Zwolnienia grupowe w Polsce. Ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przyznaje: Jest ich sporo

OPRAC.:
Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Znaczna część z odbywających się w tej chwili zwolnień grupowych to są zwolnienia zapowiedziane, zgłoszone jeszcze w ubiegłym roku. Faktycznie tych zwolnień grupowych jest sporo – przyznała ministra Dziemianowicz-Bąk.
Znaczna część z odbywających się w tej chwili zwolnień grupowych to są zwolnienia zapowiedziane, zgłoszone jeszcze w ubiegłym roku. Faktycznie tych zwolnień grupowych jest sporo – przyznała ministra Dziemianowicz-Bąk. Łukasz Kaczanowski/Polska Press
Wiele firm funkcjonujących w Polsce planuje zwolnienia grupowe. Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przyznała, że „faktycznie jest ich sporo”. Podkreśliła jednak, że „znaczną część z odbywających się w tej chwili zwolnień grupowych zgłoszono jeszcze w ubiegłym roku”.

Spis treści

Ministra przyznaje: Zwolnień grupowych jest sporo

Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Nowa Lewica) w Radiowej Jedynce była pytana m.in. o ostatnie doniesienia na temat zwolnień grupowych w firmach.

– Znaczna część z odbywających się w tej chwili zwolnień grupowych to są zwolnienia zapowiedziane, zgłoszone jeszcze w ubiegłym roku. Faktycznie tych zwolnień grupowych jest sporo – przyznała.

Polska krajem z jednym z najniższych poziomów bezrobocia

Zaznaczyła jednocześnie, że Polska pozostaje krajem z jednym z najniższych poziomów bezrobocia w Unii Europejskiej. Według ostatnich danych Eurostatu stopa bezrobocia w Polsce wyniosła w lutym 2,9 proc., tyle, ile w styczniu. Przeciętna stopa bezrobocia w krajach UE wynosi 5,9 proc.

– Niezależnie od tego trzeba uważnie przyglądać się wszelkim procesom zwolnień grupowych i my jako ministerstwo te procesy monitorujemy – dodała.

Ministra przypomniała, że w sytuacji grupowego zwolnienia pracownikom przysługuje np. odprawa pieniężna. Jej wysokość zależy od przepracowanych lat w danym zakładzie.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poinformowała, że w resorcie trwają prace nad projektem ustawy o rynku pracy i publicznych służbach zatrudnienia, w którym wprowadzone będą innowacyjne mechanizmy aktywizacji osób bezrobotnych.

– Dziś polski rynek pracy stoi raczej przed wyzwaniem braku rąk do pracy w niektórych branżach i konieczności zaktywizowania czy włączenia w ten rynek grup, które nadal mają taki potencjał – podkreśliła.

Wymieniła w tym kontekście m.in. osoby z niepełnosprawnościami i osoby starsze. – Wpisujemy w tę ustawę chociażby zachęty dla pracodawców do tworzenia korzystnych warunków pracy dla osób starszych – dodała.

Zwolnienia grupowe. Jaka jest skala?

W 12 wojewódzkich urzędach pracy, które odpowiedziały na pytania gazety, ponad 90 firm zgłosiło w I kwartale zamiar zwolnienia niemal 8 tys. pracowników. Przed rokiem działające na ich terenie przedsiębiorstwa brały pod uwagę rozwiązanie stosunku pracy z nieco ponad 4 tys. osób, a zgłoszenia pochodziły od ponad 80 zakładów. Mamy do czynienia z wyraźnym trendem wzrostowym.

Z danych GUS wynika, że według których w roku ubiegłym w całym kraju 364 zakłady zgłosiły 30,6 tys. pracowników do zwolnienia – odpowiednio o 6,7 proc. i ponad 47 proc. więcej niż w 2022 roku.

Źródło:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przyznaje: Jest ich sporo - Portal i.pl

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu