- Dzięki technologii, którą posiada spółka, można szybciej zdiagnozować wiele chorób w początkowym jej stadium, w tym chorób onkologicznych czy chorób rzadkich
- DNA Medical Group planuje wejść na giełdę, aby jeszcze szybciej się rozwijać. Stawia nie tylko na pozyskiwanie najnowszych technologii, ale również dystrybucję i edukację (DemoLab)
- Spółka dzięki nowym technologiom jest w stanie pomóc skrócić czas stawiania diagnozy przez specjalistów do nawet kilku dni
- Wartość globalnego rynku testów genetycznych w ciągu najbliższej dekady wzrośnie z obecnych 9 mld dolarów do około 65 mld dolarów
DNA Medical Group zajmuje się badaniami genetycznymi wykrywającymi zmiany w DNA i dzięki temu może pozyskać ważne informacji na temat zdrowia pacjenta. Bardzo często zdarza się, że jest to jedyna skuteczna diagnostyka w chorobach onkologicznych czy rzadkich, ale nie tylko. Test taki daje także możliwość wykrycia choroby w początkowym jej stadium, co może wpłynąć na wydłużenie i większy komfort życia pacjenta. Dodatkowo dzięki badaniom genetycznym można znacznie skuteczniej dobrać odpowiedni lek i skrócić ewentualny pobyt w szpitalu czy domowe leczenie.
Plany giełdowe i pozyskanie środków na rozwój
– Jesteśmy na finiszu prac związanych z przekształceniem firmy w spółkę akcyjną. Szacujemy nasze potrzeby inwestycyjne na 4-6 mln zł. Nie jest tajemnicą, że rozważamy także pre-ipo (emisja akcji skierowana do określonej liczby inwestorów), bo czas ma dla nas duże znaczenie. Wynika to z projektów, które już realizujemy. Sam debiut na NewConnect planujemy najpóźniej na II kwartał przyszłego roku. W debiucie widzimy też szansę na zwiększenie rozpoznawalności i transparentności naszej firmy – powiedziała Strefie Biznesu prezes Izabela Czuraj.
Dodała, że firma, która aktualnie zatrudnia niespełna 20 specjalistów, jest w trakcie przeprowadzki do nowej siedziby, gdyż po podpisaniu umowy na zakup nowych urządzeń nie byłaby w stanie pomieścić się pod obecnym adresem.
– Pojawiła się nowa technologia w badaniach DNA i chcemy nie tylko sami korzystać z nowych urządzeń (sekwenatorów), ale również zająć się ich dystrybucją w Polsce, a następnie w Europie. Dodatkowo chcemy stworzyć DemoLab, w którym każdy specjalista z Europy w tym oczywiście z Polski, zainteresowany nowymi urządzeniami, będzie mógł przejść odpowiednie szkolenie – dodała prezes.
Docelowo spółka chce, aby w Łodzi powstał ośrodek, w którym każda osoba będzie mogła wstępnie skonsultować się z lekarzem, uzyskać skierowanie i od razu na miejscu wykonać badanie genetyczne i otrzymać wyniki wraz z odpowiednim opisem. Zdaniem prezes Czuraj to pozwoli na skrócenie drogi diagnostycznej dla wielu pacjentów w Polsce.
– Zarówno stworzenie DemoLab, jak i zakup odpowiednich urządzeń i ośrodka serwisowego, zatrudnienie dodatkowych specjalistów, a także prowadzenie edukacji to są główne nasze cele inwestycyjne, które chcemy sfinansować właśnie z planowanej emisji akcji – dodała prezes Czuraj.
Pieniądze i czas
W przypadku badań genetycznych istotne są czas i pieniądze. Obecnie badania tego typu nie są refundowane w Polsce w przeciwieństwie do wielu innych krajów w Europie. Pewnym światełkiem w tunelu jest ustawa o chorobach rzadkich, w której prawdopodobnie znajdzie się ewentualna refundacja takich badań, ale tylko pod kątem tych schorzeń.
Szacuje się, że nawet do 80 proc. tych chorób posiada podłoże genetyczne. Tylko w Polsce z chorobami rzadkimi zmaga się około 3 milionów osób. Mogą one dotyczyć każdego narządu i mieć różne przyczyny.
