Planowany w Gdańsku terminal, będzie drugim obiektem w Polsce. W Świnoujściu funkcjonuje już Gazoport zlokalizowany na stałym lądzie. Planowany gazoport w Gdańsku będzie oparty o inne rozwiązanie – pływająca jednostkę regazyfikacyjną.
– Dzięki połączeniu z LOTOSEM, PGNiG i Energą, mamy potencjał, aby angażować się w kolejne projekty istotne z punktu widzenia niezależności energetycznej kraju i regionu. Takim projektem jest pływający terminal LNG, który powstanie w Zatoce Gdańskiej i w którym ORLEN zarezerwował całą moc regazyfikacyjną. Łącznie z już działającym terminalem im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu, umożliwi to koncernowi odbiór całego LNG, które ma być dostarczane w ramach podpisanych przez nas kontraktów długoterminowych. Obecnie to prawie 14 mld m sześc. gazu. Taka ilość surowca, uzupełniona dostawami z Norwegii i własnym wydobyciem w kraju, pozwoli nam nie tylko w pełni zaspokoić potrzeby polskich odbiorców, ale także oferować gaz na sąsiednie rynki – mówi Daniel Obajtek, prezes zarządu ORLEN.
Terminal na Zatoce i nowe kierunki dostaw
Pływający terminal w Gdańsku będzie posiadał możliwości wyładunku, składowania oraz prowadzenia procesu regazyfikacji na poziomie do 6,1 mld m sześc. paliwa gazowego rocznie. Uruchomienie jednostki planowane jest na 1 stycznia 2028 r.
– Ubiegły rok, poprzez wydarzenia polityczne związane z wojną w Ukrainie, zupełnie odmienił kierunki dostaw gazu ziemnego do Unii Europejskiej. Obserwujemy wzrost dostaw LNG z rynku światowego o ponad 60%. Polska korzysta z tego trendu i ma ambicje stać się gazowym hubem dla Europy Środkowo-Wschodniej – mówi Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, Sekretarz Stanu i Pełnomocnik Rządu do Spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej.
Umowa rezerwacji mocy przyszłego terminala została zawarta na 15 lat.
– Projekt terminalu potwierdzony rynkowo przez Grupę ORLEN to kolejny element bezpieczeństwa energetycznego kraju opartego o racjonalne przesłanki ekonomiczne. Po ukończonych połączeniach transgranicznych z Danią, Litwą i Słowacją oraz rozbudowie Terminalu LNG w Świnoujściu, projekt ten zwiększy dywersyfikację gazową Polski oraz regionu Międzymorza – ocenia z kolei Marcin Chludziński, prezes zarządu GAZ-SYSTEM.
Perspektywy rozwoju rynku
Udział surowca dostarczanego drogą morską systematycznie rośnie. W 2016 r. LNG stanowiło zaledwie ok. 8 proc. dostaw gazu z zagranicy. Natomiast w 2022 r. dostawy skroplonego gazu ziemnego odpowiadały aż za 43 proc. całego importu i sięgnęły 6,04 mld m sześc. Oznacza to, że w 2022 roku około 1/3 zużywanego w Polsce gazu została dostarczona do kraju statkami. Dynamiczny wzrost liczby ładunków LNG roku 2022 był oczywiście odpowiedzią na destabilizację europejskiego rynku gazu spowodowaną wojną na Ukrainie i działaniami Gazpromu.
Gdański terminal będzie kolejnym, w którym Grupa ORLEN będzie odbierać dostawy LNG. Od 2016 roku spółka korzysta z Terminalu im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu. Do tej pory odebrała tam 241 dostaw o łącznym wolumenie ok. 19,06 mln ton LNG. Najwięcej ładunków przypłynęło z Kataru (123) oraz USA (98). Ponadto odebrane zostały dostawy z Norwegii (13), Nigerii (3), Trynidadu i Tobago (3) oraz Egiptu (1).
Od maja 2022 roku Grupa korzysta także z terminalu pływającego w Kłajpedzie na Litwie. Odebrała tu dotychczas 10 ładunków. Po regazyfikacji surowiec trafia m.in. do Polski poprzez gazociąg Polska-Litwa, część jest kierowana również na rynki krajów bałtyckich.
ORLEN z flotą gazowców
Przewozy morskie wymagają czarterowania floty gazowców, a obecnie na jednostki te na światowych rynkach panuje ogromne zapotrzebowanie. Na szczęście jednostki na potrzeby polskiego importu zastały zakontraktowane już kilka lat temu, jeszcze przed agresją Rosji na Ukrainę. Pierwsze gazowce, już obsługują ładunki dla Polski.
„Lech Kaczyński” to pierwszy statek w obecnie budowanej flocie będącej w dyspozycji ORLEN, która będzie liczyć łącznie 8 jednostek. W tym roku do transportu włączony został także drugi gazowiec o imieniu: „Grażyna Gęsicka”. Kolejne dwa pojawią się w 2024 roku, a pozostałe cztery do końca 2025 roku. Będą to najnowocześniejsze jednostki tego typu na świecie.
Każda z tych jednostek może pomieścić na pokładzie około 70 tys. ton LNG, co odpowiada 100 mln metrów sześciennych gazu w stanie lotnym. To ilość, która wystarcza na pokrycie przez tydzień zapotrzebowania na gaz wszystkich gospodarstw domowych w kraju.
Strefa Biznesu: Polska w tym wyścigu wygrywa z Niemcami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?