Tel Awiw wyprzedził Paryż w rankingu na najdroższe miasto świata. Izraelskie miasto na szczycie po raz pierwszy w historii

„Stara Nowa Ziemia” to tytuł wizjonerskiej powieści napisanej w 1902 roku przez Theodore'a Herzla, założyciela nowoczesnego syjonizmu. Od hebrajskiego tytułu tej książki pochodzi nazwa miasta Tel Awiw.

„Stolica handlowa Izraela wciąż łączy w sobie nowoczesność i historię. Tego lata, gdy niezwykle zajęci profesjonaliści zamawiali saszetki z kawą dostarczane przez drona, pobliscy archeolodzy odkryli bizantyjską prasę do wina i złotą monetę z VII wieku. Oba odkrycia mogą się przydać w mieście, które jest obecnie najdroższym na świecie” – informuje The Economist.

Dane opublikowane przez Economist Intelligence Unit (EIU) pokazują, że gwałtowny wzrost cen przyczynia się do najszybszego od pięciu lat wzrostu kosztów życia mieszkańców miast. Indeks WCOL 2021 EIU, który śledzi koszty życia w 173 miastach na całym świecie, pokazuje również, że Tel Awiw jest obecnie najdroższym miastem na świecie, awansując z piątego miejsca w 2020 r., wyprzedzając Paryż i Singapur, które zajęły drugie miejsce. Najtańszym miastem pozostaje Damaszek (Syria). Drugie od dołu było Trypolis (Libia), które było jednym z 40 nowych miast dodanych do rankingu w tym roku.

Ceny towarów i usług objętych przez raport wzrosły średnio rok do roku o 3,5% w przeliczeniu na walutę lokalną. Dla porównania w ubiegłym roku odnotowano wzrost o 1,9%. Najszybciej wzrosły koszty transportu, głównie z powodu rosnących cen ropy, ale rekreacja, tytoń i środki higieny osobistej również nie pozostają w tyle.

„Chociaż większość gospodarek na całym świecie odradza się po wprowadzeniu szczepionek przeciwko Covid-19, wiele dużych miast nadal odnotowuje wzrost liczby przypadków, co prowadzi do ograniczeń społecznych. Zakłóciły one podaż towarów, prowadząc do niedoborów i wyższych cen” – mówi autorka badania Upsana Dutt, szef ogólnych kosztów życia w EIU.

W 2022 roku spodziewany jest dalszy wzrost kosztów utrzymania w wielu miastach oraz wzrost płac w wielu sektorach. Twórcy rankingu oczekują również, że banki centralne będą ostrożnie podnosić stopy procentowe aby powstrzymać inflację.

Tel Awiw po raz pierwszy znalazł się na szczycie rankingu. Awans ten odzwierciedla siłę szekla, izraelskiej waluty w stosunku do dolara amerykańskiego, oraz wzrost cen artykułów spożywczych i transportu. Jednak największy skok odnotowano w irańskim Teheranie, który awansował z 79 na 29 miejsce.

Na szczycie rankingu „The Economist” nadal dominują miasta europejskie i rozwinięte miasta azjatyckie. Najtańsze miasta znajdują się głównie na Bliskim Wschodzie i w Afryce, czy biedniejszych częściach Azji.

1. Tel Awiw
2. Paryż
2. Singapur
4. Zurych
5. Hongkong
6. Nowy Jork
7. Genewa
8. Kopenhaga
9. Los Angeles
10. Osaka