Wysyp ofert pracy w jednej branży. Pracownicy zatrudnienie dostają od ręki

W listopadzie pracodawcy opublikowali w sieci o 1 proc. mniej ogłoszeń o pracę niż przed rokiem – dowiadujemy się z raportu Grant Thornton i firmy Element. Analitycy systematycznie sprawdzają liczbę ofertę opublikowanych w 50 największych portalach rekrutacyjnych w Polsce.

Pracodawcy w ub. miesiącu opublikowali 230,6 tys. nowych ogłoszeń o pracę. To o 77,4 tys. niższy wynik niż w analogicznym miesiącu 2021 roku, 67,4 tys. niższy niż w 2022 r. oraz o 2,4 tys. niższy niż w listopadzie zeszłego roku. Jedynie w porównaniu z wynikiem z listopada 2020 roku (czyli roku pandemii i lockdownów w gospodarce) aktualny wynik jest wyższy (o 35,6 tys. ofert).

Autorzy badania przypominają, że liczba ofert pracy z miesiąca na miesiąc rosła, ale w listopadzie nastąpił wyraźny spadek. To może martwić, bo liczba ofert pracy jest barometrem kondycji gospodarczej i nastrojów wśród przedsiębiorców. Trzeba jednak pamiętać, że koniec roku, jeśli chodzi o rekrutacje, zazwyczaj jest gorszy. Co prawda firmy szukają osób do pracy w sprzedaży, ale w tym okresie zmniejsza się liczba miejsc pracy w budownictwie, rolnictwie czy turystyce. Z analiz wynika też, że mimo gorszego listopadowego wskaźnika, trend pozostaje wzrostowy.

- Listopadowy spadek rocznej dynamiki nie jest dobrą informacją, aczkolwiek takie jednomiesięczne wahnięcia w naszym badaniu już się zdarzały i mogą wynikać np. z czynników statystycznych, takich jak zmienna liczba dni roboczych w poszczególnych miesiącach. Ważniejsze jest to, jak zachowuje się trend, a więc średnia trzymiesięczna, a ta nadal rośnie. Może trochę wolniej niż w poprzednich miesiącach, ale to dalej wzrost. Co prawda docierają do nas sygnały od naszych klientów, że sytuacja rynkowa staje się nieco trudniejsza i optymizm przygasa, ale nie mamy jeszcze do czynienia z sytuacją, w której wskazany byłby niepokój o przyszłość. Rynek pracy nadal pozostaje dość mocny – mówi Monika Łosiewicz, senior menedżer ds. potencjału ludzkiego w Grant Thornton.

W jakich branżach przybyło najwięcej ofert pracy, a jakich ta liczba spadła? W listopadzie największy spadek liczby ofert pracy w ujęciu rocznym odnotowano wśród zawodów prawniczych – 22 proc. mniej ofert względem listopada 2023 r. Spore spadki widoczne są również wśród zawodów finansowych (-15 proc.) oraz IT (-12 proc.). Z kolei wzrost popytu w listopadzie wystąpił, kolejny raz z rzędu, wśród zawodów fizycznych (21 proc. r/r) oraz – choć dużo mniejszy – wśród zawodów medycznych (zaledwie 1 proc. r/r).

Wśród ofert dla pracowników fizycznych, pracodawcy najczęściej szukali sprzedawców i kasjerów (wzrost liczby ofert o 39 proc.), co biorąc pod uwagę okres natężenia zakupów przed świętami, na pewno nie dziwi.

Ciekawe wnioski płyną z analizy branży IT. Od miesięcy liczba ofert dla pracowników IT jest niższa w porównaniu z latami poprzednimi. W ostatnim czasie sytuacja jednak nie pogarsza się, co jest pozytywnie odbierane przez rynek. W listopadzie, dla całego sektora, liczba ofert była niższa o 12 proc. rok do roku. W przypadku kierowników i dyrektorów IT odnotowano jednak wzrost liczby ofert pracy, choć całkowita liczba ofert nie była imponująca - bo szukano jedynie kilkunastu pracowników na te stanowiska. Więcej niż rok temu szukano też specjalistów od cyberbezpieczeństwa, co wspisuje się w trend zauważalny już od kilku miesięcy. Na pewno jest to dobry prognostyk dla całej branży i informacja, że przedsiębiorstwa inwestują w działy związane z nowymi technologiami.

