Niskie wyniki poziomu bezrobocia i rosnące deficyty kandydatów przekładają się na nastroje pracowników. Tylko 11,6 proc. z nich boi się dziś utraty pracy. Jest to wynik o 12,3 p.p. mniejszy niż w analogicznym okresie rok temu i jednocześnie najniższy poziom od ośmiu edycji „Barometru Rynku Pracy”. Największa niepewność jest wśród osób w wieku 55-67 lat, gdzie odsetek ten wynosi 16,9 proc. Najlepiej czują się ludzie młodzi, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy (7,6 proc.).
Polacy coraz mniej obawiają się utraty pracy. Już tylko 11 proc. badanych polaków mówi, że może stracić zatrudnienie. Największe obawy występują w grupie najstarszych pracowników. Natomiast co istotne, to najniższy wynik w historii naszych badań. Widać, że Polacy czują się stabilnie w swoich miejscach pracy i to również jest element, który może wpływać na ich plany konsumpcyjne. Widać, że konsumpcja w Polsce jest na wzrostowych trendach. Właśnie poprawa sytuacji na rynku pracy może być tym elementem gdzie czujemy się stabilnie w miejscu zatrudnienia, wówczas wydajemy więcej pieniędzy na bieżącą konsumpcję. To też przekłada się na to, że relatywnie niewielu Polaków myśli o zmianie pracy. Jedynie co piąty badany mówi, że rozważa zmianę zatrudnienia. Głównie tutaj mamy do czynienia z osobami młodymi. Są to osoby z generacji Y bądź Z- tłumaczy w rozmowie z AIP Andrzej Kubisiak, Work Service.
Pewność siebie pracowników i świadomość tego, co dzieje się na rynku przekłada się na oczekiwania płacowe.54,5 proc. Polaków spodziewa się w najbliższym czasie podwyżki, a blisko 40 proc. utrzymania go na obecnym poziomie. Największy optymizm widać w grupie najstarszych pracowników, gdzie odsetek ten wynosi 61,6 proc.
Tyle tylko, że pracodawcy nie widzą przestrzeni do tak masowych podwyżek jak jeszcze pół roku temu, kiedy takie plany miało blisko 29 proc. firm. Teraz myśli o tym 11,3 proc., ale warto zauważyć, że jest to wynik o niemal 2 p.p. wyższy niż rok temu i wskazanie dwukrotnie większe niż 2 lata temu. Największą skłonność do wyższych wynagrodzeń mają firmy duże, zatrudniające ponad 249 osób i przedsiębiorstwa z branży produkcyjnej (19,3 proc.) i handlowej (19,1 proc.).