Wzrost wynagrodzeń nie zwalnia. Na pracodawcach ciążą dwie rzeczy

Katarzyna Zawada
Opracowanie:
Mimo że dynamika wzrostu przekracza 10 proc., to w związku z inflacją sięgającą prawie 5 proc., Polakom zostaje w kieszeni mniej pieniędzy niż w pierwszej połowie tego roku. Efekt? Może to spowolnić tempo wzrostu sprzedaży detalicznej w końcówce 2024 r.
Mimo że dynamika wzrostu przekracza 10 proc., to w związku z inflacją sięgającą prawie 5 proc., Polakom zostaje w kieszeni mniej pieniędzy niż w pierwszej połowie tego roku. Efekt? Może to spowolnić tempo wzrostu sprzedaży detalicznej w końcówce 2024 r. Krystian Dobuszyński/Polska Press
Jak ocenia główny ekonomista Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka, na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego, wynagrodzenia są na fali wzrostowej, a zatrudnienie kontynuuje powolny marsz w dół. Z czym zmagają się pracodawcy? Ciążą im m.in. wysokie koszty pracy i ciągła presja płacowa.

GUS poinformował w poniedziałek, że przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw we wrześniu 2024 r. wyniosło 8140,98 zł, co oznacza wzrost o 10,3 proc. w skali rok do roku. Z kolei zatrudnienie w tym sektorze spadło o 0,5 proc. rdr.

Ekspert wskazuje, że wzrost wynagrodzeń nie zwalnia tempa. Mimo że dynamika wzrostu przekracza 10 proc., to w związku z inflacją sięgającą prawie 5 proc., Polakom zostaje w kieszeni mniej pieniędzy niż w pierwszej połowie tego roku. Efekt? Może to spowolnić tempo wzrostu sprzedaży detalicznej w końcówce 2024 r.

Choć fala wzrostowa objęła płace, zatrudnienie kontynuuje powolny marsz w dół.

– We wrześniu, w relacji rocznej notujemy spadek o 0,5 proc. To już 12. miesiąc spadków. O ile jeszcze w połowie roku można było tłumaczyć takie spadki konsekwencją spowolnienia gospodarczego z 2023 r., tak obecnie widać, że pracodawcom ciążą jednak wysokie koszty pracy oraz ciągła presja płacowa – dodaje główny ekonomista Lewiatana.

Konfederacja Lewiatan od kilku lat powtarza, że dane o wynagrodzeniach w przedsiębiorstwach są niedoskonałe.

– W momencie, gdy GUS zaczął publikować dane administracyjne o płacach we wszystkich firmach, w wielu przekrojach, w tym miesięczne o medianie wynagrodzeń, to te dzisiejsze dane o wynagrodzeniach nie niosą ze sobą istotnej informacji. Jedyną ich zaletą w porównaniu do danych administracyjnych jest opóźnienie miesięczne, a nie półroczne, jak w przypadku danych ZUS – podsumowuje Zielonka.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu