Spis treści
Ceny olejów roślinnych spadają na świecie
Jak podaje Rzeczpospolita ceny olejów roślinnych na rynkach światowych spadły już o 50 proc. w stosunku do rekordowych wartości, jakie osiągały na początku wojny w Ukrainie. Jednak w sklepach ceny olejów nie rosły tylko od lutego 2022 roku. Podwyżki zaczęły się już z początkiem pandemii, a więc w 2020 roku. To wtedy wzrosły ceny paliw i energii elektrycznej, ale także nawozów, które stały się bardzo deficytowym, a przez to także cennym towarem po ataku Rosji na Ukrainie.
W rekordowym okresie na światowych rynkach ceny oleju rosły nawet o jedną czwartą w ciągu jednego miesiąca. To bardzo szybko zaczęło odbijać się na cenach olejów roślinnych w sklepach. W Polsce w okresie najwyższych cen za litr oleju trzeba było zapłacić kilkanaście złotych.
Ile kosztuje olej w 2024?
Obecnie ceny oleju rzepkowego spadają głównie dzięki porozumieniu o eksporcie ukraińskiej żywności przez Morze Czarne. Rynek nie odczuł też sankcji nałożonych na Rosję, które dotyczą także rzepaku.
W sklepach ceny oleju spadały przed świętami Bożego Narodzenia. Średnio za litr oleju rzepakowego w polskich sklepach trzeba było zapłacić 5 zł. Obecnie wiele sieci sklepów oferuje jednak promocje na olej, dzięki czemu jeszcze taniej można kupić olej rzepakowy np. w Delikatesach Centrum, gdzie Olej Kujawski kosztuje 6,99 zł zamiast 9,99 zł. Promocje są obecnie nadal częste. Średnio cena promocyjna to obniżka o 2-3 zł na litrze oleju, co daje przeciętną cenę na poziomie 6,49 zł za 1 litr.
Przeczytaj również: Producent Oleju Kujawskiego importował rzepak z Ukrainy? Firma odpowiada na zarzuty
Import rzepaku do Polski wyniósł w 2021 roku 86 tys. ton, co stanowiło 17 proc. całego importu do naszego kraju. Dodatkowo do Polski importujemy zwykle duże ilości oleju rzepakowego z Ukrainy. W 2021 roku nad Wisłę trafiły 43 tys. ton ukraińskiego oleju, co stanowiło 18 proc. ogólnego importu tego oleju do naszego kraju. Więcej oleju rzepakowego importujemy tylko z Czech.
