Spis treści
Prezes UOKiK nałożył ponad 37 mln zł kar za zmowę przy sprzedaży sprzętu do monitoringu
Według Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) Dahua Technology Poland, wyłączny importer i dystrybutor hurtowy marki Dahua, zawarł porozumienie ograniczające konkurencję z dystrybutorami swoich produktów. UOKiK poinformował w środę, że prezes UOKiK nałożył kary na firmy i siedem osób, które bezpośrednio odpowiadały za niedozwolone porozumienie - łącznie ponad 37 mln zł.
Zgodnie z informacją urzędu Dahua Technology Poland (Dahua) to wyłączny importer i dystrybutor hurtowy marki Dahua - producenta sprzętu do elektronicznego monitoringu (m.in. kamer IP i HDCVI, rejestratorów, wideodomofonów czy stacji bramowych i portierskich). Spółka sprzedaje te produkty do swoich dystrybutorów, którzy zajmują się dalszą odsprzedażą hurtową lub detaliczną w sklepach stacjonarnych oraz w internecie.
– Przeprowadzone postępowanie wykazało, że Dahua Technology Poland zawarła porozumienie ograniczające konkurencję z dystrybutorami swoich produktów. Prezes UOKiK nałożył kary na sześciu z nich: Alpol, Alkam Security, Eltrox (dawniej: E-commerce Partners), Delta - Opti oraz Techglobal – wskazał UOKiK.
„Nie zgadzamy się z decyzją UOKiK"
Na pytania PAP o to, czy firmy będą się odwoływały od decyzji prezesa UOKiK odpowiedziała m.in. firma Alpol. – Nie zgadzamy się z decyzją Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów – co do zasady – czytamy w odpowiedzi. – Uznajemy, że ustalenia faktyczne, będące podstawą nałożenia na spółkę kary pieniężnej są błędne i nie poparte materiałem dowodowym, jakim dysponował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów – stwierdził zarząd firmy Alpol.
– Oświadczamy – a oświadczenie to jest obiektywnie uzasadnione – spółka nigdy nie zawierała w jakiejkolwiek formie, jakichkolwiek porozumień, których celem byłoby ograniczenie konkurencji na rynku. W związku z powyższym Alpol (...) – co oczywiste wobec bezzasadności decyzji UOKiK - złoży odwołanie do sądu – zapowiedziano.
Do decyzji prezesa UOKiK odniosły się też w środę także firmy Delata - Opti i Eltrox.
– Tak, będziemy odwoływać się od decyzji – stwierdził Mateusz Nowicki z Delta - Opti. Z kolei Business Development Manager w Eltrox Mateusz Kurowski poinformował, że „organizacja w najbliższym czasie przedstawi oficjalne stanowisko w kwestii przedmiotowej sprawy". – Prosimy o cierpliwość i śledzenie naszych komunikatów – dodał.
Urząd antymonopolowy wskazał, że za niedozwolone ustalenia bezpośrednio odpowiedzialnych było siedmiu menadżerów (dwóch z Dahua Technology Poland, Alpol i Eltrox oraz jeden z Alkam Security), którzy dopuścili do naruszenia przepisów.
Wpływanie na politykę cenową dystrybutorów
Według UOKiK, przedsiębiorcy ustalali ceny sprzedaży produktów oraz podzielili między sobą rynek poprzez przyporządkowanie klientów do określonych podmiotów. – To oznaczało, że konsumenci, firmy czy instytucje zostały pozbawione możliwości zakupu sprzętu do elektronicznego monitoringu taniej niż po odgórnie ustalonych stawkach. Tracili również możliwość zakupu od przedsiębiorców, którzy mogli zaoferować lepszą ofertę – stwierdził, cytowany w komunikacie, prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Według urzędu postępowanie wykazało, że od początku swojej działalności, czyli od 2016 r. Dahua Technology Poland wpływała na politykę cenową dystrybutorów. – Spółka ustalała ceny minimalne wysyłając swoim kontrahentom cenniki, poniżej których nie mogli sprzedawać produktów, a także przekazując im informacje o maksymalnych wysokościach rabatów, jakie mogą stosować. Ponadto narzucała dystrybutorom sztywne ceny, ustalając wysokości stawek w ramach organizowanych przez siebie promocji – wskazał UOKiK.
Źródło:
