Prąd zdrożeje nawet dwukrotnie? Przyczyną rosnące ceny węgla na rynkach światowych. Jakich cen prądu wkrótce możemy się spodziewać?

Maciej Badowski
Maciej Badowski
Wideo
od 16 lat
Zdaniem eksperta podwyżki cen prądu są nieuniknione. – Obawiamy się, że te podwyżki mogą sięgnąć nawet dwukrotności dzisiejszej ceny – tłumaczy nam prezes PSEW. Jak tłumaczy, jest to związane z ceną węgla na rynkach światowych, na rynkach europejskich, sięgających astronomicznych cen 500 dolarów.

Jeżeli dotychczasowe stawki utrzymają się do końca 2022 r. – w 2023 r. ceny prądu w taryfie G mogą wzrosnąć nawet o 70 proc. Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej w rozmowie ze Strefą Biznesu przyznaje, że podwyżki mogą sięgnąć nawet dwukrotności dzisiejszej ceny. – System energetyczny w Polsce w 70 proc. bazuje na węglu. To węgiel określa dzisiaj w Polsce ceny energii na rynku hurtowym, na rynku SPOT. Oznacza to, że wszystkie inne źródła wywarzania wchodzą w ten system cenotwórczy – mówi.

– Staramy się jako energia odnawialna obniżać tę cenę, którą jest już dzisiaj i będzie w przyszłości ale cały czas jest za mało zmiennych źródeł, które nie mają kosztów stałych związanych z paliwem, które jest niezbędne do funkcjonowania dzisiejszych elektrowni konwencjonalnych – wylicza.

Wysokie ceny węgla na światowych rynkach

Jego zdaniem tylko zwiększenie źródeł zmiennych może obniżyć tę cenę w przyszłości. Jednocześnie prognozuje, że podwyżki cen energii elektrycznej mogą wzrosnąć nawet o 100 proc. Jak tłumaczy, jest to związane z ceną węgla na rynkach światowych, na rynkach europejskich, sięgających astronomicznych cen 500 dolarów.

– Niestety nie mamy tyle węgla w kraju. Nasze wydobycie musi być dostosowane do ceny rynkowej. Górnicy nie będą wydobywać węgla po innej, niższej cenie, niż się wydobywa na rynkach światowych – każdy dba o swój interes i temu nie ma co się dziwić. Wzrost cen jest nieunikniony, ale dzisiaj rząd powinien wprowadzać rozwiązania zwiększające szybkość realizacji inwestycji w odnawialne źródła energii, które zasadniczo obniżają cenę energii – tłumaczy Gajowiecki.

"Lek na wysokie ceny energii"

Jako przykład podaje lądowe farmy wiatrowe, w których, jak wyjaśnia, każdy zainstalowany 1 GW mocy, która pracuje w systemie w danym momencie, obniża ceny energii na poziomie 20 zł za 1 MWh. – Dzisiaj na lądzie mamy zainstalowanych 7GW takich farm, czyli już teraz obniżamy ceny z węgla o około 140 zł – wylicza. – Proszę sobie wyobrazić sytuację z takim potencjałem o którym mówię, czyli 28 GW na morzu – dodaje.

– Do tego jeszcze możemy dodać 20 GW lądowych farm wiatrowych, które uzupełniają miks energetyczny na obszarze naszego kraju. Wtedy stajemy się odporni na te zwyżki cen energii – mówi i podsumowuje, że "bezwarunkowo jest to lek na wysokie ceny energii elektrycznej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu