Praca za granicą bez znajomości języka może wzbudzać obawy, ale pracodawcy idą na coraz większe ustępstwa wobec kandydatów do pracy – wynika z raportu europa.jobs, „Praca i zarobki w Europie 2019. Polscy specjaliści za granicą”. Szansę na podreperowanie domowego budżetu w innym kraju mają również osoby bez prawa jazdy i doświadczenia zawodowego. Analiza poszczególnych kryteriów, które trzeba spełnić, aby podjąć zatrudnienie, może stać się źródłem wielu nieoczywistych obserwacji.
Praca za granicą a znajomość języka
Tylko dwóch ogłoszeniodawców (69%) na trzech wymaga od pracowników znajomości języka. Aż 31% firm ogłaszających się na europa.jobs w 2019 r. jest skłonnych przyjąć do pracy za granicą osobę bez znajomości języka obcego. (Do powyższych danych można odnieść się z dużym zaufaniem, ponieważ uwzględniają one kryteria zawarte w blisko 38 tys. ogłoszeń o pracę.) Wśród wymaganych języków przeważają: niemiecki i angielski.
Praca za granicą a najpopularniejsze języki
- jęz. niemiecki – 64,5%
- jęz. angielski – 31%
- jęz. niderlandzki (obowiązuje w Holandii i części Belgii) – ponad 1,5%
- jęz. francuski – blisko 1,5%
Praca za granicą a doświadczenie zawodowe
Rośnie grono przedsiębiorstw, które są skłonne zatrudnić osoby bez doświadczenia zawodowego. W 2018 r. 36% firm przyjmowało początkujących pracowników, podczas gdy w 2019 r. odsetek ten wzrósł do 42%. Dzięki temu trendowi, w połączeniu z brakiem wymagań co do znajomości języka, perspektywa wyjazdu jest dostępna praktycznie dla każdego. Nie należy jednak zapominać o tym, że brak znajomości języka w dalszym ciągu stanowi czynnik dyskwalifikujący 58% osób chętnych do pracy.
Praca za granicą a prawo jazdy
Ponad połowa pracodawców ogłaszających się na europa.jobs (56%) nie oczekuje od kandydatów posiadania prawa jazdy. Te firmy, które poszukują wykwalifikowanych kierowców, mają jednak zróżnicowane wymagania. W 9 na 10 przypadków (92%) wystarczy posiadać prawo jazdy kat. B, aby dostać pracę. Rzadziej trzeba spełnić dodatkowe kryteria.
Dla blisko 5% kierowców przepustką uprawniającą do wyjazdu za granicę staje się prawo jazdy kat. C+E (uprawnia ono do kierowania ciężarówką z przyczepą o masie całkowitej powyżej 3,5 tony), a dla ponad 1% – prawo jazdy kat. C (uprawnia ono do kierowania samochodem ciężarowym o masie całkowitej powyżej 3,5 tony).
Oczekiwania pracodawców maleją, a wymagania pracowników względem pracodawców – wręcz przeciwnie, rosną. Widać to wyraźnie na przykładzie Holandii. Polacy rozważający zatrudnienie na holenderskim rynku chcą coraz więcej zarabiać, a dodatkowo poszukują możliwości rozwoju. Często potrzebują także finansowania transportu i mieszkania.
- Problemy, jakie coraz częściej obserwujemy, to m.in. rosnące wymagania pracowników z Polski dotyczące wynagrodzenia, wykonywanych prac, możliwości rozwoju, zakwaterowania czy transportu do pracy. Pracownicy bez kwalifikacji mogą podjąć pracę na nieco wyższych stanowiskach, gdzie wcześniej była wymagana znajomość języka obcego bądź adekwatne doświadczenie – mówi cytowana w raporcie europa.jobs Katarzyna Redwanz, konsultantka z działającej na terenie Holandii agencji pośrednictwa pracy Sun-Power.
Jak dodaje ekspertka, na wysokość wynagrodzenia w Holandii ma wpływ kilka czynników, np. lata funkcyjne, które pozwalają cyklicznie powracającym do pracy pracownikom sezonowym zdobyć doświadczenie na danym stanowisku. Liczni pracodawcy zwracają także uwagę na posiadane kompetencje i znajomość języka. Jest jednak o co zabiegać, ponieważ osoby podejmujące zatrudnienie w Królestwie Niderlandów mogą liczyć na średnią tygodniówkę na poziomie 500 euro.
