5 euro dziennie za pracę zdalną. Jak jest u nas, a jak w Niemczech i na wyspach?

OPRAC.:
Anna Bartosiewicz
Anna Bartosiewicz
Pixabay.com
Rząd zaostrzył obowiązujące restrykcje. Ograniczył działalność sklepów oraz punktów usługowych. Porównaliśmy obostrzenia obowiązujące w Polsce, Niemczech i Wielkiej Brytanii.

Coraz więcej młodych osób ciężko przechodzi COVID-19. To efekt zakażeń bardziej niebezpieczną, zmutowaną wersją wirusa. Jednocześnie w wielu krajach obowiązują dużo surowsze restrykcje niż u nas.

Obostrzenia w Niemczech
Poszczególne państwa zaostrzają obostrzenia przed lockdownem. W odpowiedzi na trzecią falę koronawirusa przed Wielkanocą Niemcy, które wprowadziły twardy lockdown już w grudniu, przedłużyły obowiązujące restrykcje do 18 kwietnia. Wprowadzono także dodatkowe obostrzenia w okresie wielkanocnym, między 1 a 5 kwietnia. W tym czasie mieszkańcy Niemiec są proszeni o pozostanie w domach i ograniczenie kontaktów z innymi ludźmi. Spotkania rodzinne mogą obejmować maksymalnie pięć osób z dwóch gospodarstw domowych (z wyłączeniem dzieci do 14. roku życia).

Wiele firm przestawiło się na home office. Z pozytywnym przyjęciem spotkała się ulga podatkowa pozwalająca pracownikom zdalnym odliczyć ponoszone w związku z home office wydatki od kosztów uzyskania przychodu. Ulga wynosi 5 euro dziennie, ale nie może przekroczyć 600 euro rocznie (120 dni w roku). Ulga odnosi się do rozliczeń za 2020 i 2021 rok. Ponadto od 27 stycznia firmy mają obowiązek umożliwić pracownikom biurowym home office. Przestrzeganie tych zasad podlega kontrolom inspektorów pracy z krajów związkowych.

Warto przeczytać:

Wśród wcześniej wprowadzonych restrykcji warto również wspomnieć otwieranie sklepów detalicznych, galerii i muzeów po wcześniejszym umówieniu, jeżeli współczynnik zakażeń będzie odpowiednio niski i tylko dla ograniczonej liczby klientów. Na początku marca wprowadzono też obowiązkowe testy na koronawirusa dla klientów salonów manicure, masażu i tatuażu, którzy nie mogli nosić maseczki w trakcie wizyty. Ponadto rząd postanowił finansować szybkie testy na SARS-CoV-2.

Obostrzenia w Wielkiej Brytanii
Od początku roku surowe restrykcje obowiązują w Wielkiej Brytanii. Nieczynne są siłownie, zakłady fryzjerskie i manicure, a nawet sklepy papiernicze. Wprowadzono zakaz zgromadzeń, a ponadto mieszkańcy mają ograniczony dostęp do lekarzy internistów. Dodatkowo Wielka Brytania realizuje bardzo ambitny program szczepień. W lutym brytyjski rząd zapowiedział, że chce, aby wszyscy dorośli obywatele otrzymali pierwszą dawkę szczepionki na koronawirusa do końca lipca.

Obostrzenia w Polsce
Od soboty 27 marca będą obowiązywały nowe, zaostrzone zasady bezpieczeństwa w Polsce. Rząd wprowadził je na dwa tygodnie z możliwością przedłużenia tego okresu. Przy tym nadal mają zastosowanie dotychczasowe regulacje. „Nie możemy pozwolić sobie na myślenie logiką, co można otworzyć" - stwierdził minister zdrowia, Adam Niedzielski, podczas konferencji prasowej 25 marca.

Warto przeczytać:

Wielkopowierzchniowe sklepy meblowe i budowlane o powierzchni 200 tys. mkw. pozostaną zamknięte. Nadal nie będzie można robić zakupów w galeriach i centrach handlowych, ale będą czynne hurtownie i składy budowlane. W placówkach handlowych, urzędach pocztowych oraz innych miejscach wielkopowierzchniowych będą obowiązywały bardziej rygorystyczne ograniczenia. Na 20 m kw. może przypadać jedna osoba. Od soboty 27 marca te same restrykcje obejmą kościoły. Oprócz tego w świątyni trzeba będzie przebywać w maseczce i zachować odstęp 1,5 m. Rząd nie przewiduje jednak żadnych kontroli w miejscach kultu religijnego.

W sobotę 27 marca zostaną zamknięte salony fryzjerskie, kosmetyczne i urody. Pozostaną nieczynne co najmniej do 9 kwietnia. Pracę zawieszą też żłobki i przedszkola. Placówki te będą przyjmować jedynie dzieci medyków, funkcjonariuszy policji i straży pożarnej oraz innych osób walczących z epidemią na pierwszej linii frontu. Rząd chce zapewnić im opiekę, aby nie odciągać rodziców od pracy. Dodatkowy zasiłek opiekuńczy ma przysługiwać na dotychczasowych zasadach.

Do 9 kwietnia pozostaną zamknięte obiekty sportowe, centra i kluby fitness. Uprawianie sportu w obiektach sportowych będzie możliwe wyłącznie w przypadku sportu zawodowego. Jednocześnie minister zdrowia ponowił apel o wprowadzenie home office.

Warto przeczytać:

- Rekomendujemy zdecydowane przejście na pracę zdalną tam, gdzie tylko jest to możliwe - mówił Adam Niedzielski. - Widzimy, że wszędzie po wprowadzeniu naszych obostrzeń mobilność jest redukowana, a mobilność w pracy utrzymuje się na tym samym poziomie - dodał.

Szef resortu zdrowia przyznał, iż „nie ma żadnych wątpliwości, że trzecia fala przewyższy drugą falę”. Resort zdrowia spodziewa się, że będzie więcej zachorowań, przez co zwiększy się napływ pacjentów potrzebujących hospitalizacji. Jak zaznaczył minister Niedzielski, rośnie liczba młodych ludzi, którzy ciężko przechodzą COVID-19. Minister odniósł się też do dużego przyrostu zachorowań w woj. śląskim. Zapowiedział, że „sytuacja na Śląsku może wymagać specjalnych rozwiązań, np. transportu pacjentów poza województwo". Wyraził też nadzieję, że „szpitale tymczasowe pomogą zmierzyć się z trzecią falą epidemii”.

- Dzisiaj powinna obowiązywać filozofia „wszystkie ręce na pokład”. Dlatego nie można przeszkadzać lekarzom, nie można kpić ze szpitali tymczasowych - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej 25 marca. Apelował przy tym, „aby spędzić święta wielkanocne w wąskim gronie najbliższej rodziny".

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu