Spis treści
Zmowa przetargowa w branży geodezyjnej
Postępowanie UOKiK ujawniło, że jedenaście firm geodezyjno-kartograficznych uczestniczyło w niedozwolonym porozumieniu przetargowym. Firmy te tworzyły duże konsorcjum, które składało jedną wspólną ofertę w przetargach publicznych. Następnie zamówienia były dzielone pomiędzy uczestników konsorcjum, co oznaczało, że niektóre firmy formalnie uczestniczyły w przetargach, ale nie wykonywały żadnych prac. W ocenie prezesa UOKiK, przedsiębiorcy działając w mniejszych składach, byliby w stanie zrealizować zadania zlecane w przetargach. Utworzenie konsorcjum miało na celu zawarcie zmowy przetargowej i wyeliminowanie konkurencji pomiędzy jego uczestnikami.
Zawieranie konsorcjum jest dopuszczalną formą współpracy przedsiębiorców. Jeśli jednak firma może samodzielnie wykonać usługi lub mogą one być zrealizowane przez mniejszą liczbę podmiotów, to przystąpienie do przetargu w formie szerokiego konsorcjum może zostać uznane za ograniczającą konkurencję zmowę przetargową. Tak było w przypadku spółek z branży kartograficzno-geodezyjnej – zaznaczył prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Kary finansowe dla uczestników zmowy
UOKiK nałożył kary finansowe na 11 firm za udział w niedozwolonym porozumieniu. Łączna wysokość kar wynosi prawie 1,8 mln zł. Ukarane podmioty to:
Geokart–International,
Okręgowe Przedsiębiorstwo Geodezyjno-Kartograficzne w Koszalinie,
Okręgowe Przedsiębiorstwo Geodezyjno-Kartograficzne w Olsztynie,
Okręgowe Przedsiębiorstwo Geodezyjno-Kartograficzne w Krakowie,
Opegieka,
OPGK Rzeszów,
Polkart,
Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowo-Usługowe Gepol,
Wielkopolskie Przedsiębiorstwo Geodezyjno-Kartograficzne Geomat,
Zakład Usług Geodezyjnych i Kartograficznych Pryzmat,
oraz InterTIM.
Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10% obrotu przedsiębiorcy. Dodatkowo, menadżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł.
Postępowania w branży pralniczej
UOKiK prowadzi również dwa postępowania antymonopolowe dotyczące możliwego zawarcia niedozwolonych porozumień przez firmy świadczące usługi pralnicze dla szpitali. Postępowaniami objęto:
Citonet-Kraków sp. z o.o.,
Citonet-Śląski sp. z o.o.,
Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych S.A.,
Tom-Marg ZPCH sp. z o.o.,
Wrotom sp. z o.o.,
"Wod-Chem" Rental sp. z o.o.,
oraz Pralnię "Wod-Chem" Mandryk sp. j.
Podejrzewane zmowy mogły dotyczyć przetargów organizowanych przez szpitale z województw:
śląskiego,
małopolskiego,
świętokrzyskiego,
opolskiego,
łódzkiego.
Dużą część materiału dowodowego pracownicy UOKiK zdobyli w trakcie przeszukań czterech firm pralniczych.
Jednym z zabezpieczonych dowodów była wymiana wiadomości prowadzona za pośrednictwem aplikacji mobilnej. Przedstawiciele dwóch spółek ustalali w niej konkretne kwoty, które firmy miały zaproponować w postępowaniach przetargowych - wskazano w komunikacie.
Konsekwencje zmów przetargowych
Zmowy przetargowe mają poważne konsekwencje dla rynku i społeczeństwa. Zakłócają działanie systemu zamówień publicznych, uniemożliwiając osiągnięcie celu przetargu, jakim jest wybór najlepszej oferty w ramach uczciwej konkurencji.
Zmowy przetargowe są szczególnie szkodliwe, kiedy dotyczą zamówień publicznych, ponieważ prowadzą do niewłaściwego wydawania publicznych pieniędzy, co w efekcie szkodzi całemu społeczeństwu. Tego typu porozumienia zakłócają działanie systemu zamówień publicznych, uniemożliwiając osiągnięcie celu przetargu, jakim jest wybór najlepszej oferty w ramach uczciwej konkurencji - przekazał UOKiK.
Jeśli zarzuty wobec firm pralniczych się potwierdzą, przedsiębiorcom grożą kary finansowe do 10% obrotu za każdą z niedozwolonych praktyk. Takie działania mogą również prowadzić do zawyżenia cen usług pralniczych dla szpitali, co w konsekwencji wpływa na koszty ponoszone przez pacjentów.
