Pierwsza połowa bieżącego tygodnia na rynku ropy naftowej upływała w oczekiwaniu na wyniki spotkania producentów tego surowca. Spotkanie to miało miejsce od poniedziałku do środy w Algierze, gdzie odbywało się Międzynarodowe Forum Energetyczne. W kuluarach tego wydarzenia spotkali się przedstawiciele krajów OPEC oraz Rosji, by wspólnie debatować nad możliwościami działań zmierzających ku wsparciu notowań ropy naftowej na globalnym rynku.
Inwestorzy nie mieli wygórowanych oczekiwań dotyczących rezultatów tego spotkania. Już jedna próba porozumienia w pierwszej połowie tego roku zakończyła się fiaskiem, za co odpowiedzialne było przede wszystkim nieugięte stanowisko Iranu – kraju, który w tym roku postawił sobie za cel dynamiczne zwiększanie wydobycia po zniesieniu nałożonych na niego we wcześniejszych latach sankcji.
Ograniczą wydobycie ropy
Tym razem również wiele wskazywało na to, że to Iran będzie największym przeciwnikiem porozumienia, zwłaszcza jeśli miałoby ono narzucać istotne ograniczenia dotyczące produkcji ropy w tym kraju. Jednak okazało się, że udało się wypracować konsensus – kraje OPEC zgodziły się na delikatne ograniczenie wydobycia tak, aby łączna produkcja ropy naftowej w kartelu zawierała się w przedziale 32,5-33,0 mln baryłek dziennie. Obecnie, według szacunków OPEC, wynosi ona 33,24 mln baryłek dziennie.