Rosyjski LPG na polskim rynku
Rosyjski gaz LPG od lat odgrywał kluczową rolę na polskim rynku. Jeszcze w połowie bieżącego roku ponad połowa LPG w Polsce pochodziła z Rosji. Jednak z biegiem czasu, udział tego surowca w imporcie zaczął spadać.
–Zgodnie z najnowszymi oficjalnymi danymi celnymi za październik br., obserwujemy kontynuację odwrotu od gazu płynnego LPG z Rosji. We wrześniu udział rosyjskiego paliwa w strukturze polskiego importu wyniósł ok. 37,5 proc., w październiku zmniejszył się do 31 proc., a w listopadzie, według nieoficjalnych informacji, spadał dalej – poinformował PAP dyrektor generalny Polskiej Organizacji Gazu Płynnego (POGP) Bartosz Kwiatkowski.
Pomimo spadku udziału rosyjskiego LPG, Polska nadal wydawała na ten surowiec ogromne sumy. Od stycznia do października 2024 roku polscy odbiorcy wydali na rosyjski gaz blisko 2 miliardy złotych.
Alternatywne źródła LPG
W obliczu zbliżającego się embarga, Polska zaczęła poszukiwać alternatywnych źródeł LPG. Import z innych krajów zaczął rosnąć, a na czoło wysunęła się Szwecja.
–Obecnie import LPG ze Szwecji osiągnął poziom najwyższy od listopada 2022 r. - 71 tys. ton, czyli 29 proc. ogółu importu. Na trzecim miejscu pojawiły się Stany Zjednoczone (9,6 proc.), które tym samym wyprzedziły Norwegię (5,7 proc.). Rola amerykańskiego gazu na polskim rynku rośnie, co może być ważną kartą w relacjach polsko-amerykańskich po przejęciu władzy przez nową administrację w Waszyngtonie – ocenił Kwiatkowski.
Polska Organizacja Gazu Płynnego zwróciła uwagę na rosnący udział amerykańskiego gazu na polskim rynku, co może mieć istotne znaczenie w kontekście relacji międzynarodowych.
Wpływ embarga na rynek
Embargo na rosyjski LPG może mieć różnorodne skutki dla polskiego rynku. Choć niektóre prognozy były pesymistyczne, obecnie sytuacja wydaje się bardziej stabilna.
– Jego zdaniem wiele wskazuje, że skutki embargo na rosyjski gaz dla rynku polskiego mogą być znacznie łagodniejsze, niż wieszczono na wiosnę. Dobremu przygotowaniu firm sprzyja aura, słaba koniunktura w Europie Zachodniej oraz duża dostępność gazu po stronie producentów. LPG powinno utrzymać tym samym swoją rolę najpopularniejszego paliwa alternatywnego w Polsce – ocenił Kwiatkowski.
Wzrost cen LPG na stacjach paliw od początku października z 2,78 zł/l do około 3,15 zł/l może być jednym z efektów zmieniającej się sytuacji na rynku. Najdrożej paliwo to kosztowało 27 listopada, kiedy cena zbliżała się do 3,20 zł/l.
Logistyka i przyszłość rynku LPG
Transport LPG do Polski odbywa się głównie koleją, co stanowi ponad połowę całego importu. W kontekście nadchodzącej zimy, optymalne wykorzystanie zdolności transportowych kolei jest kluczowe.
– W perspektywie najbliższej zimy właśnie optymalne wykorzystanie zdolności transportowych kolei jest najbardziej istotne – zwracał uwagę przedstawiciel POGP.
Długoterminowo, istotne będzie rozbudowanie istniejących terminali oraz współpraca przy wydawaniu decyzji środowiskowych. – Branża liczy w tym przypadku na dobrą współpracę przy wydawaniu decyzji środowiskowych i sprawne, terminowe rozpatrywanie wniosków przez właściwe organy – podkreślał Kwiatkowski.
Wnioski i przyszłe wyzwania
Embargo na rosyjski LPG to wyzwanie, ale także szansa na dywersyfikację źródeł energii w Polsce. Warto zwrócić uwagę na doświadczenia z sankcjami nałożonymi na rosyjską ropę naftową, które mogą być cenną lekcją.
– Warto wyciągać wnioski z wdrażania sankcji nałożonych na rosyjską ropę naftową. W 2023 i 2024 r. rosyjscy producenci zwiększyli eksport ropy do Indii czy Turcji, a produkty jej przetwarzania z tureckich rafinerii trafiały do Europy – wskazał i dodał, że nie można wykluczyć, że podobny proces będzie miał miejsce także w przypa dku gazu płynnego LPG.
Transparentność i precyzyjne określenie zasad sprowadzania LPG będą kluczowe w nadchodzących miesiącach.
– Ważna w tym przypadku jest transparentność ze strony służb celnych, w tym precyzyjne określenie, jakie dokumenty dowodzą zgodności sprowadzanego paliwa z zasadami określonymi w rozporządzeniu sankcyjnym – podkreślił Kwiatkowski.
Przyszłość rynku LPG w Polsce zależy od wielu czynników, ale jedno jest pewne: zmiany są nieuniknione, a ich efekty będą odczuwalne zarówno dla konsumentów, jak i całej gospodarki.
źródło: PAP
