Polska będzie się starać o igrzyska olimpijskie. Chce tego premier Donald Tusk

Podczas piątkowej konferencji w Karczewie premiera RP Donalda Tuska oraz ministra sportu RP Sławomira Nitrasa, premier wyraził chęć do tego, aby Polska zorganizowała letnie igrzyska olimpijskie. To pokłosie nie najlepszych wyników polskich sportowców na igrzyskach w Paryżu i prób rozliczenia polskich związków sportowych przez rząd Donalda Tuska.

Premier powiedział, że podejmie wysiłek, aby igrzyska olimpijskie mogły zostać zorganizowane w Polsce. Wyznał, że realną perspektywą, są igrzyska w całej Polsce w 2040 lub w 2044 roku. Wszystko dlatego, że do 2032 znamy już organizatorów letnich igrzysk, a do 2036 roku, zimowych igrzysk.

Realna perspektywa, biorąc pod uwagę wstępne decyzje i zobowiązania MKOl-u, to 2040 lub 2044 rok. Ja już nie będę pewnie biegał po boisku wtedy, kiedy ta olimpiada będzie w Polsce, ale przez najbliższych kilka lat mogę zrobić dużo, żeby to marzenie stało się realnym projektem — poinformował szef rządu.

Premier Tusk powiedział też, że jest przekonany, że Polska zrobiłaby igrzyska najlepiej na świecie i igrzyska będą świętem Polaków bez względu na poglądy polityczne. Zdaniem Tuska, znicz olimpijski zapłonąłby w Warszawie.

Polska ma pełne prawo powiedzieć: zrobimy to najlepiej na świecie. Mamy kilka rzeczy w naszym życiu, które łączą wszystkich bez względu na poglądy. Do momentu, w którym zapłonie olimpijski znicz w Warszawie, będą może rządziły różne ekipy, ale jestem przekonany, że ten projekt będzie jednoczyć — dodał.

Minister sportu i turystyki Sławomir Nitras podziękował Tuskowi za deklarację organizacji letnich igrzysk olimpijskich w Polsce. Powiedział, że będąc na igrzyskach w Paryżu, widział infrastrukturę i powiedział, że Polska jest gotowa na organizację igrzysk.

Dziękuję premierowi za deklarację dotyczącą igrzysk olimpijskich. Widziałem infrastrukturę w Paryżu i mogę powiedzieć, że od strony organizacyjnej jesteśmy w stanie taki projekt przeprowadzić. Polska jest gotowa — powiedział Sławomir Nitras.