Umowa o minerałach między USA a Ukrainą: korzystne porozumienie dla Kijowa

Eryk Kołodziejek
08.07.2024 WARSZAWA Spotkanie Prezydenta RP z Prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim N/Z Wołodymyr Zełenski Fot. Adam Jankowski / Polska Press
08.07.2024 WARSZAWA Spotkanie Prezydenta RP z Prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim N/Z Wołodymyr Zełenski Fot. Adam Jankowski / Polska Press Adam Jankowski
Nowa umowa dotycząca minerałów, zawarta między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą, jest jednoznacznie korzystna dla Kijowa, jak podaje ukraiński portal Europejska Prawda. Dla prezydenta USA, Donalda Trumpa, szybkie podpisanie tego porozumienia przynosi korzyści wizerunkowe.

Spis treści

Ramowe porozumienie i przyszłe negocjacje

Zawarta umowa dotycząca minerałów nie rozwiązuje wszystkich problemów, jak zauważa portal. Obecnie strony zgodziły się jedynie na ramowe porozumienie dotyczące utworzenia wspólnego funduszu ukraińsko-amerykańskiego. Przed nami kolejne negocjacje dotyczące jego funkcjonowania, jak podkreśla autor artykułu, Serhij Sydorenko.

Podpisanie umowy, zaplanowane na piątek, tymczasowo usunie z agendy najbardziej kontrowersyjną kwestię w relacjach między prezydentem Wołodymyrem Zełenskim a administracją Trumpa. Zdaniem autora, umowa jest jednoznacznie korzystna dla Ukrainy.

Sydorenko podkreśla, że jeszcze kilka dni temu omawiane wersje umowy były dla Ukrainy niekorzystne.

To, że ukraińskim negocjatorom udało się przekonać kolegów z Waszyngtonu o potrzebie zmiany filozofii dokumentu, to bez wątpienia sukces - twierdzi publicysta.

Korzyści dla obu stron

Pomimo wprowadzonych zmian, USA również zyskują na tym porozumieniu. Trump będzie mógł podkreślać swoje umiejętności w osiąganiu szybkich porozumień, nawet w trudnych kwestiach, co jest dla niego istotne politycznie. Umowa przyczynia się także do zwiększenia bezpieczeństwa międzynarodowego, które w dużej mierze zależy od sytuacji na Ukrainie.

Obecna wersja umowy różni się od wcześniejszych projektów swoim ogólnym przesłaniem. Wcześniejsze propozycje amerykańskie miały na celu ograniczenie Ukrainy, podczas gdy finalny projekt wzmacnia jej pozycję, zarówno w kontekście oporu wobec rosyjskiej agresji, jak i po jej zakończeniu. Poprzednie wersje umowy przewidywały ograniczenie ukraińskiej suwerenności.

Sydorenko zaznacza, że nowa umowa kładzie szczególny nacisk na kwestię ukraińskiej eurointegracji. Dokument przewiduje, że do funduszu, który utworzą Ukraina i USA, będą trafiały środki z wydobycia złóż, w tym ropy i gazu. Ukraina będzie przekazywać 50% wpływów z tego tytułu, dotyczących jedynie nowych obiektów.

Inwestycje i przyszłe działania

Pomimo publicznej retoryki Trumpa, nie chodzi o "reparacje" ze strony Ukrainy. Środki trafiające do funduszu nie mają na celu uzupełnienia budżetu USA, lecz zostaną zainwestowane w ukraińską infrastrukturę wydobywczą i jej ochronę. USA również będą wnosić swój wkład do funduszu.

Są podstawy, by przypuszczać, że pomoc ze strony USA będzie przekazywana przede wszystkim w postaci broni, a nie pieniędzy, ale to jest akurat to, czego potrzebuje Ukraina - czytamy.

Dla Trumpa szybkie zawarcie umowy o minerałach jest korzystne pod kątem PR-owym.

Bez wątpienia Trump będzie mówił rzeczy niezbyt związanych z rzeczywistością i z uzgodnieniami. Na przykład naiwnym byłoby spodziewać się, że zrezygnuje z retoryki +ukraińskich długów+. Ale najważniejsze jest to, że pod kątem prawnym na tym pomyśle podstawiono krzyżyk - napisał Sydorenko.

Szczegóły umowy i przyszłe kroki

Umowa, której tekst opublikował portal Ukrainska Prawda, dotyczy "Ustanowienia reguł i warunków Inwestycyjnego Funduszu Odbudowy". Stronami porozumienia są rządy Stanów Zjednoczonych i Ukrainy. Dokument zakłada, że oba rządy stworzą Inwestycyjny Fundusz Odbudowy, tworząc "partnerstwo w Funduszu poprzez wspólną własność". Zarządzanie funduszem będą realizować wspólnie przedstawiciele rządu USA i Ukrainy, ale szczegóły zarządzania nim i jego działalności zostaną określone w osobnej umowie, sporządzonej później.

Rząd Ukrainy będzie wnosić do funduszu "50 proc. wszystkich wpływów uzyskanych od przyszłej monetyzacji wszystkich odpowiednich aktywów" związanych z zasobami naturalnymi stanowiących własność państwową. Chodzi m.in. o złoża minerałów, ropy i gazu, a także o infrastrukturę - w tym terminale LNG i infrastrukturę portową. Umowa głosi, że "takie przyszłe źródła wpływów" funduszu nie obejmują obecnych źródeł ogólnych dochodów budżetu państwa.

Składki wniesione do funduszu będą reinwestowane na Ukrainie co najmniej raz do roku w celu wspierania bezpieczeństwa, obrony i dobrobytu Ukrainy - czytamy w umowie.

Punkt 4 głosi, że:

zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa Stanów Zjednoczonych rząd USA będzie podtrzymywał długoterminowe zobowiązania finansowe na rzecz rozwoju stabilnej i prosperującej gospodarczo Ukrainy.

Niniejsza umowa dwustronna i (przyszła) umowa o funduszu będą nieodłącznymi elementami architektury umów dwustronnych i wielostronnych - głosi punkt 10.

Dodano w nim, że "rząd Stanów Zjednoczonych popiera zabiegi Ukrainy na rzecz otrzymania gwarancji bezpieczeństwa, niezbędnych do stworzenia trwałego pokoju".

Źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu