- Proces wdrożenia planu transformacji już się rozpoczął. Już w 2025 r. będziemy mogli obserwować pierwsze efekty. (...) Pierwszym rokiem, gdy efekt będzie pełny będzie 2027 rok. Ważne, że to nie jest efekt jednorazowy a trwały, który się będzie powtarzał w kolejnych latach - powiedział prezes Ryszard Janta na wideokonferencji.
Rada nadzorcza JSW niedawno przyjęła plan strategicznej transformacji przygotowany przez zarząd. JSW szacuje, że wdrożenie zmian przyniesie 8,5 mld zł pozytywnych skutków finansowych w latach 2025-2027. Jak podała spółka, na tę kwotę składa się zwiększenie wolumenu oraz marżowości wydobycia, wprowadzenie szeregu zmian w planowaniu zakupów i gospodarce materiałowej, redukcję zbędnych wydatków inwestycyjnych oraz uproszczenie i digitalizacja procesów funkcji wsparcia we wszystkich spółkach grupy kapitałowej.
- Efekty finansowe planu zostały oszacowane na pełen potencjał w wysokości 8,5 mld zł, gdzie maksymalizacja nastąpi w 2026 i 2027 roku, gdy efekty zmiany filozofii prowadzenia części wydobywczej w postaci Efektywnej Kopalni będą najbardziej kontrybuować - powiedział wiceprezes JSW Jarosław Kluczniok.
Dodał, że efekty będą rozłożone w czasie i wyniosą ok. 3 mld zł w każdym roku. W 2026 roku efekty będą nieco niższe i wyniosą ok. 2,6 mld zł, bo koszty prowadzenia transformacji i robót przygotowawczych będą nieco zwiększone.
Prezes Ryszard Janta pytany był, dlaczego plan restrukturyzacji nie uwzględnia kwestii pracowniczych.
- Priorytetem planu jest wzrost poziomu wydobycia, wzrost efektywności. Faktem jest, że zarząd widzi potrzebę uporządkowania zasad wynagradzania. W spółce, a nawet w jednym zakładzie w kopalni funkcjonuje więcej niż jeden rodzaj umów. To obszar, który jest konieczny do uporządkowania i w tym zakresie trwają rozmowy ze stroną społeczną. O wynikach rozmów będziemy informować, ale to nie jest elementem planu transformacji - dodał prezes.
Źródło: jsw/pap
