Rynek pracy w ostatnich miesiącach wrzucił wyższy bieg. Wiele dotychczasowych trendów jeszcze się pogłębiło, co przełożyło się na osiąganie rekordowych wskazań. Przy dobrej koniunkturze gospodarczej i wzroście PKB przekraczającym 5 proc., to strona pracownicza nadaje dziś tempo zmian rynkowych- tłumaczy Maciej Witucki, Prezes Zarządu Work Service S.A.
Jego zdaniem tylko 8,7 proc. Polaków obawia się utraty, a ponad 88 proc. jest przekonanych o utrzymaniu obecnego zatrudnienia, co jest najwyższym wynikiem w historii naszych badania „Barometru Rynku Pracy”.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Co ciekawe, przy rekordowo niskich poziomach bezrobocia i wysokim poczuciu stabilizacji zawodowej, skłonność do zmiany pracy utrzymuje się na stabilnych poziomach. Obecnie 19,8 proc. pracowników rozważa zmianę miejsca zatrudnienia i tylko co czwarta osoba z tej puli chce podjąć tę decyzję ze względu na obawę przed zwolnieniem. Główną motywacją, choć tracącą na znaczeniu, są wyższe zarobki – na nie wskazuje 37 proc. respondentów. Co więcej ponad 66 proc. Polaków spodziewa się znaleźć nowe miejsce zatrudnienia w okresie krótszym niż 3 miesiące.
- W coraz większym stopniu zmierzamy w stronę merytokracji. Już nie nasi znajomi, nie nasi koledzy, nie nasza rodzina ma nas polecić komuś do pracy. Sami możemy zaaplikować z ulicy na jakieś ogłoszenie i mamy to przeświadczenie, że tę pracę jesteśmy w stanie otrzymać. To fundamentalna zmiana. - tłumaczy w rozmowie z AIP Piotr Arak, Zastępca Dyrektora w Polskim Instytucie Ekonomicznym. - Tak samo rośnie popularność portali takich jak Golden Line czy Linkedin, które łączą pracodawców z potencjalnymi pracownikami- dodaje.
Ponad 45 proc. przedsiębiorstw zamierza w najbliższym czasie uruchomić rekrutacje pracowników. Jest to wynik 6,2 p.p. wyższy niż przed rokiem i jednocześnie najwyższe wskazanie w pięcioletniej historii Barometru Rynku Pracy. Ponad połowa odpowiedzi dotyczy zwiększenia poziomu zatrudnienia, a pozostałe utrzymania obecnego stanu, który będzie zmienny ze względu na rotację pracowniczą. Jedynie 5 proc. firm zapowiada zwolnienia.
Największe plany rekrutacyjne wykazują sektor produkcyjny i handlowy, wśród których co drugi pracodawca zapowiada poszukiwanie nowych kadr. Firmy będą zabiegać głównie o pracowników niższego (55,6 proc.) i średniego szczebla (47,3 proc.), a 12,6 proc. pracodawców planuje rekrutować członków kadry zarządzającej.
Niemal 72 proc. firm zapowiadających zwiększenie zatrudnienia doświadczyło problemów rekrutacyjnych. Co więcej w tych regionach Polski, gdzie pracodawcy mają największe plany rekrutacyjne, tam zgłaszane są największe niedobory kadrowe.