– W tej chwili mamy własne nowoczesne laboratorium o wysokiej przepustowości. Obniżyliśmy bardzo mocno koszty, co automatycznie wpłynęło na cenę przeprowadzenia badania. Obecnie w Polsce badania genetyczne całego genomu w 90 procentach są wysyłane za granicę. To powoduje, że na wyniki czeka się nawet kilka miesięcy, a cena wynosi około 8-10 tys. zł. Niestety dla wielu poważnie chorych osób w Polsce to ten czas okazuje się największą przeszkodą, a wiemy, jak bardzo jest on ważny w przypadku schorzeń onkologicznych. Nam już teraz udało się skrócić czas oczekiwania na wynik i pełny opis do 21 dni, a cenę mocno zredukować i wynosi ona od 1800 zł do 3500 zł. Posiadając odpowiednie urządzenia, jesteśmy w stanie skrócić ten czas nawet do kilku dni – podkreśliła prezes.
Prezes Czuraj ujawniła także, że wraz z planowanym wdrożeniem najnowszych unikalnych w Europie urządzeń do badań genetycznych jeszcze mocniej zostanie zredukowany czas oczekiwania na wyniki, jak i sama cena za konkretne badanie.
Edukacja w Polsce jest niezbędna
– Warto zwrócić uwagę, że badanie „Stosunek Polaków do genetyki” pokazało, że tylko 5 proc. Polaków utożsamia genetykę ze zdrowiem. To pokazuje nam jak ważna i jak bardzo potrzebna jest odpowiednia edukacja praktycznie wszystkich środowisk, począwszy od pacjentów do lekarzy i specjalistów włącznie. W Polsce rośnie liczba osób, u których zdiagnozowano raka. Większość z nich potrzebuje bardzo szybko terapii celowanej, w czym właśnie może pomóc badanie genetyczne. Na podstawie profilu genetycznego można dostosować terapię do indywidualnych potrzeb pacjenta, unikając przy tym skutków ubocznych – powiedziała prezes Czuraj.
Spółka podpisuje odpowiednie umowy na swoje usługi z podmiotami leczniczymi, czyli szpitalami, przychodniami, jak i lekarzami, którzy mogą wystawić odpowiednie skierowanie na tego typu badanie.
– To, co jest ważne, to fakt, że odpowiednie skierowanie na badanie może wystawić nawet lekarz rodzinny. My przedstawiamy nie tylko wyniki, ale dokładny opis wraz z rekomendacją dotyczącą odpowiedniego leku, jeżeli badamy pod kątem konkretnego schorzenia. Widzimy, że coraz więcej lekarzy interesuje się takimi badaniami, a szczególną grupę stanowią nie tylko onkolodzy, ale również kardiolodzy – dodała.
Lekarze coraz częściej zdają sobie sprawę, jak ważna jest prewencja. Badania genetyczne mogą być bardzo ważne nie tylko w schorzeniach onkologicznych, ale także w kardiologii, diabetologii, a nawet w okulistyce. Spółka jest też producentem polskiego unikalnego testu NIPT (badanie przesiewowe, mające na celu oszacować ryzyko wystąpienia u dziecka wad genetycznych).
– Jest to badanie polegające na pobraniu krwi żylnej od mamy, a więc jest ono w porównaniu z inwazyjnymi metodami diagnostycznymi w pełni bezpieczne dla matki i dziecka. Obecnie w tym zakresie mamy podpisane umowy z ponad 200 placówkami ginekologicznymi nie tylko w Polsce, ale także z placówkami z Rumunii czy Bułgarii – powiedziała prezes Czuraj.
Wartość globalnego rynku będzie rosła
Wartość globalnego rynku testów genetycznych w ubiegłym roku wyceniono na około 9 mld dolarów (w 2022 roku było to 7,4 mld dolarów). Oczekuje się, że za około 10 lat rynek ten wart będzie nawet 65 mld dolarów.
Według prezes Czuraj w Polsce brakuje specjalistów z tej dziedziny. Obecnie szacuje się, że jest ich w całym kraju około 300 i są oni skupienia w dużych miastach, gdzie są najczęściej zlokalizowane uczelnie medyczne.
DNA Medical Group specjalizuje się w badaniach genetycznych i oferuje pełny zakres badań WES (sekwencjonowanie całego eksomu – części DNA człowieka, w którym zapisana jest pełna informacja genetyczna na temat ludzkiego organizmu) i WGS (sekwencjonowanie genomu) bez korzystania z zagranicznych podwykonawców. Jeszcze w tym roku rozszerzy ona swoje portfolio o panele genetyczne.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!
