Dlatego Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta wydał „Poradnik wodociągowo-kanalizacyjny”.
- Skala nieprawidłowości pokazuje, że nasza publikacja to lektura obowiązkowa dla zarządzających spółkami wodociągowymi, a także władz gminnych, czyli właścicieli tych zakładów. Powinni po nią sięgnąć również konsumenci, którzy często są bezpośrednio dotknięci praktykami niezgodnymi z prawem – mówi prezes UOKiK Marek Niechciał.
Kiedy można wyłączyć
Jednymi z opisanych kwestii są bezprawnie odcinane dostawy wody i rozwiązywanie umów. Zgodnie z przepisami jest to możliwe jedynie w ściśle określonych przypadkach: niezgodnego z prawem wykonania przyłącza, braku zapłaty za dwa pełne okresy obrachunkowe następujące po dniu otrzymania upomnienia, nielegalnego poboru wody, a także w sytuacji kiedy jakość wprowadzonych ścieków nie spełnia wymogów prawnych lub stwierdzono uszkodzenie lub pominięcie urządzenia pomiarowego.
Tymczasem niektóre przedsiębiorstwa wodociągowe przyznawały sobie taką możliwość również w innych sytuacjach, np. gdy odbiorca nie powiadomił o zerwaniu plomby lub nie zabezpieczył pomieszczenia z wodomierzem głównym przed zamarznięciem.
Czym jest przyłącze
Dużo miejsca poświęcono kwestii przyłączy wodociągowych i kanalizacyjnych. Zwłaszcza definicja przyłącza budzi wątpliwości. W swoim orzecznictwie UOKiK stał na stanowisku, że w żadnym razie nie obejmuje ona przewodu położonego poza granicą nieruchomości odbiorcy.
Kanalizacja to nie śmietnik. Kampania wodociągów w Toruniu
Tym samym osoba ubiegająca się o przyłączenie powinna wykonać na swój koszt jedynie prace, które są zlokalizowane na jej posesji. Żądanie sfinansowania przez odbiorców pozostałych robót, m.in. wykopów przez drogę, samych przewodów i ich włączenia (wcinki) do sieci było uznawane przez Urząd za nadużycie pozycji dominującej.
Do 2014 r. sądy podtrzymywały takie stanowisko, jednak w dwóch przypadkach przyznały rację przedsiębiorcom. W tej chwili obie sprawy są przedmiotem skargi kasacyjnej i czekają na rozpatrzenie przez Sąd Najwyższy.
Zmiany w przepisach
Różnice w definiowaniu przyłącza wynika przede wszystkim z niejasności przepisów. Zdaniem UOKiK najlepszym rozwiązaniem byłoby rozwianie wątpliwości przez ustawodawcę. Kwestia jednoznacznego rozstrzygnięcia na kim powinny spoczywać koszty budowy poszczególnych instalacji jest bowiem kluczowa dla uniknięcia konfliktów między zakładami a użytkownikami i społecznością lokalną.
– Obecnie trwają prace nad nowelizacją prawa wodnego, który zakłada powołanie instytucji zajmującej się m.in. finansowaniem inwestycji w gospodarce wodnej. Uważam, że warto wyposażyć nową jednostkę w narzędzia do nadzorowania sektora wodociągowo–kanalizacyjnego - mówi Prezes UOKiK Marek Niechciał.
Źródło: UOKiK
„Poradnik wodociągowo-kanalizacyjny” można pobrać za darmo ze strony internetowej UOKiK.
