Sektor TSL pod presją długów. Zadłużenie branży wynosi 1,4 mld zł

Maciej Badowski
Opracowanie:
Łączne zadłużenie sektora transportowo-spedycyjno-logistycznego (TSL) wynosi obecnie 1,4 mld zł - wynika z danych KRD.
Łączne zadłużenie sektora transportowo-spedycyjno-logistycznego (TSL) wynosi obecnie 1,4 mld zł - wynika z danych KRD. Tomasz Bolt/ Polska Press
Z najnowszych danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że zadłużenie w sektorze transportowo-spedycyjno-logistycznym (TSL) osiągnęło poziom 1,4 mld zł, dotykając 30,8 tys. firm. Sytuacja ta stawia branżę w obliczu poważnych wyzwań finansowych, z którymi musi się mierzyć.

Struktura zadłużenia w branży TSL

Sektor transportowo-spedycyjno-logistyczny (TSL) w Polsce zmaga się z ogromnym obciążeniem finansowym. Zgodnie z raportem Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, zadłużenie to obejmuje aż 30,8 tys. firm, co przekłada się na średnie zadłużenie na poziomie 46,8 tys. zł na jednego dłużnika. Taka sytuacja stawia przed sektorem TSL znaczące wyzwania, które mogą wpływać na jego stabilność i rozwój.

Analiza danych pokazuje, że największy udział w ogólnym zadłużeniu mają firmy zajmujące się usługami transportu lądowego oraz rurociągowego, generując długi na kwotę 1,3 mld zł. Z kolei podmioty specjalizujące się w magazynowaniu i działalnościach usługowych wspomagających transport zalegają na sumę 114,2 mln zł. Firmy pocztowe i kurierskie dołączają do tego obrazu z zadłużeniem wynoszącym nieco ponad 41 mln zł.

Geograficzna analiza zadłużenia ujawnia, że największe obciążenia koncentrują się w trzech województwach: mazowieckim, śląskim i wielkopolskim, które razem generują blisko połowę (44,9 proc.) całkowitego zadłużenia branży. Z drugiej strony, najmniejsze przeterminowane zobowiązania notują przedsiębiorcy z województw: opolskiego, świętokrzyskiego i warmińsko-mazurskiego, gdzie każde z nich odnotowuje zadłużenie poniżej 30 mln zł.

Wyzwania finansowe przed sektorem TSL

Zadłużenie sektora TSL ma swoje konsekwencje nie tylko w kontekście bieżącej płynności finansowej firm, ale również ich zdolności do inwestowania i rozwoju. Z danych KRD wynika, że przewoźnicy zalegają głównie firmom z branży finansowej i ubezpieczeniowej, z łączną kwotą długu niemal 950 mln zł. Dodatkowo, firmy transportowe muszą zmagać się z długami wobec branży paliwowej oraz handlowej.

Dużym wyzwaniem dla przewoźników są: zielona transformacja, czyli Fit for 55, Zielony Ład i unijne dyrektywy. Do tego dochodzą wysokie koszty prowadzenia działalności czy cen paliw. Co więcej, ogromna część przewoźników znajduje się na granicy wypłacalności, a blisko 31 tysięcy firm już dziś nie jest w stanie terminowo regulować swoich zobowiązań. Przewoźnicy mają też spory problem z odzyskaniem zapłaty za zrealizowane usługi. (...) Pamiętajmy, że w ubiegłym roku 527 firm z tego sektora ogłosiło upadłość lub restrukturyzację. To jedna z branż, w której najdłużej czeka się na płatność – ocenił prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki.

Jest to sygnał alarmowy dla całego sektora TSL, który musi zmagać się nie tylko z zadłużeniem, ale również z wyzwaniami rynkowymi, takimi jak zmiany regulacyjne, wysokie koszty działalności i konieczność adaptacji do zielonej transformacji. Aby przetrwać i rozwijać się w takich warunkach, firmy będą musiały znaleźć skuteczne strategie zarządzania finansami i długami, a także innowacyjne podejścia do biznesu.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu