
Spis treści
Protesty rolników w Europie
Od kilku dni w Polsce i Europie trwają protesty rolników. W poniedziałek w Brukseli, stolicy Belgii, rolnicy zablokowali setkami traktorów dzielnicę europejską. Niektórzy protestujący starli się z policją.
We wtorek rolnicy mają protestować w Warszawie, co może spowodować utrudnienia w centrum miasta, a także na niektórych drogach dojazdowych do stolicy. Postulaty polskich rolników to m.in.:
- konieczność uproszczenia i ograniczenia wymogów Zielonego Ładu;
- ograniczenie napływu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy;
- poprawa opłacalności produkcji rolnej.
Rolnicy będą protestować w Warszawie
– Jestem przekonany, że protestujący rolnicy uczynią wszystko, aby ten protest, to zgromadzenie, nie było istotnym utrudnieniem dla mieszkańców Warszawy. A jednocześnie przepraszam mieszańców Warszawy za te utrudnienia
– powiedział minister Siekierski w Programie 1 Polskiego Radia.
Zaapelował jednocześnie do rolników „o jak najmniejszą uciążliwość organizowanych przez nich protestów”. Pytany, czy spotka się we wtorek z protestującymi rolnikami, odparł, że „zapewne tak”.
– Na bieżąco rozmawiam, nawet wczoraj telefonicznie, jak wracałem z Brukseli, z wieloma przedstawicielami środowisk protestujących. Rozmawiałem także z protestującymi wczoraj w Brukseli. Uczestniczyli tam głównie rolnicy z Belgii, ale także byli przedstawiciele z Hiszpanii, Włoch, Francji i innych państw
– przekazał szef resortu rolnictwa.
Dodał, że był to protest o wymiarze międzynarodowym.
Minister rolnictwa ma spotkać się z protestującymi
Minister Siekierski powiedział, że w czasie poniedziałkowych brukselskich obrad Rady Ministrów Rolnictwa UE odbyło się spotkanie z przedstawicielami protestujących rolników. Siekierski zauważył, że napływ płodów rolnych z Ukrainy spowodował, że produkcja staje się nieopłacalna nie tylko w Polsce, ale zaczynają to odczuwać też rolnicy w innych krajach Unii.
– Należy doprowadzić do pewnych regulacji w obszarze wymiany handlowej między Ukrainą a Unią Europejską, w tym szczególnie z Polską. Polacy, Polska, mieszkańcy wsi, rolnicy - wszyscy pomagaliśmy Ukrainie, Ukraińcom i chcemy to czynić dalej. Ale trzeba odróżnić pomoc humanitarną, pomoc militarną od spraw związanych z warunkami gospodarczymi, ekonomicznymi, od wymiany handlowej, która musi się odbywać na racjonalnych, normalnych zasadach, zgodnych z zasadami rynku, ekonomii
– mówił w poniedziałek na konferencji prasowej w Brukseli Siekierski.
Problematyczny dla rolnictwa Zielony Ład
Jego zdaniem należy wesprzeć rolników finansowo, bo ponieśli nie ze swojej winy koszty Zielonego Ładu i otwarcia na import spoza UE.
Minister przyznał, że KE narzuciła zbyt duże, nieracjonalne, kosztowne wymogi Zielonego Ładu, które miały służyć środowisku, przeciwdziałać zmianom klimatu, a w rzeczywistości doprowadziły do bankructwa wielu gospodarstw.
– To nie znaczy, że nie mamy działać na rzecz obrony klimatu, tylko trzeba to robić w inny sposób. (...) KE musi zweryfikować swoje plany
– dodał Siekierski.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
jg
Źródło: