Zwolnienie Marka Sierockiego
Marek Sierocki to jedna z najbardziej charakterystycznych twarzy Telewizji Polskiej. Pracę w TVP dziennikarz muzyczny rozpoczął jeszcze w ubiegłym stuleciu za rządów generała Wojciecha Jaruzelskiego, a później kontynuował swoją misję m.in. gdy u władzy po raz pierwszy był Donald Tusk.
Teraz po 35 latach pracy m.in. w "Teleexpressie" Marek Sierocki miał zostać zwolniony ze swojej pracy. Taką informację przekazała gazeta.pl, a następnie potwierdził ją również sam zainteresowany w rozmowie z "Onetem", nie chcąc jednak zdradzać szczegółów rozstania.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Jak się jednak okazuje, koniec historii Marka Sierockiego z Telewizją Polską może być zupełnie inny, a zwolnienie, do którego miało dojść, może nie być jeszcze w pełni oczywiste.
Zwrot ws. Marka Sierockiego
Sytuacja na nowo rozgrzała widzów Telewizji Publicznej po wypowiedzi nowego szefa TVP. To właśnie zmiany we władzach mediów publicznych po przejęciu władzy przez rządzącą koalicję z premierem Tuskiem na czele miały być początkiem końca 35-letniej przygody Marka Sierockiego z TVP.
"Wirtualne Media" zapytały o sytuację dyrektora generalnego TVP w likwidacji, który rzucił zupełnie inne światło na sprawę. Z jego wypowiedzi wynika, że odejście dziennikarza kojarzonego również z komentowaniem Eurowizji czy prowadzeniem festiwalu w Opolu nie jest do końca przesądzone.
"Marek Sierocki nie został zwolniony z TVP. Rozmawialiśmy, jesteśmy umówieni na spotkanie zaraz po Nowym Roku. Potencjał i ogromne doświadczenie redaktora Sierockiego na pewno zostanie w telewizji publicznej wykorzystane" - oznajmił Tomasz Sygut w rozmowie z "Wirtualnymi Mediami".
rs
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?