Spis treści
Po dziesięcioleciach obecności węgla w krajowej energetyce, Francja definitywnie kończy jego wykorzystywanie w produkcji energii elektrycznej. Électricité de France ogłosiła, że 31 marca 2027 roku wyłączy dwa ostatnie bloki elektrowni w Cordemais, położonej nad Loarą, niedaleko Nantes.
Decyzja została poprzedzona formalnymi konsultacjami z Centralnym Komitetem Społeczno-Ekonomicznym (CSEC) EDF i przedłożeniem planu transformacji władzom państwowym. Zamknięcie następuje po rezygnacji z projektu Ecocombust – próby przekształcenia elektrowni na biomasę. Jak uznano, nie spełnił on warunków techniczno-ekonomicznych.
Tym samym Francja kończy produkcję energii elektrycznej z węgla, realizując zobowiązania zawarte w krajowym prawie energetyczno-klimatycznym, które wymagało zamknięcia wszystkich elektrowni węglowych.
Atom zamiast węgla: zakład Framatome w Cordemais
Mimo zamknięcia elektrowni, EDF nie opuszcza Cordemais. Na terenie dawnej elektrowni powstanie nowy zakład przemysłowy należący do Framatome – spółki zależnej EDF, specjalizującej się w technologiach jądrowych.
Nowa fabryka prefabrykacji rur do reaktorów jądrowych ma rozpocząć działalność do końca 2028 roku. Zatrudnienie znajdzie w niej docelowo ok. 200 osób. To element szerszego planu reindustrializacji Francji w oparciu o technologie niskoemisyjne.
Zakład ma wspierać ambitny plan budowy sześciu nowych reaktorów EPR 2, ogłoszony przez prezydenta Emmanuela Macrona w ramach strategii „France 2030”. Francja stawia na atom jako gwarant bezpieczeństwa energetycznego i narzędzie walki ze zmianą klimatu.
EDF inwestuje również w Polsce
EDF działa aktywnie również w Polsce, gdzie rozwija działalność zarówno w sektorze elektrociepłowni, jak i, co szczególnie istotne, w dziedzinie energetyki jądrowej. Francuski koncern złożył polskiemu rządowi w 2021 roku kompleksową ofertę budowy od 4 do 6 reaktorów EPR (Europejski Reaktor Ciśnieniowy) o mocy do 9,9 GW.
Choć pierwsza polska elektrownia jądrowa w Lubiatowie-Kopalinie powstanie we współpracy z amerykańskim Westinghouse, EDF pozostaje aktywną uczestniczką polskiego programu jądrowego. Francuzi promują m.in. drugą lokalizację w Koninie, gdzie możliwe byłoby zbudowanie aż dwóch bloków EPR.

Biznes
EDF współpracuje również z polskim przemysłem przy szkoleniach i przygotowaniu lokalnego łańcucha dostaw. Podkreśla też gotowość do transferu technologii i włączenia polskich firm w realizację projektów poza granicami kraju.
Polska coraz bliżej atomu
Transformacja energetyczna w Polsce zyskała nową dynamikę. Kraj planuje stopniowo odchodzić od węgla, który jeszcze kilka lat temu odpowiadał za ponad 70 proc. produkcji energii elektrycznej. Jego miejsce mają zastąpić:
duże elektrownie jądrowe – pierwsza ma ruszyć w 2033 roku, kolejne będą oddawane w odstępach kilku lat,
małe reaktory modułowe (SMR), rozwijane m.in. przez Orlen Synthos Green Energy i KGHM,
dynamiczny rozwój OZE – przede wszystkim fotowoltaiki i morskiej energetyki wiatrowej.
Polska zakłada, że do 2040 roku energetyka jądrowa będzie odpowiadać za 20-25 proc. produkcji prądu. Jest to konieczne nie tylko z powodu klimatu, ale również z powodu rosnącego zapotrzebowania na energię i wygaszenia części istniejących mocy węglowych.
EDF jest jednym z największych operatorów elektrowni jądrowych na świecie, dysponując ponad 50 reaktorami we Francji i prowadząc projekty w Wielkiej Brytanii (Hinkley Point C), Indiach, Chinach i Finlandii.
Zamknięcie Cordemais to symboliczne pożegnanie z węglem, ale też potwierdzenie nowej strategii rozwoju niskoemisyjnego przemysłu, której centrum stanowi atom.