowe, wspierając tym samym kredytowanie inwestycji. Ogólnie rzecz biorąc, Allianz Trade podniósł całoroczne prognozy wzrostu realnego PKB Polski do +3 proc. w 2024 r. i +3,8 proc. w 2025 r.
Propozycja budżetu Polski na 2025 r. w opinii Allianz Trade kwestionuje jednak konsolidację fiskalną, co niesie ze sobą średnioterminowe ryzyko fiskalne.
– W przyszłym roku polityka fiskalna ma być bardziej ekspansywna, niż wcześniej prognozowano – ostrzega Ludovic Subran
Projekt budżetu ogłoszony przez polski rząd pod koniec sierpnia przewiduje deficyt fiskalny na poziomie -5,5 proc. PKB w 2025 r., a szacowany deficyt na 2024 r. został skorygowany w górę do -5,7 proc. PKB.
– Hojne wydatki socjalne wspierające wydatki konsumpcyjne oraz wzrost wydatków obronnych do 4,7 proc. PKB w 2025 r. (z 3,3 proc. w 2023 r. i szacowanych 4,2 proc. w 2024 r.) są głównymi przyczynami wzrostu deficytu – zauważa Subran.
Resort finansów powinien przedstawić plan redukcji długu publicznego
Według Allianz Trade decydenci i inwestorzy nie doceniają średnioterminowego ryzyka fiskalnego, ponieważ dług publiczny ma obecnie wzrosnąć z 50 proc. PKB w 2023 r. do około 55 proc. w 2025 r. i przekroczy 60 proc. do 2027 r. bez przyszłej konsolidacji.
Wszczęcie procedury nadmiernego deficytu wobec Polski przez Komisję Europejską już w czerwcu, czyli jeszcze przed projektem budżetu, oznacza, że kraj będzie musiał zobowiązać się do ścieżki redukcji deficytu. Scenariusz bazowy Allianz Trade zakłada zatem, że Polska zacznie konsolidować swój budżet, począwszy od 2026 roku. W rezultacie wskaźnik długu publicznego do PKB prawdopodobnie ustabilizuje się na poziomie około 56 proc. po 2026 r. Scenariusz ten pozbawia jednak rząd znaczącego pola manewru fiskalnego w przypadku potencjalnego szoku gospodarczego po 2025 roku.
– W perspektywie krótkoterminowej polski projekt budżetu stwarza ryzyko inflacyjne i prawdopodobnie opóźni obniżki stóp procentowych – prognozuje Ludovic Subran.
Rośnie inflacja. Bank centralny może poczekać z obniżeniem stóp procentowych aż do II kwartału 2025 r.
Warto przypomnieć, że inflacja zasadnicza wzrosła z niedawnego niskiego poziomu 2 proc. rok do roku (r/r) w marcu 2024 r. do 4,3 proc. w sierpniu, napędzana rosnącymi cenami żywności i energii. Analitycy Allianz Trade twierdzą, że może ona jeszcze wzrosnąć. To wynik planowanych podwyżek zasiłków na dzieci, emerytur i wynagrodzeń w sektorze publicznym. W związku z tym Allianz Trade podniósł prognozy średniorocznej inflacji do 3,8 proc. w 2024 r. i 4,5 proc. w 2025 r. – z odpowiednio 3,6 proc. i 3,8 proc. w czerwcu.
Według ekspertów polski bank centralny, który od października 2023 r. utrzymuje główną stopę procentową na niezmienionym poziomie 5,75 proc., odłoży kolejną obniżkę stóp aż do II kwartału 2025 r.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!
Strefa Biznesu: Coraz więcej chętnych na kredyty ze zmienną stopą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?