Ten miliardowy projekt może wpłynąć na poziom zagranicznych inwestycji nad Wisłą. Jak dużo osób będzie mogło znaleźć zatrudnienie?

Data4, czołowy europejski operator oraz inwestor w sektorze centrów danych, postanowił otworzyć w Polsce pierwsze centrum danych. Inwestycja zlokalizowana jest w Jawczycach k. Warszawy. Docelowo na terenie kampusu mają powstać nawet cztery obiekty o łącznej mocy 60 MW, a całkowity koszt inwestycji wyniesie miliard złotych. Co więcej, z uwagi na wysokie zapotrzebowanie na usługi kolokacyjne w Polsce, Data4 zdecydowało się także na rozpoczęcie budowy drugiego budynku w podwarszawskiej lokalizacji.

Łączna powierzchnia inwestycji wyniesie 50 tys. m2 brutto. Do dyspozycji klientów będzie powierzchnia IT licząca 15 tys. m2 netto.

Pierwsze centrum danych o mocy 8 MW jest już w fazie rozruchu i zajmuje ponad 2,2 tys. m2 powierzchni netto, czyli „czystej” powierzchni użytkowej z wydzielonymi strefami kolokacyjnymi dla klientów — informuje inwestor. Spółka wyjaśnia też, jak będzie działać centrum: kampus zostanie połączony światłowodowymi łączami telekomunikacyjnymi z sieciami dostępnymi w Warszawie, aby zapewnić dostęp do dużej liczby operatorów telekomunikacyjnych oraz zsynchronizować proces z tymi występującymi w pozostałych kampusach Data4 na terenie Europy.

Decyzja Grupy Data4 o tak dynamicznym rozwoju kampusu w Polsce została podyktowana strategiczną lokalizacją tej inwestycji na mapie Europy — wyjaśnia inwestor. Zdecydowało położenie u zbiegu tras telekomunikacyjnych prowadzących z Czech i Niemiec zapewniające Warszawie doskonałe połączenie zachodniej części Europy z jej środkowo-wschodnią częścią oraz ze Skandynawia.

Z kolei za wyborem Ożarowa Mazowieckiego stoi najlepsza oferta ze strony miejscowego samorządu, który miał zaoferować spółce
najlepsze możliwości inwestycyjne pod względem długoterminowej rozbudowy kampusu.

— Otwarcie kampusu w Warszawie pozwala nam realizować ambicje pozostania wiodącym paneuropejskim graczem w sektorze centrów danych. Dostrzegając potrzeby hostingu w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, Polska była dla Data4 oczywistym rynkiem do dalszego rozwoju. Znaczenie regionu warszawskiego w sektorze centrów danych szybko rośnie i wkrótce może być równie ważne jak Włochy czy Hiszpania — podkreśla Olivier Micheli, prezes Data4 Group.

Francuska inicjatywa to dobra wiadomość dla polskiej gospodarki, bowiem w ostatnich latach, w następstwie między innymi pandemii poziom inwestycji zagranicznych w Polsce był stosunkowo niski. Przełomowy okazał się zeszły rok. Według danych Narodowego Banku Polskiego wartość transakcji z tytułu zagranicznych inwestycji bezpośrednich w Polsce w 2022 r. wyniosła 118,7 mld zł, czyli była większa o 4,5 mld zł (3,8 proc.) od tych dokonanych w 20021 r.

Kłopot w tym, że na tę sumę ogromny wpływ miały reinwestycje zysków podmiotów już inwestujących w Polsce wynoszące 64,7 mld zł. Napływ inwestycji w formie udziałów kapitałowych, które są najbardziej wartościowe z punktu widzenia PKB, wyniósł jedynie 26,2 mld zł. Pozostałą część stanowił wzrost transakcji na instrumentach dłużnych wynoszący 27,8 mld zł.

Wydawałoby się, że tak duża inwestycja jak budowa centrum danych wartego miliard złotych zapewni również pokaźną liczbę nowych miejsc pracy. Niestety, wstępna ocena ekspercka dotycząca wzrostu zapotrzebowania na specjalistów w regionie w związku
z powstaniem danych nie wygląda aż tak obiecująco.

— Tego typu miejsca, choć zajmują znaczny teren, powoli stają się samoobsługowe — sugeruje Ireneusz Małek, ekspert i właściciel firmy Małek Recruitment, firmy zajmującej się HR.

Będziemy jednak monitorować ogłoszenia zamieszczane przez francuskiego inwestora.