Spis treści
Brak rozmów o Nord Streamie
Rzeczniczka Komisji Europejskiej, Paula Pinho, wyraziła brak wiedzy na temat rozmów Ursuli von der Leyen z Friedrichem Merzem na temat Nord Streamu.
- Nie wiem nic o tym, jakoby szefowa KE Ursula von der Leyen rozmawiała o wznowieniu Nord Streamu z przyszłym kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem. Potwierdzamy nasze zobowiązanie na rzecz odchodzenia od paliw kopalnych z Rosji - podkreśliła Pinho.
Spotkanie von der Leyen z Merzem miało miejsce 5 marca, półtora tygodnia po wyborach parlamentarnych w Niemczech, które wygrało ugrupowanie CDU/CSU. Mimo spekulacji, Pinho zaznaczyła, że kwestia Nord Streamu nie była tematem rozmów.
KE nie uczestniczy w debacie politycznej
Anna Kaisa Itkonen, rzeczniczka KE odpowiedzialna za sprawy energetyczne, wyjaśniła, że Komisja Europejska nie angażuje się w polityczne dyskusje dotyczące przyszłości Nord Streamu.
- KE nie bierze udziału 'w debacie politycznej' na temat przyszłości gazociągu Nord Stream, którego dwie nitki połączyły Rosję z Niemcami - powiedziała Itkonen.
Nord Stream, jako spółka prywatna, nie jest bezpośrednio związany z KE, a rola Komisji ogranicza się do kwestii prawodawczych. Itkonen podkreśliła, że Nord Stream 2 nigdy nie był projektem wspólnego zainteresowania i nie otrzymał dofinansowania.
Nowe regulacje prawne
Zgodnie z nowelizacją dyrektywy gazowej z 2019 roku, Nord Stream musiałby działać zgodnie z zasadami rynku wewnętrznego UE.
- Nord Stream 2 nigdy nie był projektem będącym przedmiotem wspólnego zainteresowania, nigdy nie otrzymał żadnego dofinansowania i nigdy nie przyczynił się do różnicowania naszych źródeł (dostaw energii - red.) - zaznaczyła Itkonen.
Nowe przepisy wymagają rozdzielenia funkcji właściciela i operatora gazociągu, co umożliwia dostęp do niego innym firmom. Pierwsza magistrala Nord Stream uzyskała zwolnienie z tych przepisów, ale Nord Stream 2 nie.
Przyszłość Nord Streamu
Przesył gazu przez Nord Stream został wstrzymany w sierpniu 2022 roku, a Nord Stream 2 został uszkodzony w wyniku eksplozji na dnie Bałtyku we wrześniu 2022 roku. W kontekście rozmów między Waszyngtonem a Kremlem pojawiły się spekulacje o możliwym wznowieniu projektu z udziałem amerykańskiego inwestora.
Jednakże, jak podkreśla Komisja Europejska, wszelkie działania muszą być zgodne z unijnymi regulacjami. W obliczu obecnych napięć geopolitycznych i zobowiązań do zmniejszenia zależności od rosyjskich paliw kopalnych, przyszłość Nord Streamu pozostaje niepewna. KE kładzie nacisk na dywersyfikację źródeł energii i przestrzeganie zasad rynku wewnętrznego UE.
Źródło: PAP
