Zarzuty za 66 mln złotych. Prezes Komputronika jednym z podejrzanych

Łukasz Cieśla

28 października 2016, 6:30

Komputronik zajmuje się handlem sprzętem IT. Zarzuty, stawiane m.in. jego prezesowi, dotyczą działania na szkodę spółki Clean & Carbon Energy

66 mln zł szkody miały wyrządzić osoby z poznańskiego Komputronika spółce spod Stargardu. W tle pojawia się biznesmen chcący inwestować w Rosji, znani politycy oraz ponoć także służby specjalne.

Spór między firmami z Poznania i spod Stargardu zaowocował śledztwem, które prowadzi prokuratura w Szczecinie. Zarzuty usłyszało kilkanaście osób. Między innymi prezes poznańskiego Komputronika Wojciech B.

Żeby nie trafić do aresztu, musiał wpłacić gigantyczną kaucję o wartości 5 mln złotych. Inni podejrzani to znany adwokat doradzający Komputronikowi. Do niedawna zasiadał we władzach poznańskiej Okręgowej Rady Adwokackiej. Zarzuty usłyszał też radca prawny współpracujący z Komputronikiem.

Jak usłyszeliśmy nieoficjalnie, podejrzanych jest 13 osób. Ale ta lista może być dłuższa.

To tylko część artykułu.

Więcej przeczytasz w naszym serwisie plus: Zarzuty za 66 mln złotych. Prezes Komputronika jednym z podejrzanych

Mat. oryginalny: Zarzuty za 66 mln złotych. Prezes Komputronika jednym z podejrzanych - Głos Wielkopolski

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Spam
Wulgaryzmy
Rażąca zawartość
Propagowanie nienawiści
Fałszywa informacja
Nieautoryzowana reklama
Inny powód

Chciwośćwykańcza17.05.2017 15:19:08

Komputronik nie płacił mi za delegacje, nie wystawiał poleceń wyjazdów służbowych, nie chciał wydać świadectwa pracy przez dwa miesiące - sprawę w sądzie pracy oczywiście przegrałem. Dziwnym trafem mam zablokowane konta bankowe a sąd internetowy z lublina dopełnił dzieła ... do tego doszedł później zus, inne dziwne niekorzystne trafy - ONI WSZYSCY TRZYMAJĄ SZTAMĘ. Oni nadal żyją w luksusowych warunkach ... w przeciwieństwie do was. Na sali rozpraw o odszkodowanie z tytułu niewydania świadectwa pracy, jakie wniosłem w wys. 3 000 tyś zł. ich adwokat uśmiechał się do mnie nieustannie ... sprawę przegrałem i zostałem obciążony kosztami sądowymi, które ściągnął komornik ... duzo by pisać o innych sprawach :D

Marian Paździoch28.10.2016 17:45:18

Wyglada na to, że Polak Cebulak z USA chciał być cwany (ah te złoża w Rosji...) i ograć dużą polską firmę giełdową. Na szczęście nasi się pokapowali. 17 lat mieszkałem w USA w tym w Teksasie, ale o tej "mega wielkiej firmie" Texas Ranch Company nie słyszałem. W USA poza obraźliwymi polish jokes jest też określenie polish buissness, mniej więcej odpowiadające polskiemu Janusz biznesu. Ten polonijny biznesmen to właśnie taki typowy przedstawiciel tego gatunku. Brawo polska firma!

all28.10.2016 16:53:00

załóż własną firmę

Znawca28.10.2016 13:18:54

Alez.z.Ciebie znawca

pyra28.10.2016 11:09:58

i źle skończy. Rozwój tej firmy był wprost nie proporcjonalny do poziomu obsługi. Tam musiały być wysoko postawione osoby za plecami prezesika .... Nie można z targowiska trafić na 100 naj :( bez wałeczka

adx28.10.2016 10:39:36

Tutaj Adwokat, tam Sędzia, gdzie indziej Prokurator. Co sie w tej POLSCE dzieje? Aż strach ogarnia biednego człowieka gdyby musiał wpłacić 5 mil. zł. kaucji tej uprzywilowanej KAŚCIE w razie procesu. I jeszcze mam pytanie,jak można zarobić 5 mil.

mw.28.10.2016 09:38:10

Pracowałem w trzech polskich firmach i w każdej dochodziło do łamania praw pracowniczych i innych nadużyć. To były średniej wielkości firmy, na nawet duże spółki. Znane marki lokalne i ogólnokrajowe. Tak działa polski biznes, który tłumaczy się dużymi obciążeniami fiskalnymi i trudnym otoczeniem prawnym. Pomimo tego nadal głosują na tych samych polityków, którzy nic nie zmieniają w prawie. Przedsiębiorcy za to nauczyli się obchodzić prawo...

Łysy z Jeżyc28.10.2016 08:45:26

Komputronik, a BETATRONIK cd.