Spis treści
Pracownicy coraz częściej narzekają na jakość snu
Jak wynika z raportu pt. „Sen Polaków. Straty dla gospodarki. Edycja 2025” autorstwa UCE RESEARCH i platformy ePsycholodzy.pl, jedynie 52,7 proc. Polaków jest zadowolonych z jakości swojego snu. Podczas gdy ubiegłoroczna wersja raportu pokazywała satysfakcję z dobrze przespanej nocy u 58,8 proc. Polaków.
Jednocześnie na niewyspanie narzeka 41,4 proc. badanych. W tym przypadku zmiana jest niewielka, ale z korektą w górę. W 2024 r. o kłopotach ze snem mówiło 41 proc. osób.
– Wyniki badania mogą stanowić wskazówkę dla pracodawców, którzy powinni dostrzegać narastający problem niewłaściwej jakości snu swoich pracowników. Prowadzi ona do zmniejszenia koncentracji, wydajności i efektywności, co w dłuższym okresie może przekładać się na wzmożoną ilość absencji chorobowych. To z kolei wiąże się z większymi kosztami opieki zdrowotnej – komentuje Michał Pajdak, współautor raportu z platformy ePsycholodzy.pl, cytowany w komunikacie do badania.
Według niego pracownicy rzadko mówią o problemach ze snem lub o potrzebie odpoczynku, bo boją się negatywnej oceny przełożonych.
Ile kosztuje niewyspany pracownik?
Tymczasem w opinii autorów badania, niewystarczająca ilość snu jest bardzo kosztowna dla pracodawców.
– Należy pamiętać, że osoba dorosła powinna spać co najmniej 7 godzin dziennie. Ograniczenie tej średniej ma bezpośredni wpływ na gospodarkę. Problemy ze snem pracowników kosztują pracodawców już minimum blisko 9 mld zł rocznie. Rok temu szacowaliśmy je na 8 mld zł rocznie – wskazuje Michał Pajdak.
Jak wyjaśnił współautor raportu, w swoim wyliczeniu przyjął minimalną 1-procentową utratę efektywności spowodowaną absencją bądź prezenteizmem (obecność w pracy bez efektywności). Szacunek nie obejmuje natomiast kosztów zastąpienia pracowników, procesów rekrutacyjnych i utraconych korzyści związanych z odejściem klientów.
– W I kwartale 2025 roku osób pracujących w naszym kraju było 17 742 tys. Problemy ze snem miało 41,4 proc. dorosłych Polaków. Roczny wymiar wynosi 1992 godz. pracy. Utrata efektywności na poziomie 1 proc. to ok. 2,5 dnia. Koszt dnia pracy, zakładając średnie wynagrodzenie i wydatki pracodawców, to – 492 zł. W sumie w zaokrągleniu to minimum 8,75 mld zł. Należy podkreślić, że jest to bazowe wyliczenie, nieobejmujące wypadków przy pracy, symulowania jej i sabotowania – wyjaśnia Michał Pajdak.
Co mogą zrobić zatrudniający?
Jego zdaniem pracodawcy powinni brać pod uwagę niekorzystne skutki dla osób indywidualnych, firm i gospodarki, wynikające z niewystarczającej ilości snu. W ocenie analityka należy zmieniać kulturę organizacyjną.
– Pracodawcy mogą wprowadzić ustalenia wspierające codzienne rutyny swoich pracowników w celu poprawy ich wyników snu, np. poprzez zniechęcanie do przedłużonego korzystania z urządzeń elektronicznych. Mogą też sygnalizować ograniczenia oczekiwanej dostępności pracowników po godzinach pracy – podsumowuje współautor raportu.
Źródło: UCE Research
