Spis treści
Nowelizacja prawa autorskiego i odpowiedź Facebooka
Z dniem 20 września 2024 r. weszła w życie nowelizacja polskiej ustawy o prawie autorskim, która wprowadza nowe regulacje dotyczące płacenia tantiem za treści publikowane na platformach internetowych. W odpowiedzi na te zmiany, Facebook zmodyfikował sposób prezentacji linków do stron wydawców. Obecnie zamiast tytułów, obrazków i wstępnych fragmentów tekstu, użytkownicy widzą jedynie sam link.
Michał Szułdrzyński, zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”, skomentował tę sytuację:
– „Rzeczpospolita”, podobnie jak wiele polskich mediów, kilkanaście tygodni temu protestowała przeciwko kształtowi ustawy, nad którą pracował Sejm. Postulowaliśmy, że skoro wiele firm technologicznych zarabia na treściach produkowanych przez wydawców, to platformy te powinny w jakiś sposób dzielić się swoimi zyskami z wydawcami i dziennikarzami, którzy są autorami tych treści.
Wpływ zmian na media
Zmiany wprowadzone przez Facebooka uderzają w wydawców, zwłaszcza tych mniejszych, niszowych, dla których platforma była głównym źródłem ruchu. Wydawcy obawiają się, że brak pełnych informacji przy linkach do artykułów może znacząco wpłynąć na zaangażowanie czytelników oraz zasięg publikacji. Aleksandra Sobczak, zastępczyni redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”, ostrzega:
– To szokujące, że Facebook rości sobie prawo do interpretowania polskiego prawa i samodzielnego decydowania o tym, co jest zgodne z prawem polskim i unijnym. To nie jest rola Facebooka, bo od tego mamy w Polsce instytucje.
Zmiany te mogą spowodować, że mniejsze serwisy, specjalizujące się w takich dziedzinach jak sztuka czy podróże, stracą kluczowy kanał komunikacji z odbiorcami. Michał Szułdrzyński dodaje:
– Najwięksi wydawcy przetrwają, bo mają swoich wiernych czytelników, ale jest wiele niszowych serwisów, dla których Facebook był głównym sposobem na nawiązanie kontaktu z czytelnikami. Te rodzaje mniejszych niszowych mediów stracą na tym najbardziej.
Tymczasowe zmiany i oczekiwanie na wytyczne TSUE
Meta, właściciel Facebooka, podkreśla, że zmiany te mają charakter tymczasowy i wynikają z braku jasnych wytycznych dotyczących wdrożenia przepisów. Firma oczekuje na decyzje Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie interpretacji artykułu 15 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/790, która jest podstawą znowelizowanej polskiej ustawy o prawach autorskich.
Polska wdrożyła własną interpretację artykułu 15 w swoich lokalnych przepisach. Jednak wdrożenie w Polsce nie jest zgodne z zakresem lub warunkami artykułu 15, co powoduje, że nie ma jasności co do stosowania nowych przepisów – czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie działu pomocy Facebooka.
Decyzja TSUE może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości przepisów dotyczących publikowania treści medialnych na platformach społecznościowych w całej Unii Europejskiej.
Przyszłość relacji wydawców i platform cyfrowych
Zmiany wprowadzone przez Facebooka w Polsce mogą być zwiastunem szerszych regulacji w Europie dotyczących współpracy wydawców z platformami cyfrowymi. Wydawcy podkreślają, że konieczne jest wypracowanie mechanizmów, które pozwolą na sprawiedliwy podział zysków z treści publikowanych online. W międzyczasie zarówno większe, jak i mniejsze redakcje muszą dostosować się do nowych warunków, co może wymagać przemyślenia strategii dystrybucji treści w sieci.
Wydawcy liczą na to, że wkrótce uda się znaleźć rozwiązanie, które pozwoli zarówno na ochronę praw autorskich, jak i na zachowanie możliwości dotarcia do szerokiej publiczności za pośrednictwem platform takich jak Facebook.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!
Źródło:
