Przetrwają tylko elastyczni. Media na świecie przechodzą cyfrową rewolucję

Eryk Kołodziejek
Eryk Kołodziejek
Redakcje na całym świecie zmagają się z malejącymi przychodami z reklam drukowanych i spadkiem nakładów gazet. Duże platformy, takie jak Google i Meta, przejmują większość wydatków na reklamę cyfrową, ograniczając dochody lokalnych mediów, aby przetrwać, redakcje inwestują w subskrypcje, audio, reklamę zewnętrzną i inne źródła przychodów. Czy w dobie transformacji cyfrowej uda się ochronić niezależne dziennikarstwo? O tym dyskutowali uczestnicy panelu zatytułowanego: "Duże strategiczne priorytety na następne 2 lata", podczas 76. Światowego Kongresu Mediów Informacyjnych w Krakowie.

Spis treści

Polska perspektywa: Agora stawia na dywersyfikację

Agora, wydawca Gazety Wyborczej, działa na polskim rynku reklamowym, który w 2023 roku osiągnął wartość około 5,6 miliarda złotych (ok. 1,3 miliarda euro). Choć segment cyfrowy rośnie najszybciej, tradycyjne media nadal generują większość przychodów z reklam.

Nasza grupa dociera każdego dnia do 18 milionów ludzi. Na podstawie jakości i różnorodności projektów zapewniamy stabilność finansową - komentował Bartosz Hojka, prezes zarządu Agory

Jak zauważył przedstawiciel Agory, „tradycyjne media będą stopniowo erodować, podczas gdy lokalne media cyfrowe są wyciskane przez wielkie technologie”. Aby sprostać tym wyzwaniom, Agora stawia na dywersyfikację, rozwijając subskrypcje cyfrowe (300 000 subskrybentów), audio cyfrowe (50 000 subskrybentów podcastów) oraz reklamę zewnętrzną cyfrową, która w zeszłym roku wzrosła o 70%. Agora inwestuje dużo w różnorodne segmenty — od cyfrowych kanałów radiowych, przez kinematografię, po publikacje książkowe i wydarzenia kulturalne.

Eryk Kołodziejek

Dużym wsparciem w transformacji okazało się również znaczenie silnych marek i niezachwiane wartości.

Nie zakładano nas, by zarabiać pieniądze, lecz by wprowadzać zmiany – powiedział Bartosz Hojka, wskazując na misję firmy od czasu jej powstania w 1989 roku.

Doświadczenie kanadyjskie: The Globe and Mail i kurczący się rynek reklamowy

The Globe and Mail, kanadyjska ikona dziennikarstwa, zmaga się z niestabilnością gospodarczą i rozdrobnionym rynkiem medialnym. Reklama drukowana, kiedyś kluczowa, stanowi obecnie mniej niż 15% przychodów, jak podkreślił Andrew Saunders, prezes The Globe and Mail:

Reklama drukowana, która kiedyś była siłą napędową naszego biznesu, teraz stanowi mniej niż 15% naszych przychodów. Reklama papierowa w ciągu ostatnich dekad straciła ponad 2,5 miliarda dolarów, a prawo i legislacja wymuszają nowe podejścia.

Kanadyjski rynek reklamowy skurczył się z 3,5 miliarda do około 900 milionów dolarów w ciągu dekady. Dodatkowo, zmiany legislacyjne, takie jak ustawa Online News Act z 2023 roku, wpłynęły na relacje z platformami technologicznymi. The Globe and Mail stawia na niezależne dziennikarstwo, naukę danych (platforma AI Sophie uruchomiona w 2015 roku), bezpośrednie relacje z czytelnikami oraz dywersyfikację przychodów poprzez wydarzenia i wycieczki premium.

Eryk Kołodziejek

The Globe and Mail, założona w 1844 roku, jest jednym z najbardziej szanowanych tytułów w Kanadzie, docierającym miesięcznie do 10 milionów odbiorców. Kanadyjski rynek medialny, z populacją 41 milionów i PKB wynoszącym 2,4 biliona dolarów, jest wysoce skoncentrowany, z 56% marek informacyjnych należących do korporacji i silnie finansowanym publicznym nadawcą CBC.

