To dobrze, że rząd wycofał się z podatku ujednoliconego

(peż)
Marek Goliszewski, prezes Business Centre Club ocenia, że to dobry ruch. Z wcześniejszych zapowiedzi członków rządu wynikało, że za zmniejszenie obciążeń podatkowych dla najuboższych mają zapłacić przede wszystkim przedsiębiorcy.

– W ciągu ostatnich tygodni przekonywaliśmy autorów koncepcji jednolitej daniny, że ograniczy ona przedsiębiorczość, inwestycje, podniesie koszty firm, spowoduje ucieczkę biznesu za granicę. W konsekwencji, zmniejszą się liczba miejsc pracy i dochody budżetu państwa. Z satysfakcją przyjmujemy, że rząd uznał te argumenty i wycofał się z zamiaru podniesienia podatków – komentuje Marek Goliszewski.

Jednolita danina i likwidacja liniowego PIT dla przedsiębiorców bez wątpienia podwyższyłaby obciążenia przedsiębiorców w dwóch obszarach.

Po pierwsze, bez podwyższenia podstawy wymiaru emerytury – podatkiem dochodowym u przedsiębiorców zostałaby objęta cała
nadwyżka dochodu ponad dzisiejszą sumę składek na ubezpieczenia społeczne (niezależnie od dzisiejszej formy opodatkowania – skali podatkowej lub 19% podatku).

Po drugie, progresja spowodowałaby wzrost obciążenia dochodu także w zakresie, który aktualnie jest opodatkowany liniowo.
Summa summarum – jednolita danina zwiększyłaby obciążenia przedsiębiorców tym znaczniej, im wyższe byłyby dochody przedsiębiorców ponad sumę dzisiejszych obciążeń na ZUS i PIT.

Jedynym plusem omawianej koncepcji była integracja kilku składek w jedną i ujednolicenie podstawy obliczenia jednolitej daniny na ZUS i PIT, co mogło ułatwić działalność gospodarczą, ponieważ obecnie podstawy obliczenia składek na ubezpieczenia społeczne i na podatek PIT znacznie się różnią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu