Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy wiatrakowej. Co zmieniają nowe przepisy?

Bartłomiej Ciepielewski
Bartłomiej Ciepielewski
Prezydent Andrzej Duda złożył podpis pod ustawą wiatrakową
Prezydent Andrzej Duda złożył podpis pod ustawą wiatrakową kie-ker / PixaBay
We wtorek prezydent Andrzej Duda złożył podpis pod tzw. ustawą wiatrakową, liberalizującą warunki rozbudowy OZE w Polsce. Zgodnie z przepisami turbiny wiatrowe będą mogły znajdować się w odległości co najmniej 700 metrów od budynków mieszkalnych. Jakie zmiany zawierają nowe przepisy dotyczące energetyki wiatrowej?

Spis treści

Ustawa wiatrakowa z podpisem prezydenta

Kancelaria Prezydenta przekazała, że prezydent Andrzej Duda złożył podpis pod ustawą wiatrakową. To jeden z dwóch kamieni milowych, których realizacja umożliwi zaakceptowanie Krajowego Planu Odbudowy przez Komisję Europejską.

Zgodnie z przyjętymi przepisami turbiny wiatrowe będą mogły znajdować się w odległości 700 metrów od zabudowań mieszkalnych. Wcześniej limit ten sięgał nawet do 2 kilometrów, co zdaniem branży OZE miało negatywny wpływ na rozwój energetyki w Polsce.

Wprowadzone zmiany zakładają też, że inwestorzy elektrowni wiatrowych będą zobowiązani do zaoferowania minimum 10 proc. mocy elektrowni mieszkańcom gminy, na terenie której znajdzie się nowy obiekt. Osoby mieszkające na wyznaczonym terenie będą mogły objąć udział do 2 kW i pozyskiwać energię w cenie, która wynika z maksymalnego kosztu budowy.

Nowela otrzymuje zasadę 10H w przypadku parków narodowych. Decyzja ws. budowy elektrowni wiatrowych w pobliżu pozostałych form ochrony przyrody będzie zależała od decyzji środowiskowej. Nowe przepisy utrzymują także całkowity zakaz stawiania turbin wiatrowych na terytorium parków krajobrazowych, narodowych, rezerwatów przyrody czy obszarów Natura 2000.

Pierwotnie projekt ustawy przewidywał, że odległość od zabudowań wyniesie tylko 500 metrów. W styczniu sejmowe komisje zdecydowały się jednak na przyjęcie poprawek, w wyniku których odległość wiatraków od budynków o funkcji mieszkalnej oraz mieszanej wyniesie 700 metrów. Ustawa wejdzie w życie w terminie 30 dni od jej ogłoszenia.

Ustawa 10H - jaka odległość?

Obowiązująca od prawie siedmiu lat ustawa 10H uniemożliwiała budowę instalacji wiatrowych w odległości mniejszej niż 10-krotna wysokość wieży oraz łopaty wirnika w najwyższym położeniu od budynków mieszkalnych, a także form ochrony przyrody, czyli parków krajobrazowych i narodowych, obszarów Natura 2000 czy rezerwatów. Przepisy zabraniały także budowy budynków mieszkalnych w pobliżu istniejących już turbin.

Zgodnie z nowym projektem turbiny wiatrowe będą lokowane na podstawie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Odległość będzie określana na podstawie oceny wpływu na środowisko. Analizuje się czynniki takie jak wpływ emitowanego hałasu na zdrowie mieszkańców oraz otoczenie.

Branża krytykuje poprawki w ustawie wiatrakowej

PSEW przypomina, że zaakceptowana wcześniej liberalizacja ustawy 10H z limitem odległości do 500 metrów umożliwiała 25-krotne poszerzenie terenów pod budowę instalacji wiatrowych. Po wprowadzeniu najnowszych poprawek rozwój energetyki wiatrowej może znacznie spowolnić.

Przyjęcie poprawki o zmianie odległości minimalnej od wiatraków z 500 na 700 metrów to dalsze blokowanie energetyki wiatrowej na lądzie. Tylko szeroko konsultowane i zaakceptowane przez stronę rządową i samorządową 500 metrów gwarantowało nowe megawaty wiatru już w ciągu 2 lat, a w kolejnych latach nawet do 22 GW. Z analizy Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej wynika, że zwiększenie minimalnej odległości do 700 m, powoduje redukcję możliwej mocy zainstalowanej o ok. 60-70% - informuje Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej.

Odejście od zasady 500 m oznacza istotne zmniejszenie możliwości inwestycyjnych w nowe źródła wiatrowe – każdy metr zwiększenia tej odległości to nieproporcjonalnie większe ograniczenie potencjalnych lokalizacji – to oznacza brak możliwości budowy silnego polskiego przemysłu, nowych, innowacyjnych miejsc pracy, a także oznacza dalsze uzależnienie polskiej energetyki od importu paliw - dodaje Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.

PSEW przypomina również, że w czasach kryzysu rozwój OZE jest szczególnie ważny, a większość społeczeństwa chce szybkiego przyjęcia ustawy, która przyspieszy rozwój farm wiatrowych.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu