Sprzedaż detaliczna w Polsce rośnie. Stawiamy na dobra trwałe

Barbara Wesoła
Opracowanie:
Październikowe wyniki sprzedaży detalicznej wskazują na jednorazowy charakter wrześniowego spadku, co jest pozytywnym sygnałem dla gospodarki.
Październikowe wyniki sprzedaży detalicznej wskazują na jednorazowy charakter wrześniowego spadku, co jest pozytywnym sygnałem dla gospodarki. Andrzej Banas/Polska Press
Po wrześniowym spadku sprzedaży detalicznej, październik 2024 roku przyniósł wyraźne odbicie, które zaskoczyło ekspertów i przekroczyło oczekiwania rynkowe. Wzrost ten nie tylko świadczy o powrocie do normy, ale także może mieć istotne znaczenie dla dalszego wzrostu gospodarczego. Analiza Moniki Kurtek, głównej ekonomistki Banku Pocztowego, wskazuje, że przyszłość polskiej gospodarki coraz bardziej będzie zależna od inwestycji, mimo rekordowo niskiego bezrobocia i rosnących dochodów. Zobaczmy, co dokładnie kryje się za tymi wynikami i jakie mogą mieć one konsekwencje w długofalowej perspektywie.

Spis treści

Odbicie sprzedaży detalicznej w październiku

Październik 2024 roku okazał się pozytywnym miesiącem dla sprzedaży detalicznej, która wzrosła o 1,3% w porównaniu z ubiegłym rokiem. To wynik, który zaskoczył rynki, biorąc pod uwagę wrześniowy spadek o 3%. Dane te sugerują, że wrześniowy spadek był jednorazowym zjawiskiem, a październikowe wyniki świadczą o odbudowie konsumpcji. Wzrost sprzedaży, mimo globalnych i krajowych wyzwań, może sugerować, że polska gospodarka nie jest tak wrażliwa na kryzysy, jak mogłoby się wydawać.

Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego, zwraca uwagę na możliwe przyczyny tego odbicia. Wskazuje m.in. na wrześniową powódź, która mogła spowodować, że konsumenci poczuli się zaniepokojeni, a ich wydatki zostały ograniczone.

Warto również zauważyć, że konsumentów niepokoją globalne zmiany gospodarcze, co zmusza je do większej ostrożności w zarządzaniu swoimi finansami. Pomimo tego październikowy wzrost sprzedaży detalicznej daje nadzieję na dalszą stabilizację.

Dynamika sprzedaży i przyszłość wzrostu gospodarczego

Podczas gdy październik wykazał poprawę, to jednak dynamika sprzedaży detalicznej w pierwszej połowie roku wciąż była znacznie wyższa. Wzrosty na poziomie 4-6% były zatem dalekie od wyniku październikowego, co może wskazywać na pewną stagnację w zachowaniach konsumentów.

Monika Kurtek zauważa, że przyszły wzrost gospodarczy będzie bardziej zależał od inwestycji niż od konsumpcji. Chociaż sprzedaż detaliczna odbudowała się, to konsumenci pozostają ostrożni, zwłaszcza w zakresie zakupu dóbr trwałych, takich jak odzież, meble czy sprzęt RTV.

– Co to oznacza dla tempa wzrostu gospodarczego? Będzie ono w kolejnych kwartałach coraz bardziej zależeć od inwestycji. Konsumpcja będzie rosnąć umiarkowanie i wspierać oczywiście dynamikę PKB, ale to jak wysokie jej poziomy będziemy obserwować, uzależnione będzie właśnie od tempa wzrostu inwestycji – stwierdziła ekonomistka.

Również rekordowo niski poziom bezrobocia oraz rosnące dochody nie skłaniają konsumentów do zbyt dużych wydatków. Przemiany na rynku pracy oraz wzrost dochodów, choć pozytywne, nie przyczyniają się w pełni do odbudowy popytu w gospodarce. Dodatkowo niepewność związana z globalną sytuacją gospodarczą oraz możliwymi kryzysami energetycznymi w Europie może utrudniać szybki rozwój konsumpcji w kolejnych miesiącach.

Sektor motoryzacyjny w czołówce

Zaskakujący wzrost sprzedaży detalicznej w październiku 2024 roku odnotowano w sektorze motoryzacyjnym. Wzrost sprzedaży w tym segmencie wyraźnie wyprzedzał inne branże, co może sugerować, że konsumenci coraz częściej inwestują w dobra trwałe, takie jak samochody, motocykle czy części samochodowe. Warto zauważyć, że te większe zakupy pojazdów mogą być związane z rosnącą niepewnością dotyczącą przyszłości gospodarki i energetyki, kiedy to konsumenci wolą inwestować w dobra, które mogą okazać się niezbędne w dłuższej perspektywie czasowej.

Z drugiej strony, sektory spożywczy, paliwowy i tytoniowy, które odnotowały spadki, wskazują, że konsumenci preferują ostrożność w wydatkach na codzienne zakupy. Choć wyniki października pokazują poprawę w sprzedaży, to spadki w tych branżach pokazują, że konsumenci decydują się na bardziej istotne inwestycje w długoterminowe dobra, niż na codzienne zakupy. Jest to zjawisko, które w dużej mierze może być wynikiem oczekiwań związanych z niestabilnością rynku i presją na oszczędzanie.

Jakie prognozy na przyszłość?

Październikowe wyniki sprzedaży detalicznej wskazują na pozytywne odbicie po wrześniowym spadku, ale nie zmieniają one ogólnego obrazu ostrożności konsumentów. Prognozy wskazują, że przyszły wzrost gospodarczy w Polsce będzie coraz bardziej uzależniony od inwestycji, a nie tylko od konsumpcji. Mimo rosnącego dochodu i rekordowo niskiego bezrobocia, konsumenci pozostają ostrożni, co może stanowić wyzwanie dla dalszego wzrostu gospodarczego.

Eksperci sugerują, że jednym z kluczowych czynników wpływających na dalszy rozwój gospodarki będzie tempo inwestycji w różne sektory, w tym motoryzację, która w ostatnich miesiącach wykazała znaczący wzrost. Istnieje więc możliwość, że większe inwestycje w dobra trwałe, takie jak samochody, mogą wesprzeć dalszy rozwój sprzedaży detalicznej w nadchodzących miesiącach.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu