Dobry Klimat dla Rodziny - tak nazywa się program przedstawiony niedawno przez Bronisława Komorowskiego. Teraz pojawiły się pierwsze ekonomiczne analizy szczodrości głowy państwa.
CenEA przekonuje w swoim raporcie, że na zmianach zyskałyby rodziny, w których dochody przekraczają przeciętnie 730 zł brutto miesięcznie.
Ostateczne korzyści uzależnione byłyby jednak od liczby posiadanych dzieci i dochodów podlegających opodatkowaniu. W przypadku jednego dziecka na reformie najwięcej, bo ok. 92 zł miesięcznie, skorzystałyby familie o dochodach brutto wynoszących przeciętnie 1325 zł.
Tymczasem dla rodzin z dwójką i trójką dzieci najwyższe korzyści wynoszące odpowiednio 149 i 219 zł miesięcznie, przypadłyby rodzinom z dochodami na poziomie 1920 i 2820 zł brutto.
Po przekroczeniu tych poziomów korzyści podatkowe stopniowo maleją i wyczerpują się, gdy dochód brutto rodziny z jednym dzieckiem przewyższa 2655 zł miesięcznie, z dwójką - 3845 zł, a z trójką dzieci - 5 640 zł - wynika z raportu CenEA.
Fundacja uważa, że jeżeli koszty reformy prorodzinnej zostaną sfinansowane przez zniesienie wspólnego rozliczania się bezdzietnych małżonków, jak sugeruje prezydent chcąc obniżyć koszty zmian, straci na tym ok. 910 tys. gospodarstw domowych, a konkretnie najbogatsze rodziny.
Źródło: Fundacja CenEA
