Spis treści
Znacząca poprawa stanu wód
W ostatnich miesiącach stan wód w Polsce „bardzo się poprawił", jak podaje Państwowy Instytut Geologiczny - Państwowy Instytut Badawczy (PIG-PIB). Wpływ na to miały długotrwałe opady atmosferyczne, które doprowadziły do podniesienia zwierciadła pierwszego poziomu wodonośnego wód podziemnych.
– Nie tylko podniósł się stan wód w rzekach, ale również na skutek długotrwałych opadów atmosferycznych także zwierciadło pierwszego poziomu wodonośnego wód podziemnych znacznie się podniosło i trend ten nadal się utrzymuje – informuje PIG-PIB.

Ta dotacja zainteresuje właścicieli domów. Spiesz się z wnioskiem, bo pieniędzy ubywa
Budowa przydomowej oczyszczalni ścieków staje się coraz bardziej atrakcyjną opcją dla wielu właścicieli nieruchomości, którzy z różnych względów nie mogą uzyskać pozwolenia na podłączenie się do kanal...
Eksperci instytutu wyjaśnili, że obecnie stany wód podziemnych w całym kraju „kształtują się w bezpiecznej strefie" i stan zagrożenia hydrogeologicznego został odwołany. – Jeszcze na początku tego roku na niewielkich obszarach w północnej i centralnej Polsce zwierciadło wód kształtowało się bardzo nisko i obserwowaliśmy tam „niżówkę hydrogeologiczną" (niskie stany wód podziemnych występujące po okresie deficytu opadów - PAP). Jednak obszary objęte tym zjawiskiem były już niewielkie, w stosunku do okresu jesiennego, gdy „niżówka" była najrozleglejsza – stwierdzili.
Zagrożenie stepowieniem. O które województwa chodzi?
Pomimo poprawy sytuacji hydrologicznej i hydrogeologicznej, niektóre obszary Polski są nadal zagrożone procesem stepowienia. Eksperci wskazują, że „najbardziej zagrożone stepowieniem obecnie są Wielkopolska, Pomorze, Kujawy i Polesie Lubelskie".
– Stepowienie obszarów w naszym kraju nie jest tak intensywne, aby powodować pustynnienie, jak to ma miejsce w Afryce lub Azji. Jednak problemu nie należy bagatelizować, gdyż stepowienie może prowadzić do nieodwracalnych zmian w naturalnych ekosystemach i lasach, a także być przyczyną znacznego spadku plonów w rolnictwie – zaznaczyli eksperci.
Zasoby wody pitnej w Polsce
Zapotrzebowanie na wodę pitną w Polsce jest obecnie znacznie niższe niż dostępne do zagospodarowania zasoby. Eksperci PIG-PIB informują, że „uwzględniając aktualny pobór wód podziemnych zarówno z ujęć wód jak również pobór odwodnieniowy, rocznie użytkowane jest ok. 20 proc. zasobów wód podziemnych, a więc rezerwy zasobów w skali kraju kształtują się na poziomie 80 proc.".
W Polsce woda pitna dystrybuowana wodociągami według danych GUS w ok. 73 proc. pochodzi właśnie z wód podziemnych. – Mamy w Polsce korzystne warunki dla alimentacji wód podziemnych (zasilania wód podziemnych-PAP). Udokumentowane dla obszaru kraju zasoby dyspozycyjne wód podziemnych, wynoszą ok. 34 mln m sześc./dobę – dodają eksperci.
Wpływ zmian klimatu na zasoby wodne
Eksperci PIG-PIB zwracają uwagę, że klimat Ziemi podlega cyklicznym zmianom, które wpływają na zasoby wodne. – Aktualnie znajdujemy się w fazie holoceńskiego ocieplenia klimatu Ziemi, w której występują krótsze okresy ochłodzenia i ocieplenia – przypominają eksperci PIG-PIB.
Podkreślają, że warstwy wodonośne są największym i najbezpieczniejszym naturalnym zbiornikiem retencyjnym wód. – Dla obszaru Polski szacuje się, że w strefie aktywnego obiegu wód w zlewniowych systemach wodonośnych zretencjonowane jest ok. 1,5 tysiąca km sześc. słodkich wód podziemnych, tworzących średnio 49 proc. średniorocznego odpływu rzek polskich do Bałtyku, wynoszącego 54,3 km sześciennych – podają.
