Zarząd największej w regionie radomskim firmy z branży budowlanej przed kilkoma tygodniami złożył w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości układowej.
Co na to wierzyciele?
Taka forma postępowania oznacza szansę uratowania przedsiębiorstwa, jeśli wierzyciele zgodzą się na zaspokojenie jakiejś części swoich roszczeń. Warunek jest jednak taki, że zgadzają się na to wszyscy wierzyciele i zatwierdzi to sąd. Niedługo później zarząd firmy wystąpił jednak z wnioskiem o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej, czyli „twardego bankructwa”. Sąd Gospodarczy w tej sytuacji pozytywnie rozpatrzył pierwszy wniosek Rosa - Bud, zostawiając drugi wniosek do rozpatrzenia dopiero wtedy, gdyby nie udało się przeprowadzić upadłości układowej.
Nadzorca w firmie
Obecnie w Rosa-Bud działa już nadzorca sądowy. Jego zadaniem jest inwentaryzacja wierzycieli i wierzytelności. W ramach nadzoru może kontrolować czynności podejmowane przez zarząd postawionego w stan upadłości przedsiębiorstwa, może również sprawdzić czy mienie upadłego, które nie jest częścią przedsiębiorstwa jest odpowiednio zabezpieczone przed zniszczeniem.
Jeśli jednak więcej niż 15 procent wierzycieli nie zechce się układać z dłużnikiem proces „miękkiego bankructwa” zostanie przerwany i sąd może wówczas zdecydować o „twardym bankructwie”. W tej drugiej sytuacji sąd powołuje syndyka, który przejmuje pełną władzę w firmie oraz zazwyczaj zwalnia wszystkich pracowników. J ego głównym zadaniem jest sprzedaż majątku i zaspokajanie roszczeń wierzycieli.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.
M-Power w Explosion. Zobacz zdjęcia z imprezy!

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz też: FLESZ - rosnące długi Polaków