Złoto znów na fali. Nie tylko banki centralne kupują na potęgę

Marek Knitter
Niezmiennie za wzrostami cen złota stoją wysokie zakupy banków centralnych, które w kwietniu, według wstępnych danych IMF, wyniosły około 33 ton.
Niezmiennie za wzrostami cen złota stoją wysokie zakupy banków centralnych, które w kwietniu, według wstępnych danych IMF, wyniosły około 33 ton. fot.123fr
Rynek złota wciąż pozostaje bardzo mocny pomimo prawie 30% zwyżek od początku roku. Wciąż sprzyjają czynniki strukturalne (systematyczne nabycia banków centralnych), a także nabycia funduszy pasywnych, gdzie sprzyja ścieżka obniżek stop procentowych, ocenia zarządzający funduszami Skarbiec Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych (TFI) Adam Czorniej.

Spis treści

- Ceny złota w kwietniu osiągnęły historyczne maksimum, rosnąc do poziomu 3 500 USD/oz. Niezmiennie za wzrostami stoją wysokie zakupy banków centralnych, które w kwietniu, według wstępnych danych IMF, wyniosły około 33 ton. Ponadto fundusze pasywne ETF inwestujące w fizyczne złoto zwiększyły alokację o 1 pkt proc. (ekwiwalent około 25 ton), osiągając na koniec miesiąca rekordowy w tym roku poziom zaangażowania wynoszący 89 mln uncji - napisał Adam Czorniej w komentarzu Towarzystwa dotyczącym rynków surowcowych.

Jego zdaniem rynek wciąż pozostaje bardzo mocny pomimo prawie 30% zwyżek od początku roku. Wciąż sprzyjają czynniki strukturalne (systematyczne nabycia banków centralnych), a także zakupy funduszy pasywnych, gdzie sprzyja ścieżka obniżek stop procentowych.

Złoto niebawem podskoczy do 4000 dolarów za uncję?

Ekspert zwrócił uwagę, że szacunki banków inwestycyjnych wskazują, iż ceny złota mogą w tym roku osiągnąć poziom 4 000 USD/oz.

- Czynnikami wspierającymi aprecjację kursu są utrzymująca się niepewność w związku z cłami, niejasna perspektywa ścieżki wzrostu gospodarczego na świecie i wciąż obecne ryzyka geopolityczne. Za ryzykiem korekty będzie przemawiać 'odporność' gospodarki USA na zmiany implementowane przez prezydenta Donalda Trumpa, co mogłoby sugerować bardziej jastrzębie nastawienie do polityki monetarnej FED. Zaprzestanie niekorzystnych dla globalnego PKB wojen handlowych również będzie oceniane jako element zmniejszający niepewność inwestycyjną i przekładający się na możliwą deprecjacje kursu - dodał zarządzający.

Obawy recesyjne spowodowały odwrót od ryzykownych aktywów

Ekspert zwrócił uwagę, że indeks surowców w kwietniu (Bloomberg Commodity Index -5.14% m/m) podlegał wyraźnej korekcie wywołanej zmianą polityki w zakresie ceł w USA.

- Obawy recesyjne spowodowały odwrót od ryzykownych aktywów i tym samym przywołały wątpliwości co do kształtowanie się popytu na główne kategorie surowców w przyszłości. Najmocniejszym komponentem benchmarku ponownie był sektor metali szlachetnych, który wiedziony wyraźnymi wzrostami cen złota zyskał (BCOM Precious Metals +2,7% m/m) - napisał zarządzający.

Skarbiec TFI powstało w 1997 roku i jest jednym z najdłużej działających funduszy inwestycyjnych na polskim rynku. Skarbiec TFI zarządza ponad 40 funduszami i subfunduszami, portfelami instrumentów finansowych, w których zgromadzono aktywa o wartości około 5 mld zł. Skarbiec TFI zajmuje na rynku czołowe miejsce pod względem wartości aktywów pod zarządzaniem w Polsce i jest drugim największym, niezależnym TFI działającym w Polsce. Głównym udziałowcem spółki jest Aoram Sp.z o.o.  (zależny od William Roderick Richardson, Marconia Enterprises Ltd, Lubelski Chmiel Investment sp. z o. o., Real Estate Investment FIZAN).

Źródło:isbnews

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu