Zwolnienia grupowe w Biedronce 2015. Kto i dlaczego musi stracić robotę?

Biedronka
Firma Jeronimo Martins Polska zmieniła strategię, czego efektem są m.in. zwolnienia.

Jak napisał portal dlahandlu.pl, w czwartym kwartale zeszłego roku firma Jeronimo Martins Polska, właściciel sieci Biedronka, informowała o aktualizacji strategii firmy. Zmiany polegają na zmniejszeniu liczby nowo otwieranych sklepów w kolejnych latach przy jeszcze większej koncentracji na rozwoju w ramach istniejącej sieci. W praktyce plany te oznaczają, że w skali roku powstawać będzie około 100 nowych sklepów.

 Jedną z konsekwencji zmodyfikowanej strategii firmy jest potrzeba dostosowania struktury zatrudnienia. W efekcie konieczne okazało się zmniejszenie liczby zatrudnionych w działach odpowiedzialnych za ekspansję lub działania bezpośrednio z nią związane. Na podstawie szczegółowych analiz podjęto decyzję o objęciu zmianami około 130 osób spośród ponad 55 tysięcy zatrudnionych w spółce. Ze względu na liczbę i wymogi prawa, rozpoczęty proces ma status zwolnień grupowych. Należy podkreślić, że podjęte działanie nie dotyczy pracowników sklepów oraz centrów dystrybucyjnych - czytamy na www.dlahandlu.pl

Źródło: dlahandlu.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wróg
Wywalić biedronkę z Polski... To banda psycholi
I
I.
Chcieli żeby tak wyglądało - podali ogólną liczbę wszystkich zatrudnionych, a zwalniać będą tylko z działów odpowiedzialnych za ekspansję. Ciekawe jakby to wygladało procentowo w tych konkretnych działach...
s
sam19_66
Zwolnienia dotyczą tylko kilku działów w firmie, tak więc 130 osób zostanie zwolnionych z ok 1000, a nie z 55000.
Mam nadzieję, że teraz popatrzycie na to z innej strony - 130 z 1000 to nie 130 z 55000
 
n
net
No fakt, zwolnią 130 a do nowych 100 sklepów zatrudnią pewnie ponad 500. Przy zwolnieniach grupowych dostana lepsze warunki na odejście niż indywidualnie. Czyli w sumie sytuacja nie wyglada tk źle, ale dzinnikarzyna musi szukać sensacji :( Tytuł musi szokować...
E
Ewatella
Drodzy Czytelnicy,  w dziale ekspansji i działach pomocniczch pracuje ok. 1000 osób w całej Polsce. Więc 130 to liczba bardzo duża - 8 % pracowników . Przecież 55 000 to wszyscy pracownicy pracujący dla Jeromino Martins Polska (począwszy od sklepów po centra dystrybucyjne).
Utrata pracy choćby przez 10 osób czyni mianem zwolnienia grupowego. Oby wszystkim stronom na dobre to wyszło.
Pozdrawiam
Niestrajkująca
k
ktosik79
"około 130 osób spośród ponad 55 tysięcy zatrudnionych w spółce"  
bez jaj, zwolnienia grupowe?? czy kazde zwolnienie powyzej jednej osoby to juz grupowe?
k
knt
no i git
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu