Spis treści
Jak mierzymy inflację?
Inflacja to wzrost ogólnego poziomu cen towarów i usług w gospodarce, który powoduje spadek siły nabywczej pieniądza. Oznacza to, że za tę samą kwotę można kupić mniej niż wcześniej. Wskaźnik ten mierzy, jak szybko rosną ceny w określonym okresie, i jest kluczowym wskaźnikiem stanu gospodarki. Umiarkowana inflacja może być zdrowym objawem wzrostu gospodarczego, ale jej nadmierne tempo jest problemem dla budżetów domowych i przedsiębiorstw.
Prognozy grudniowej inflacji: jakie czynniki są kluczowe?
Eksperci wskazują, że inflacja w grudniu wyniesie około 4,9–5% rok do roku. Za wzrost cen odpowiadają głównie:
Drożejąca żywność – sezonowy wzrost popytu w okresie świątecznym i wyższe koszty produkcji.
Sytuacja na Bliskim Wschodzie – niepewność na rynkach paliwowych wpływa na ceny ropy i energii.
Zwiększona konsumpcja świąteczna – w grudniu wiele firm realizuje znaczną część rocznych przychodów, co podnosi ceny.
W grudniu inflacja powinna być na poziomie 4,9% czy nawet 5%. Rosnąca w dużym tempie konsumpcja sprzyja temu wynikowi, podobnie jak zwiększone wynagrodzenia, które często pojawiają się w grudniu – wskazuje prof. Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej.
Zdaniem prof. Witolda Modzelewskiego, wzrost inflacji jest także związany z zubożeniem społeczeństwa.
Związany jest z większymi wydatkami na energię, a krótszy dzień powoduje, że ludzie ubodzy szybciej biednieją. Z tego wynika gwałtowny przyrost ubóstwa choćby wśród emerytów – podkreśla ekspert.
Średnioroczna inflacja w 2024 roku poniżej 4%
Choć grudzień może zakończyć się inflacją na poziomie 5%, średnioroczny wskaźnik za 2024 rok będzie znacznie niższy – około 3,7%. Eksperci podkreślają, że wpływ na ten wynik miały głównie statystyczne efekty bazy z 2023 roku oraz stabilizacja cen ropy naftowej.
Listopadowy odczyt inflacji nie był dla nas zaskoczeniem. Szacowaliśmy dokładnie 4,6% rdr. W grudniu możliwe jest niewielkie zaskoczenie, szczególnie po stronie czynników ograniczających inflację, takich jak przeceny przedświąteczne – wskazuje Agata Filipowicz-Rybicka, główna ekonomistka Alior Banku.
Jednak mimo wyhamowania inflacji, konsumenci wciąż odczuwają skutki wzrostu cen. Jak zauważa prof. Elżbieta Mączyńska, „spadek inflacji nie oznacza, że ceny przestają rosnąć – rosną one wolniej, ale wciąż stanowią wyzwanie dla domowych budżetów”.