Praca za granicą a koszty życia
Praca za granicą coraz częściej wiąże się z koniecznością opłacania we własnym zakresie posiłków. Warto jednak pamiętać o tym, że firmy przyjmujące do pracy cudzoziemców przeważnie partycypują w kosztach utrzymania. Najczęściej zapewniają pracownikom zakwaterowanie (94%), rzadziej transport (64%) i wyżywienie (13%).
Praca za granicą a zarobki
Polacy wyjeżdżający do pracy za granicą mogą liczyć na atrakcyjne wynagrodzenie, przynajmniej w porównaniu z poziomem polskich płac. Zarobki prezentują się mniej korzystnie na tle przeciętnych pensji w danym kraju. W dwóch najpopularniejszych wśród emigrantów sezonowych z Polski państwach, w Niemczech i Holandii, podczas godziny pracy zarabia się przeciętnie ponad 11 euro (według europa.jobs 11,75 euro w Niemczech i 11,50 euro w Holandii w 2019 roku).
W ciągu miesiąca pracownik z zagranicy jest w stanie zarobić średnio 1975 euro w Niemczech i 1930 euro w Holandii (są to kwoty brutto). Dla porównania średnie zarobki w Niemczech w 2019 r. wyniosły 2860 euro brutto (1890 euro netto). Te liczby pokazują wyraźnie, jak bardzo są zaniżane pensje dla cudzoziemców.
- Mimo niskiego bezrobocia i rosnących płac w naszym kraju zarobki w Holandii czy Niemczech są nadal atrakcyjne dla Polaków. W Holandii i Niemczech zarabia się średnio 3 razy więcej niż w Polsce – podkreśla cytowana w raporcie Patrycja Liniewicz, Managing Director International Recruitment w OTTO Work Force.
Praca (Niemcy) a zapotrzebowanie na pracowników
Zarobki pozostają silnie zróżnicowane, w zależności od branży, regionu, stanowiska oraz kwalifikacji posiadanych przez kandydata do pracy. W Niemczech największy popyt na pracowników występuje w Bremie (niem. Bremen). Autorzy raportu powołują się na Mariusza Dolatę, założyciela agencji pracy tymczasowej IPF. Ekspert przypomina, że w 2019 r. stopa bezrobocia w Niemczech sięgnęła blisko 10%, podczas gdy poziom bezrobocia w całym kraju uplasował się na poziomie 5,3–4,8%, a w kraju związkowym Bayern było to zaledwie 2,7%.
Przeczytaj również: Praca za granicą: W tych branżach i na tych stanowiskach znajdziesz ją najszybciej
Praca (Holandia) a zapotrzebowanie na pracowników
Mimo niskiego bezrobocia (ok. 4% w 2019 r.) Holendrzy borykają się z dużym niedoborem pracowników produkcyjnych – przypomina założyciel IPF. Brakuje również rąk do pracy w branży logistycznej, przetwórstwie spożywczym oraz w sektorze rolniczo-ogrodniczym. Kolejną grupę, na którą występuje duże zapotrzebowanie, stanowią pracownicy fizyczni i wykwalifikowani, np. spawacze. Stąd niemalejące zainteresowanie Holandią wśród pracowników z Polski i mieszkańców innych państw w Europie Środkowo–Wschodniej.
Ponadto czynnikiem wpływającym na holenderski rynek pracy jest Brexit. Mariusz Dolata podkreśla, że wiele firm z sektora finansowego, IT czy branży mediowej przenosi się do Holandii, a to nakręca koniunkturę oraz inwestycje infrastrukturalne. W konsekwencji może wzrosnąć popyt na pracowników budowlanych.
Z „Raportu mobilności w UE za 2018 r.” EURES wynika, że w 2018 r. rosła mobilność pracowników w Unii Europejskiej. Osoby przemieszczające się między dwoma krajami stanowiły 4,2% wszystkich mieszkańców UE. Co ciekawe, na cztery osoby wyjeżdżające przypadały dwie powracające, przy czym w Niemczech, Polsce i Wielkiej Brytanii odsetek osób powracających znajdował się poniżej unijnej średniej (wynosił odpowiednio: wynosił odpowiednio 55%, 54% i 60%). Osoby mobilne najczęściej podejmowały pracę w: przemyśle wytwórczym, handlu hurtowym i detalicznym, budownictwie oraz usługach związanych z zakwaterowaniem i gastronomią.
Strefa Biznesu: Polskie firmy coraz bardziej innowacyjne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?