Jak informują Wirtualne Media, Unilever i The Coca-Cola wykorzystają do tego rozwiązanie opracowane przez agencje Affectiva i Millward Brown. Prowadzone przez Affectivę i Millward Brown badanie reakcji emocjonalnych na reklamy opiera się na nagraniu mimiki widzów w trakcie oglądania spotów. Na podstawie poszczególnych grymasów są wysuwane wnioski o stanach emocjonalnych i poznawczych, w jakich oglądający znajdowali się w kolejnych momentach. Z tymi danymi zestawiane są, w analizie krzyżowej, odpowiedzi udzielone przez widzów w sondażu ilościowym.
Zgromadzone w ten sposób informacje mogą służyć do lepszego poznania emocjonalnych mechanizmów oddziaływania reklamy oraz określenia najlepiej działających elementów kreacji, np. tekstów reklamowych. Na tej podstawie firmy mogą odpowiednio modyfikować przekaz reklam. - Połączenie bezpośrednich obserwacji reakcji fizycznych oraz wypowiedzi respondentów na temat swoich własnych reakcji pozwala nam naprawdę znacznie lepiej zrozumieć, jak ludzie reagują na reklamy - przekonuje na Wirtualnych Mediach Graham Page, szef działu neuronauki w Millward Brown.
Źródło: Wirtualne Media