Mimo bardzo dobrej sytuacji w gospodarce i na rynku pracy oraz deklaracji RPP utrzymania stóp procentowych na niezmienionym, rekordowo niskim poziomie, banki zapowiadają zaostrzenie swej polityki kredytowej. Ta ostrożność wskazuje na lekki wzrost obaw bankowców dotyczących rozwoju sytuacji.
Z okresowego badania sytuacji na rynku kredytowym przeprowadzanego przez NBP wynika, że doskonała koniunktura gospodarcza, wzrost dochodów gospodarstw domowych oraz rekordowo niskie stopy procentowe nie usypiają czujności bankowców w kwestii kryteriów i warunków udzielania kredytów. Dotyczy to zarówno przedsiębiorców, jak i konsumentów. Ostrożna postawa wynika częściowo z obaw związanych z rozwojem sytuacji w gospodarce, a przynajmniej w niektórych jej sektorach, po części zaś z chęci ustrzeżenia się przed konsekwencjami nadmiernego optymizmu kredytobiorców, choć jednocześnie ankietowani bankowcy nie dostrzegają niebezpiecznego wzrostu popytu na kredyty.
To warto wiedzieć. Po prostu - kliknij!
Banki po raz pierwszy od ponad półtora roku dostrzegły poprawę koniunktury w gospodarce jako bodziec do nieznacznego złagodzenia kryteriów udzielania kredytów firmom, ale jednocześnie znalazły powody, by nadmiernie nie zachęcać przedsiębiorców do zadłużania się.
O ile deklarowane przez część banków zwiększanie wysokości marży można uznać za działanie podyktowane chęcią zwiększenia swoich zysków, o tyle podwyższone wymogi dotyczące wkładu własnego, czy skracanie okresu kredytowania, to wyraźne przejawy ostrożności w finansowaniu.
Można przypuszczać, że podyktowana jest ona niepewnością w kwestii utrzymania się dobrej koniunktury i możliwości pojawienia się kłopotów, szczególnie w niektórych branżach. Dość wspomnieć o widocznych już wzroście kosztów, czy trudnościach w pozyskiwaniu przez firmy pracowników, a więc i ograniczonych możliwościach wzrostu produkcji, a nawet realizacji bieżących zamówień. Pod tym względem szczególne obawy bankowców dotyczą przedsiębiorstw budowlanych, najbardziej wrażliwych na tego typu zjawiska. Co więcej, przewidują oni dalsze zaostrzenie polityki kredytowej w kolejnych miesiącach, głównie wobec małych i średnich przedsiębiorstw. Może to mieć również związek z oczekiwaniem wcześniejszego niż dotąd zapowiadanego podwyższenia stóp przez Radę Polityki Pieniężnej, co spowodowałoby zwiększenie kosztów finansowania i mogłoby niekorzystnie odbić się na zdolności części firm do jego spłaty.