Tomasz Cudny, prezes Katowickiego Holdingu Węglowego:
W pierwszy roboczy dzień stycznia 2017, zostało jednoznacznie powiedziane na szczeblu właścicielskim, czyli Ministerstwa Energii, że nasza spółka zostanie włączona do Polskiej Grupy Górniczej.
Nie spotkałem się z sytuacją, w której tego rodzaju działanie udało by się przeprowadzić łatwo i bezproblemowo. Zaczyna się od kwestii prawnych, dochodzą ekonomiczne, techniczne… Spółki górnicze to złożone organizmy, których nie da się łatwo zestawić razem, czyli i my i koledzy z PGG mamy poważny problem do pokonania.
Wierzę, że zgodnie z zapowiedziami, w nowej strukturze kontynuowany będzie rozpoczęty przez nas program, zapewniający przyszłość kopalniom KHW. W tym widzę nadzieję i sens połączenia. Z przyczyn ekonomicznych lepiej jest ograniczyć naziemną infrastrukturę powierzchniową, tworząc dwie mocne kopalnie, pracujące na tych samych złożach co obecne cztery. Przy czym ten program przemian wymaga znacznego wysiłku organizacyjnego, trudnych niekiedy posunięć, a także tego czego nam brakło - pieniędzy na jego realizację.
Czytajcie też opinię prezesa PGG
Przychody wyższe
Skoro pozostając firmą niezależną nie dostalibyśmy środków na przeprowadzenie przekształceń i dokonanie inwestycji, a po połączeniu mają zostać udostępnione, kierunek został wyznaczony.
Pozytywem jest, że poczynając od drugiego kwartału, powinny być wyraźnie odczuwalne następstwa zachodzących już zmian w kopalniach Mysłowice-Wesoła i Murcki-Staszic. Więcej węgla dobrej jakości uzyskiwanego przy pracy prowadzonej spokojniej i w bardziej bezpieczny sposób, stabilna praca dla załóg. A o to przecież chodzi.