Po kilku miesiącach z dodatnią dynamiką liczba ofert pracy znowu lekko dołuje.

W listopadzie pracodawcy opublikowali w sieci o 1 proc. mniej ogłoszeń o pracę niż przed rokiem – dowiadujemy się z raportu Grant Thornton i firmy Element. Analitycy systematycznie sprawdzają liczbę ofertę opublikowanych w 50 największych portalach rekrutacyjnych w Polsce.

Pracodawcy w ub. miesiącu opublikowali 230,6 tys. nowych ogłoszeń o pracę. To o 77,4 tys. niższy niż w analogicznym miesiącu 2021 roku, 67,4 tys. niższy niż w 2022 roku oraz o 2,4 tys. niższy niż w listopadzie zeszłego roku. Jedynie w porównaniu z wynikiem z listopada 2020 roku (czyli roku pandemii i lockdownów w gospodarce) aktualny wynik jest wyższy (o 35,6 tys. ofert). Autorzy badania przypominają, że liczba ofert pracy z miesiąca na miesiąc rosła, ale w listopadzie nastąpił wyraźny spadek. To może martwić, bo liczba ofert pracy jest barometrem kondycji gospodarczej i nastrojów wśród przedsiębiorców. Trzeba jednak pamiętać, że koniec roku, jeśli chodzi o rekrutacje, zazwyczaj jest gorszy. Co prawda firmy szukają osób do pracy w sprzedaży, ale w tym okresie zmniejsza się liczba miejsc pracy w budownictwie, rolnictwie czy turystyce. Z analiz wynika też, że mimo gorszego wskaźnika, trend pozostaje wzrostowy.

- Listopadowy spadek rocznej dynamiki oczywiście nie jest dobrą informacją, aczkolwiek takie jednomiesięczne wahnięcia w naszym badaniu już się zdarzały i mogą wynikać np. z czynników statystycznych, takich jak zmienna liczba dni roboczych w poszczególnych miesiącach. Ważniejsze jest to, jak zachowuje się trend, a więc średnia trzymiesięczna, a ta nadal rośnie. Może trochę wolniej niż w poprzednich miesiącach, ale to dalej wzrost. Co prawda docierają do nas sygnały od naszych klientów, że sytuacja rynkowa staje się nieco trudniejsza i optymizm przygasa, ale nie mamy jeszcze do czynienia z sytuacją, w której wskazany byłby niepokój o przyszłość. Rynek pracy nadal pozostaje dość mocny – twierdzi Monika Łosiewicz, senior menedżer ds. potencjału ludzkiego w Grant Thornton.

W jakich branżach przybyło najwięcej ofert pracy, a jakich ta liczba spadła? W listopadzie 2024 roku największy spadek liczby ofert pracy w ujęciu rocznym odnotowano wśród zawodów prawniczych – 22 proc. mniej ofert względem listopada 2023 roku. Spore spadki widoczne są również wśród zawodów finansowych (-15 proc.) oraz IT (-12 proc.). Z kolei wzrost popytu w listopadzie wystąpił wśród zawodów fizycznych (21 proc. r/r) oraz – dużo mniejszy – wśród zawodów medycznych (zaledwie 1 proc. r/r).

Wśród ofert dla pracowników fizycznych, pracodawcy najczęściej szukali sprzedawców i kasjerów (wzrost liczby ofert o 39 proc.), co biorąc pod uwagę okres natężenia zakupów przed świętami, nie dziwi.

Ciekawe wnioski płyną z analizy branży IT. Od miesięcy liczba ofert dla pracowników IT jest niższa w porównaniu z latami poprzednimi. W ostatnim czasie sytuacja jednak nie pogarsza się, co jest pozytywnie odbierane przez rynek. W listopadzie, dla całego sektora, liczba ofert była niższa o 12 proc. rok do roku. W przypadku kierowników i dyrektorów IT było jednak inaczej. Tu odnotowano wzrost liczby ofert pracy i to o 1600 proc. Na pewno jest to dobry prognostyk dla całej branży i informacja, że przedsiębiorstwa inwestują w działy związane z nowymi technologiami. Poza tym przyjęcie do pracy kierownika poci za sobą kolejne rekrutacje na niższe stanowiska.