"Mniejsi sprzedawcy są dla mnie bardziej godni zaufania, dbają o klienta. W nowej firmie nie mam żadnych problemów i mogę śmiało polecić zmianę" - pisze na forum Strefy Biznesu pan Roman.
"Bardzo dobrze, że coraz więcej osób decyduje się na to. Samodzielny wybór zawsze jest lepszy niż jakieś narzucanie" - uważa Ella.
"Sama zyskałam, więc polecam" - dodaje forumowiczka lola_2.
Jak wynika z najnowszych danych Urzędu Regulacji Energetyki, wzrosła liczba osób zmieniających sprzedawcę prądu. W lipcu tego roku zdecydowało się na to 5 787 gospodarstw domowych, podczas gdy w sierpniu liczba ta wyniosła 6 204.
Na taką zmianę zdecydowało się już w sumie 439 205 odbiorców domowych (dane na koniec sierpnia), a więc od końca grudnia zeszłego roku zwiększyło się o 12,2 proc. o 47 854.
Jak zmienić
Może zrobić to każdy, za darmo. Nie ma obawy przed czasową przerwą w dostarczaniu mediów czy zawiłymi formalnościami, gdyż większość firm ułatwia proces zmiany sprzedawcy nie angażując w to przyszłych klientów.
Zapoznaj się z poradnikiem, jak zmienić sprzedawcę prądu
Zyskać można dużo, ale też stracić
Z ofertami firm energetycznych możemy zapoznać się na stronie Urzędu Regulacji Energetyki Kalkulator energii elektrycznej URE.
Przykładowo, przy rocznym zużyciu 2200 kWh, rozliczając się co dwa miesiące, mając taryfę całodobową G11 i układ instalacji 1-fazowy, można zaoszczędzić rocznie na zmianie sprzedawcy od 1,35 zł do nawet 347,72 zł.

Aby było to opłacalne musimy zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Sprawdźmy jaka jest cena kilowatogodziny, na jak długi czas jest zawierana umowa, czy cena jest gwarantowana do końca obowiązywania umowy.
Uwaga, przed podpisaniem umowy, zapoznajmy się dokładnie z jej warunkami. W niektórych przypadkach do rachunku trzeba doliczyć jeszcze dodatkowe opłaty handlowe, na przykład:
- 10,54 zł za m-c w określonym czasie,
- 4,90 zł za m-c od 13 do 48 m-ca umowy, gdy nie korzystamy z usług telekomunikacji z tej firmy,
- 1 zł/m-c, gdy chcemy otrzymywać papierowe rachunki.