Wnioski z Indii: Malayala Manorama liderem cyfrowej transformacji

Malayala Manorama, założona w 1888 roku, jest numerem jeden wśród regionalnych gazet w Indiach, działając w Kerali, regionie o populacji 35 milionów. Zasięg prasy wynosi tu 87% populacji, a penetracja smartfonów 98%, znacznie powyżej średniej krajowej. Jednak przychody z druku maleją, a wydatki na reklamę cyfrową w Indiach w dużej mierze omijają wydawców wiadomości.

Podczas gdy boom cyfrowy trwa, wydatki na reklamę cyfrową rosną, ale tylko 3% z nich trafia do firm gazetowych lub wydawców wiadomości w całym kraju – zauważyła Mariam Mammen Mathew, dyrektor naczelny Malayala Manorama.

Redakcja konkuruje nie tylko z mediami społecznościowymi, ale także z platformami e-commerce i zmaga się z dezinformacją. Strategia obejmuje hiperlokalne treści, dotarcie do diaspory (5 milionów osób), zróżnicowane źródła przychodów (subskrypcje, wydarzenia, mikrotransakcje) oraz wykorzystanie technologii do obniżania kosztów.

Eryk Kołodziejek

Należy jednak pamiętać, że w Indiach cyfrowa rewolucja jest jeszcze w powijakach, coraz większa liczba redakcji eksperymentuje z modelami subskrypcyjnymi i rozbudowuje własne platformy multimedialne, łącząc usługi medialne z edukacją i e-commerce.

Wyzwania w RPA: Daily Maverick - dziennikarstwo to dobro publiczne

Daily Maverick założony w 2009 roku, działa w jednym z najtrudniejszych środowisk medialnych. Badania wskazują, że praca w RPA jest osiem razy trudniejsza niż w krajach nordyckich, a lokalne media mają mniejsze szanse na sukces niż międzynarodowe organizacje.

Dziennikarstwo jest dobrem publicznym, ale nie jest finansowane jak inne dobra publiczne – podkreślił Styli Charalambous, współzałożyciel Daily Maverick.

Eryk Kołodziejek

Lokalne dziennikarstwo zmaga się z brakiem zrównoważonego finansowania, a redakcja proponuje zmiany legislacyjne, takie jak ulgi podatkowe i dotacje pośrednie, aby wspierać dziennikarstwo interesu publicznego. Skupia się na rozwoju lokalnych treści i programów członkostwa, aby zwiększyć zaangażowanie odbiorców w miastach.

Podsumowanie

Duże redakcje na świecie stoją przed wspólnymi wyzwaniami: malejącymi przychodami z tradycyjnych mediów, dominacją platform technologicznych w reklamie cyfrowej, potrzebą dywersyfikacji źródeł przychodów, koniecznością utrzymania jakości dziennikarstwa, adaptacją do transformacji cyfrowej oraz nawigacją w złożonych regulacjach i rynkach. Globalne wydatki na reklamę cyfrową w 2022 roku wyniosły 549,51 miliarda dolarów, ale tylko niewielka część trafia do wydawców wiadomości.

Pomimo regionalnych różnic – od specyficznych regulacji w Kanadzie po unikalny rynek w Indiach – redakcje znajdują innowacyjne sposoby na przetrwanie. Agora stawia na dywersyfikację i silne marki, The Globe and Mail na technologię i bezpośrednie relacje z czytelnikami, Malayala Manorama na hiperlokalność i technologię, a Daily Maverick na lokalne dziennikarstwo i zmiany legislacyjne. Kluczowe cechy przyszłych liderów mediów to odporność, strategiczne podejście i wierność wartościom, jak podsumował prezes Agory:

Odporność to nie tylko przetrwanie kryzysu, ale wykorzystywanie go jako szansy.

Eryk Kołodziejek
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu