https://strefabiznesu.pl
reklama

300 miliardów do 2040 roku. Nowa strategia ma odmienić polską gospodarkę

Maciej Badowski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej oraz Wind Industry Hub zaprezentowały strategię rozwoju przemysłu morskich farm wiatrowych. – Ta strategia stanowi swoisty drogowskaz, jak i co dokładnie musimy zrobić, aby być częścią największego w historii planu inwestycyjnego w Polsce sięgającego prawie 300 miliardów złotych do roku 2040 – tłumaczy Strefie Biznesu Janusz Gajowiecki, prezes PSEW.

Nowa polityka gospodarcza Polski

Donald Tusk, podczas swojego wystąpienia na EFNI, podkreślił, że Polska musi przestać być „naiwnym partnerem” na arenie międzynarodowej. W dobie globalnej konkurencji, polskie firmy nie mogą stać na straconej pozycji w rywalizacji z międzynarodowymi gigantami.

– Jeśli chcemy osiągać sukcesy gospodarcze, budować bezpieczne państwo, musimy sobie i innym głośno i wyraźnie powiedzieć, że Polska – w tym coraz bardziej bezwzględnym konkursie egoistów na rynkach światowych, frontach wojen – nie będzie naiwnym partnerem. Polskie firmy nie będą stały na straconej pozycji w konkurencji z międzynarodowymi molochami – podkreślił Donald Tusk w trakcie EFNI.

W odpowiedzi na te wyzwania, Polska musi skupić się na rozwoju własnej strategii przemysłowej, która będzie wspierać krajowe przedsiębiorstwa w kluczowych projektach gospodarczych.

Energetyka wiatrowa kołem zamachowym polskiej gospodarki

Energetyka wiatrowa odgrywa kluczową rolę w procesie dekarbonizacji polskiej gospodarki. Jest to jeden z filarów transformacji energetycznej, który ma zapewnić tanią energię oraz wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne kraju. W tym kontekście, Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW) oraz Fundacja Wind Industry Hub (WIH) opracowały „Polską strategię rozwoju przemysłu morskich farm wiatrowych".

– Premier polskiego rządu przedwczoraj położył biało-czerwoną flagę na polską gospodarkę, na co bardzo szybko odpowiedział sektor morskiej energetyki wiatrowej, przedstawiając gotową do wdrożenia strategię dla polskiego przemysłu – tłumaczy w rozmowie ze Strefą Biznesu Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.

Dodał, że dzięki temu, polski przemysł będzie mógł zaistnieć w tworzeniu „tej przyszłości związanej z nowoczesną, innowacyjną technologią wytwarzania energii elektrycznej” z morskich farm wiatrowych.

– Ta strategia stanowi swoisty drogowskaz, jak i co dokładnie musimy zrobić, aby być częścią największego w historii planu inwestycyjnego w Polsce, sięgającego prawie 300 miliardów złotych do 2040 roku – wyjaśnia.

Strategia ta ma na celu zwiększenie udziału polskich firm w krajowych i regionalnych inwestycjach oraz przekształcenie technologii strategicznych dla Europy w motor napędowy polskiej gospodarki i eksportu.

Strategia opracowana przez PSEW i WIH zawiera szczegółowe rozwiązania niezbędne do wdrożenia, aby morskie farmy wiatrowe stały się motorem rozwoju polskiej gospodarki. Janusz Gajowiecki wyjaśnia, że strategia w prosty sposób pokazuje, jakie elementy muszą być wdrożone, aby stworzyć odpowiednie środowisko dla polskich przedsiębiorców.

Ważnym aspektem strategii jest także wsparcie rządowe, które ma na celu animowanie przedsiębiorczości w tej dziedzinie poprzez odpowiednie gwarancje bankowe i wsparcie dla stoczni w konsorcjach międzynarodowych.

– Chcemy, żeby ta wartość została w Polsce, została w naszym regionie tak, abyśmy mogli jako Polacy korzystać z tej nowej dziedziny gospodarczej – wskazuje. – Chcemy, aby polscy przedsiębiorcy wytwarzali komponenty dla energetyki wiatrowej w Polsce i dla całej Europy – podkreśla.

Wyzwania i potencjał morskiej energetyki wiatrowej

Polska ma ogromny potencjał w zakresie morskiej energetyki wiatrowej, co potwierdza Janusz Gajowiecki.

– Potencjał morski farm wiatrowych w Polsce jest dzisiaj największy, jeżeli chodzi o wszystkie kraje bałtyckie. Mamy dzisiaj zatwierdzonych 18 gigawatów projektów. Skala jest olbrzymia – podkreśla.

Jednak, aby w pełni wykorzystać ten potencjał, konieczne jest wsparcie systemowe i koordynacja działań na poziomie rządowym. Dominika Taranko z Wind Industry Hub podkreśla, że strategia obejmuje rekomendacje dotyczące instrumentów dotacyjnych, pożyczkowych i gwarancyjnych, które są niezbędne do rozwoju sektora.

– Nasza strategia to są de facto 2 dokumenty. Pierwszy to 400 stron materiału analitycznego, który pokazuje obraz całej Europy pod kątem możliwości produkcyjnych, pod kątem zmieniających się regulacji – tłumaczy portalowi strefabiznesu.pl Dominika Taranko.

Strategia rozwoju morskiej energetyki wiatrowej to nie tylko plan na przyszłość, ale także odpowiedź na aktualne wyzwania. Polska musi zbudować masę krytyczną w krajowych przedsiębiorstwach, aby mogły one swobodnie uczestniczyć w międzynarodowych projektach.

– Nasza strategia koncentruje się na tym, w jaki sposób zbudować tę masę krytyczną w tych przedsiębiorstwach krajowych, po to, żeby one mogły budować swobodnie konsorcja, miały tę śmiałość, brały też na siebie pewne związane z tym ryzyko kontraktowe – podkreśla.

W jakim stopniu polskie firmy mogą uczestniczyć w projekcie dotyczącym rozwoju morskich farm wiatrowych? Jak wyjaśnia Taranko, ta gotowość dzisiaj jest w zupełnie innym miejscu, niż była na samym początku, kiedy Polska przygotowywała się do pierwszej fazy morskich farm wiatrowych, kiedy to odbywała się ta faza kontraktacji.

– To w ogóle jest nowy sektor, nawet w ujęciu globalnym, bo zaledwie kilkanaście lat obecny na różnych rynkach i to powoduje, że jeżeli coś robimy po raz pierwszy, to w oczywisty sposób nie mamy odpowiednich certyfikatów, kompletu szkoleń dla dla pracowników, ale też znajomości pewnych wymagań technicznych, specyficznych dla branży – nie ukrywa i dodaje, że w oparciu o tę pierwszą fazę branża odrobiła lekcję, zarówno jeśli chodzi o wykonawców, jak i deweloperów.

– Dzisiaj widać dużo lepszy dialog między stronami, bardzo dużą otwartość po stronie deweloperów do tego, żeby informować firmę o harmonogramach realizacyjnych i wspierać ich w tym, żeby włączały się w realizację morskich farm wiatrowych – mówi.

– Natomiast to, czego zabrakło, szczególnie w tej pierwszej fazie, to takiej świadomości, jak dużej skali jest to program inwestycyjny i że de facto to jest taki filar transformacji energetycznej Polski i potrzebne jest to wsparcie systemowe, jak w każdej – tłumaczy.

Jej zdaniem, mamy kompetencje, które były akumulowane przez dziesięciolecia, które warto byłoby wykorzystać w tej branży, a które z różnych względów nie mogły być włączone. Jak zaznacza, bardzo często był to problem z dostępnym na przykład finansowaniem dotacyjnym, pożyczkowym na rozwój nowych linii produkcyjnych. – Bardzo często firmy nie mogły liczyć na mechanizmy gwarancyjne, co stawiało je od razu w słabszej sytuacji w stosunku do podmiotów zagranicznych. Przez co, tych dostawców tak zwanych pierwszorzędowych, czyli TIER 1 mieliśmy bardzo mało w tej pierwszej fazie pochodzących z Polski – wyjaśnia.

Nasza strategia koncentruje się na tym, w jaki sposób zbudować tę masę krytyczną w tych przedsiębiorstwach krajowych, po to, żeby one mogły budować swobodnie konsorcja, miały tę śmiałość, brały też na siebie pewne związane z tym ryzyko kontraktowe, ale w związku z tym startowały z dużo większego poziomu, jeśli chodzi o podwykonawców, ponieważ to są zupełnie inne marże, przychody i i wtedy mamy faktycznie rozwój sektora tutaj w kraju, a nie tylko podwykonawstwo podwykonawstwa – podsumowuje.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Nawrocki będzie prezydentem polskiego węgla. Może zgodzić się na wyższą kwotę wolną

Nawrocki będzie prezydentem polskiego węgla. Może zgodzić się na wyższą kwotę wolną

Nowe centrum logistyczne za 165 mln zł. Znana firma stawia na rozwój

Nowe centrum logistyczne za 165 mln zł. Znana firma stawia na rozwój

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu